Domowo i zdrowo cz. II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Na pewno to samo nie będzie,bo te z L.sa nafaszerowane chemią i nie pochodzą od szczęśliwych kurczaków,ale spróbować można.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2302
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Krystyna, Janusz ma rację, każde przetworzone mięso z sieciówek to chłam, delikatnie mówiąc.
Najzdrowsze są produkty nieprzetworzone, chyba o tym już wiedzą Wszyscy.
Dziwię się tym co mają gdzie i nie postawią wędzarni, stara zasadza chcieć to móc za tym powinna przemówić.
Nie trzeba stawiać pomników, aby mieć prawidłowo uwędzone mięsa.
Wracając do Kugla, to robi się go z rożnych mięs, ale zawsze wędzonych, zupełnie inny jest smak potrawy.
Moim drugim ulubionym kuglem jest ten z dodatkiem wędzonych żeberek od strony biodrówki, czyli tam gdzie nie ma żeber.
Piecze się go 30 min dłużej, smak to wszytko wynagradza.
Najzdrowsze są produkty nieprzetworzone, chyba o tym już wiedzą Wszyscy.
Dziwię się tym co mają gdzie i nie postawią wędzarni, stara zasadza chcieć to móc za tym powinna przemówić.
Nie trzeba stawiać pomników, aby mieć prawidłowo uwędzone mięsa.
Wracając do Kugla, to robi się go z rożnych mięs, ale zawsze wędzonych, zupełnie inny jest smak potrawy.
Moim drugim ulubionym kuglem jest ten z dodatkiem wędzonych żeberek od strony biodrówki, czyli tam gdzie nie ma żeber.
Piecze się go 30 min dłużej, smak to wszytko wynagradza.
Re: Domowo i zdrowo cz. II
leszczyna pisze:PIOTRZE kurczaka nie uwędzę ale mogę kupić wędzone nogi, u mnie są w Lidlu będzie na pewno to samo i KUGEL na pewno zrobię.
Na pewno nie będzie to samo,miałam okazję jeść Kugel przyrządzony przez Piotrka z uwędzonym przez Niego kurczakiem,danie...Poezja Smaku,a sam kurczak i udka wędzone...jeszcze nie jadłam tak pysznego,soczystego kurczaka,nawet pierś niezwykle soczysta,niesamowita.
Wędzonka z marketu to przy tym jakaś porażka... też trzeba mieć talent do wędzenia,ale wiadomo,trening czyni Mistrza.
Piotrek
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Wędzonego kurczaka przez Piotra nie jadłam ale zachwycałam się przez święta pasztetem w jego wykonaniu i kiełbasą żywiecką.Poezja!
Szynkę przeznaczyliśmy na Nowy Rok.
Szynkę przeznaczyliśmy na Nowy Rok.
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Grażyno,skoro próbowałaś wyrobów Piotrka,to wiesz o czym piszę,a ja tak wspominałam te smakołyki,że zapomniałam podać przepis na opieńki,ale już nadrabiam zaległości.
Opieńki marynowane w occie jabłkowym
2 kg opieniek
2 szkl.octu jabłkowego 6%
4 szkl.wody
1 łyżka soli
3 łyżki cukru
4-6 ziarenek ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
2 cebule
Grzyby przebrać,opłukać,namoczyć na 1/2 godziny, wtedy schodzi brązowy nalot i opieńki mają dzięki temu piękną,złotą barwę.
Jeszcze raz opłukać,wrzucić na lekko osolony wrzątek i gotować 20-30 minut.Odcedzić.
Z wody,octu,soli i cukru ugotować zalewę.
Opieńki układać w słoikach/luźno,nie uciskać/do 3/4 wysokości słoików.Do każdego słoiczka włożyć po 2 ziarenka ziela angielskiego,po 1 liściu laurowym i 2-3 plastry cebuli.Wszystko zalać gorącą zalewą i pasteryzować 15 minut.Można jeść po upływie 2 tygodni.
Opieńki marynowane w occie jabłkowym
2 kg opieniek
2 szkl.octu jabłkowego 6%
4 szkl.wody
1 łyżka soli
3 łyżki cukru
4-6 ziarenek ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
2 cebule
Grzyby przebrać,opłukać,namoczyć na 1/2 godziny, wtedy schodzi brązowy nalot i opieńki mają dzięki temu piękną,złotą barwę.
