Oczywiście w gruncie, w doniczkach w życiu nie wyrosłyby takie duże. Po wykiełkowaniu przetrzymałem je aż do ustąpienia mrozów w kubkach plastikowych (oczywiście doświetlałem je, żeby się nie powyciągały), a następnie wysadziłem w grunt.pelikano11 pisze:Masz je w doniczkach czy bezpośrednio w gruncie?
Drzewa owocowe z nasion
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Pytałem, bo niektórzy szkółkarze doniczkują i to chyba z powodzeniem http://www.akgursztyn.pl/galeria.htmllucas070707 pisze:w doniczkach w życiu nie wyrosłyby takie duże
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Widocznie zależy to od podkładki. Skarlającym doniczka nie będzie tak przeszkadzać, jak silnie rosnącym. Miałem przez jakiś czas 2 jabłonki w doniczkach i nie rosły jakoś specjalnie. Jednak, jak wynika ze zdjęć, wszystko jest możliwe. Ciekawa opcja na taras, balkon etc.
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Myślałem o szczepieniu w doniczkach żeby nie poniszczyć korzeni, ale czy na podkładce antonówki da się tak długo przetrzymać?
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Ja zaszczepiłem 2 jabłonki w doniczkach w lutym i do wysadzenia w kwietniu spokojnie wytrzymały. Trzymałem je w garażu gdzie panowała temperatura w granicach 10 - 15^C i bardzo ładnie się zrosły. W zeszłym roku szczepiłem na M26 w ręku 30 jabłonek. Potem 2 tygodnie przetrzymałem je w ciepłym pomieszczeniu z korzeniami w wilgotnych trotach i wiosną wysadziłem - przyjęły się i rosną wszystkie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3627
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Stratyfikacja nasion w warunkach domowych
Mam nadzieje, że odpowiedni dział.
Chciałbym dopytać dokładniej o stratyfikację nasion drzew pestkowych. Mam tutaj na myśli wiśnie typu szklanka, śliwa typu węgierka.
Czyścimy nasiona z resztek owocu, następnie podsuszamy, a następnie pakujemy całość do lodówki?
Czy trzeba jakoś uszkadzać łupiny nasienne? Kilka razy bawiłem się w ten sposób z czereśniami, ale nie wyszło
Chciałbym dopytać dokładniej o stratyfikację nasion drzew pestkowych. Mam tutaj na myśli wiśnie typu szklanka, śliwa typu węgierka.
Czyścimy nasiona z resztek owocu, następnie podsuszamy, a następnie pakujemy całość do lodówki?
Czy trzeba jakoś uszkadzać łupiny nasienne? Kilka razy bawiłem się w ten sposób z czereśniami, ale nie wyszło

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 2 sie 2014, o 02:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Rozmnazanie drzew owocowych z nasion
Witam wszystkich.
Mam 3 Pestki Brzozkwini kupnej czy mam teraz w sadzić tę pestki brzozkwini do doniczki z Nawozem uniwesalnym z humusem.
Moje Pytania:
1.Czy Humus przyszpieszy kiełkowanie tych pestek brzozkwini bez strasyfikacj czy musi byc strasyfikacja tych 3 pestek brzozkwini?
2. Jaki jest procent powtórzenia cech matecnych tych 3 pestek brzozkwini?
3 By miały taki sam smak i kolor oraz wielkośc owocu?
Z góry dziękuję za odpowiedz na moje pytania?
edit
Ja już włorzyłem te trz pestki brzozkwini do donicki z Humusem. Teraz czekam na siewki,do doncka jest w garazu.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Mam 3 Pestki Brzozkwini kupnej czy mam teraz w sadzić tę pestki brzozkwini do doniczki z Nawozem uniwesalnym z humusem.
Moje Pytania:
1.Czy Humus przyszpieszy kiełkowanie tych pestek brzozkwini bez strasyfikacj czy musi byc strasyfikacja tych 3 pestek brzozkwini?
2. Jaki jest procent powtórzenia cech matecnych tych 3 pestek brzozkwini?
3 By miały taki sam smak i kolor oraz wielkośc owocu?
Z góry dziękuję za odpowiedz na moje pytania?
edit
Ja już włorzyłem te trz pestki brzozkwini do donicki z Humusem. Teraz czekam na siewki,do doncka jest w garazu.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Re: Rozmnazanie drzew owocowych z nasion
Moim zdaniem kiepski pomysł. Ja bym Ci radził wyjąć te pestki i albo:
- teraz rozbić pestkę, wyjąć nasiono /przy okazji sprawdzisz czy jest pełne/ i wsadzić do ziemi, powinno wzejść natychmiast, ale wtedy jak to przezimować
- albo wyjąć pestki z tej Twojej doniczki, podsuszyć, włożyć do lodówki i potrzymać do wiosny albo w torebce strunowej w torfie i piasku 1:1 (stratyfikacja) albo na sucho a wiosną rozbić pestkę i j.w.
Zobacz jak mi wiosną kupne orzechy włoskie wykiełkowały http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 7#p5810507
A tu cenne informacje o wysiewie brzoskwini też http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5#p2308185
- teraz rozbić pestkę, wyjąć nasiono /przy okazji sprawdzisz czy jest pełne/ i wsadzić do ziemi, powinno wzejść natychmiast, ale wtedy jak to przezimować
- albo wyjąć pestki z tej Twojej doniczki, podsuszyć, włożyć do lodówki i potrzymać do wiosny albo w torebce strunowej w torfie i piasku 1:1 (stratyfikacja) albo na sucho a wiosną rozbić pestkę i j.w.
Zobacz jak mi wiosną kupne orzechy włoskie wykiełkowały http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 7#p5810507
A tu cenne informacje o wysiewie brzoskwini też http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5#p2308185
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7964
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Rozmnazanie drzew owocowych z nasion
Jesienią ( tak , gdzieś pod koniec października) wsadziłam do doniczek (10 szt) osuszone pestki brzoskwiń i zadolowalam w ogródku, przysypalam liśćmi. Wiosna nie wszystkie wzeszly, tylko 5 szt. I się nie dziwie, bo niektóre były marne, takie jakieś niedorobione, ale takie syn pozbierał pod brzoskwinia u sąsiada. Dwie już w czerwcu wsadziłam do gruntu, przyjęły się i ładnie rosną , trzy sztuki czeka nadal w doniczkach na nowych właścicieli. Podobno w większości powtarzają cechy mateczne i powinny zakwitnąć już w czwartym roku. Pożyjemy , zobaczymy.
Pozdrawiam! Gienia.