Dziękuję, potwierdziły się moje przypuszczenia teraz zostało szukać info na temat pielęgnacji, bo trochę biedny do mnie trafił...
Pozdrawiam serdecznie
Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!
Szperając w internecie natrafiłam na zdjęcie, które najbardziej ją przypomina.
Niestety, po kliknięciu na zdjęcie przekierowuje mnie na stronę z kosmetykami.
Mam więc tylko to zdjęcie.
Czy ktoś z Was ją rozpoznaje?
Róża chińska to tak naprawdę nie róża a hibiskus doniczkowy. Jeśli rósł ten kwiat na dworze, to mógł być inny hibiskus: ketmia syryjska.
Albo jeszcze inny hibiskus: bylinowy - tyle, że ten traci część nadziemną w czasie zimy. Odrasta wiosną (jak to byliny).