Jeszcze raz opłukać,wrzucić na lekko osolony wrzątek i gotować 20-30 minut.Odcedzić.
Z wody,octu,soli i cukru ugotować zalewę.
Opieńki układać w słoikach/luźno,nie uciskać/do 3/4 wysokości słoików.Do każdego słoiczka włożyć po 2 ziarenka ziela angielskiego,po 1 liściu laurowym i 2-3 plastry cebuli.Wszystko zalać gorącą zalewą i pasteryzować 15 minut.Można jeść po upływie 2 tygodni.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2302
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Witam
pora skłania do szukania witamin i minerałów,więc proponuję zrobić witaminową sałatkę warzywno-jęczmienną.
Nasiona jęczmienia wysiałem 14 dni temu, ładnie rósł, jak listki miały ok 10cm, ściąłem:
Są b.bogate w witaminy i mikroelementy.
Dla Tych co posiadają wyciskarkę ślimakową, polecam zrobienie soku z liści młodego jęczmienia.
Sałatka warzywno-jęczmienna
Składniki :
6 jaj od szczęśliwych kur
puszka groszku konserwowego (ja stosuję Bonduelle)
2 łyżki majonezu (tym razem zrobiłem z olejem rzepakowym tłoczonym na zimno)
1 łyżka suszonej wędzonej papryki słodkiej, szczypta b.ostrej papryki, sól do smaku.
Wykonanie:
jajka gotujemy na twardo, schładzamy i kroimy w kostkę, dodajemy groszek i poszatkowany jęczmień oraz przyprawy:
a żeby był komplet na śniadanie pokroiłem trochę wędzonek:
Pozdrawiam
pora skłania do szukania witamin i minerałów,więc proponuję zrobić witaminową sałatkę warzywno-jęczmienną.
Nasiona jęczmienia wysiałem 14 dni temu, ładnie rósł, jak listki miały ok 10cm, ściąłem:
Są b.bogate w witaminy i mikroelementy.
Dla Tych co posiadają wyciskarkę ślimakową, polecam zrobienie soku z liści młodego jęczmienia.
Sałatka warzywno-jęczmienna
Składniki :
6 jaj od szczęśliwych kur
puszka groszku konserwowego (ja stosuję Bonduelle)
2 łyżki majonezu (tym razem zrobiłem z olejem rzepakowym tłoczonym na zimno)
1 łyżka suszonej wędzonej papryki słodkiej, szczypta b.ostrej papryki, sól do smaku.
Wykonanie:
jajka gotujemy na twardo, schładzamy i kroimy w kostkę, dodajemy groszek i poszatkowany jęczmień oraz przyprawy:
a żeby był komplet na śniadanie pokroiłem trochę wędzonek:
Pozdrawiam
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Domowo i zdrowo cz. II
A jaki to musi być jęczmień, skąd go wziąć? Ostatnio widziałam jęczmień na kiełki, ale jakoś tak nie miałam przekonania i nie kupiłam.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2302
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Aśka, mam jęczmień ozimy, ten jest najwłaściwszy, kiełki to zupełnie coś innego, ten młody ma dużo więcej vit i mikroelementów, na PW podaj mi adres, wyśle Ci nasionka. Ciekawie piszą w necie o nim Rosjanie, zresztą u Nas jest tez coraz bardziej znany.
pozdrawiam
pozdrawiam
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Super.
Tak mi się wydawało, że to co innego.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Tak mi się wydawało, że to co innego.
Dzięki.
Pozdrawiam.
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 13 lut 2008, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Ten jęczmień wysiewasz do ziemi w doniczce?
Mam jeszcze pytanie ile może postać taki domowej roboty majonez w lodówce?
Ostatnio również dowiedziałem się o opryskiwaniu Roundapem rzepaku przez rolników zaraz przed zbiorami, aby przyśpieszyć-wyrównać dojrzewanie, dodatkowo potwierdziłem u znajomego rolnika- po prostu szok .
U mnie do tej pory używało się oleju Kujawskiego do smażenia, a na zimno taki nierafinowany tłoczony na zimno, ale teraz sam juz nie wiem czy nie przerzucić się na masło klarowane do smażenia, a na zimno np. olej lniany.
Ty czego używasz do smażenia i jaki olej na zimno?
Mam jeszcze pytanie ile może postać taki domowej roboty majonez w lodówce?
Ostatnio również dowiedziałem się o opryskiwaniu Roundapem rzepaku przez rolników zaraz przed zbiorami, aby przyśpieszyć-wyrównać dojrzewanie, dodatkowo potwierdziłem u znajomego rolnika- po prostu szok .
U mnie do tej pory używało się oleju Kujawskiego do smażenia, a na zimno taki nierafinowany tłoczony na zimno, ale teraz sam juz nie wiem czy nie przerzucić się na masło klarowane do smażenia, a na zimno np. olej lniany.
Ty czego używasz do smażenia i jaki olej na zimno?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2302
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Jęczmień ozimy sieję w doniczce, przedtem go moczę 24h w przegotowanej wodzie.
Domowy majonez 3-mam w lodowce ok 2 tyg max. Warunek: słoik przed włożeniem majonezu zawsze wyparzam.
Co do rzepaku i roundupu, to rzeczywiście niektórzy Rolnicy tak robią, chodzi tu o szybsze i równomierne dojrzewanie nasion, desykację, ale są również inne środki do tego celu, niekoniecznie herbicydy. Dobre firmy produkujące olej, sprawdzają nasiona na obecność m.in herbicydów.
Smażę na smalcu z dodatkiem masła klarowanego, lub na samym maśle. Nie stosuję margaryn. Czekam kiedy na opakowaniach rożnych wynalazków typu Benecol napiszą jaki mają % twardych tłuszczy, może dopiero wtedy niektórym się otworzą oczy i przestaną spożywać te kariogenne produkty.
Olej tłoczony na zimno : od lat w mojej kuchni jest polski rzepakowy, nieraz kupuję lub dostaję b.dobrej jakości oliwę.
Rzadkie oleje roślinne używam "od wielkiego dzwonu", jak smażę placki ziemniaczane. W tej chwili wg mnie najlepszy jest Polski olej firmy Mosso, rzepakowy, podobno bez twardych tłuszczy, ale na opakowaniu tego nie piszą , bo póki co nie mają takiego obowiązku.
Domowy majonez 3-mam w lodowce ok 2 tyg max. Warunek: słoik przed włożeniem majonezu zawsze wyparzam.
Co do rzepaku i roundupu, to rzeczywiście niektórzy Rolnicy tak robią, chodzi tu o szybsze i równomierne dojrzewanie nasion, desykację, ale są również inne środki do tego celu, niekoniecznie herbicydy. Dobre firmy produkujące olej, sprawdzają nasiona na obecność m.in herbicydów.
Smażę na smalcu z dodatkiem masła klarowanego, lub na samym maśle. Nie stosuję margaryn. Czekam kiedy na opakowaniach rożnych wynalazków typu Benecol napiszą jaki mają % twardych tłuszczy, może dopiero wtedy niektórym się otworzą oczy i przestaną spożywać te kariogenne produkty.
Olej tłoczony na zimno : od lat w mojej kuchni jest polski rzepakowy, nieraz kupuję lub dostaję b.dobrej jakości oliwę.
Rzadkie oleje roślinne używam "od wielkiego dzwonu", jak smażę placki ziemniaczane. W tej chwili wg mnie najlepszy jest Polski olej firmy Mosso, rzepakowy, podobno bez twardych tłuszczy, ale na opakowaniu tego nie piszą , bo póki co nie mają takiego obowiązku.
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Witaj Piotrze. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Teraz do rzeczy.Ponieważ mam zaufanie do Twoich wyrobów,więc mam pytanie: Czy robiłeś pasztet w szynkowarze? Jeżeli tak,to bardzo proszę o przepis.
Teraz do rzeczy.Ponieważ mam zaufanie do Twoich wyrobów,więc mam pytanie: Czy robiłeś pasztet w szynkowarze? Jeżeli tak,to bardzo proszę o przepis.
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 13 lut 2008, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Domowo i zdrowo cz. II
Dzięki Piotrze za info, muszę się porozglądać za olejem Mosso u siebie. A olej tłoczony na zimno używasz również jakiejś konkretnej firmy?