Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
założyłem konto na forumogrodnicze.info z nadzieją, że znajdę porady dotyczące mojego problemu. Na moim placu rośnie duży orzech włoski mający około 50 lat. Niestety zaczyna uszkadzać dom i garaż, co zadecydowało o tym, że trzeba go ściąć. Słyszałem, że drewno orzecha włoskiego jest dosyć drogie dlatego chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej. Oczywiście staram się o pozwolenie o ścięcie oraz szukam osoby wykwalifikowanej do takiej operacji.
Tylko co dalej? Warto wystawić takie drzewo na aukcje lub wystawić gdzieś ogłoszenie? Ile może być warte takie drzewo i gdzie się najlepiej zgłosić, żeby wyjść na tym jak najlepiej?
Drzewo ma około 8 metrów, pień najgrubszy ma około 4-5 metrów.
Czekam na pomoc i pozdrawiam serdecznie.
założyłem konto na forumogrodnicze.info z nadzieją, że znajdę porady dotyczące mojego problemu. Na moim placu rośnie duży orzech włoski mający około 50 lat. Niestety zaczyna uszkadzać dom i garaż, co zadecydowało o tym, że trzeba go ściąć. Słyszałem, że drewno orzecha włoskiego jest dosyć drogie dlatego chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej. Oczywiście staram się o pozwolenie o ścięcie oraz szukam osoby wykwalifikowanej do takiej operacji.
Tylko co dalej? Warto wystawić takie drzewo na aukcje lub wystawić gdzieś ogłoszenie? Ile może być warte takie drzewo i gdzie się najlepiej zgłosić, żeby wyjść na tym jak najlepiej?
Drzewo ma około 8 metrów, pień najgrubszy ma około 4-5 metrów.
Czekam na pomoc i pozdrawiam serdecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Na ścięcie drzew owocowych nie jest potrzebne zezwolenie. Ale upewnić się nie zawadzi. Wątpię, by po jednego kloca ktoś się fatygował, chyba, że masz blisko jakiegoś stolarza. A i też z jednego pnia niewiele zrobi. Możesz sam zawieźć do tartaku , porżnąć , ułożyć , niech się suszy a potem zrobisz sobie np piękne ławy i stół do ogrodu. Tak zrobił mój brat a ścinał 2 potężne drzewa orzechowe, bo owoce były jak kamyczki.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Raczej "wielkich pieniędzy" na tym nie zrobisz.
Poszukaj w necie - znalazłem kilka "sensownych" ogłoszeń - ceny przystępne, ale nie oszałamiające.
Poszukaj w necie - znalazłem kilka "sensownych" ogłoszeń - ceny przystępne, ale nie oszałamiające.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Kiedyś u nas (Radomsko) dobrze funkcjonował Fameg - największa w Polsce fabryka mebli giętych. Zdarzało się, że chłop miał grubego orzecha to ścinał go i zawoził tam. Oni odkupowali i robili wyroby specjalne czy na zamówienie... Teraz to nie wiem, musiałbyś znaleźć indywidualnego odbiorcę. No i przede wszystkim to musi być zdrowy okaz, bez wypróchnienia w pniu. Miałem kiedyś orzecha, ale sprzedaliśmy go razem z działką. Teraz ma prawie 60 lat, 18 m. wysokości i watę pod korą zamiast drewna na skutek działania boczniaka. Cud, że stoi. Piszę o tym dlatego, że w tym wieku większość orzechów jest po prostu w złym stanie i nie nadają się na nic.
- Shyva
- 100p
- Posty: 116
- Od: 26 mar 2015, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubawska
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Rok temu ścięliśmy naszego przepięknego orzecha - spróchniały, zagrażał budynkom.
Odezwaliśmy się do kilku artystów-rzeźbiarzy, czy nie byliby zainteresowani kupnem drewna, ale niestety jeden z nich odezwał się kilka miesięcy po ścięciu orzecha, chcąc ściąć drzewo i zapłacić nam 200 zł w zamian za pnie.
Znajomy ściął drzewo na opał, my zostaliśmy z gałęziówką, a bagienko na korzeniach utrzymywało się kilka miesięcy.
Teraz strasznie żałujemy tej decyzji, po ścięciu okazało się że drzewo było zdrowe, byle burza by go nie powaliła a cudowny cień latem, rodzinne grabienie liści, obserwowanie rozwijających się pąków, cały strych suszących się orzechów.... szkoda
całe szczęście 5 lat temu dziadek pozyskał sadzonki, z których w innym miejscu wyrastają już 4 3-metrowe drzewka
Odezwaliśmy się do kilku artystów-rzeźbiarzy, czy nie byliby zainteresowani kupnem drewna, ale niestety jeden z nich odezwał się kilka miesięcy po ścięciu orzecha, chcąc ściąć drzewo i zapłacić nam 200 zł w zamian za pnie.
Znajomy ściął drzewo na opał, my zostaliśmy z gałęziówką, a bagienko na korzeniach utrzymywało się kilka miesięcy.
Teraz strasznie żałujemy tej decyzji, po ścięciu okazało się że drzewo było zdrowe, byle burza by go nie powaliła a cudowny cień latem, rodzinne grabienie liści, obserwowanie rozwijających się pąków, cały strych suszących się orzechów.... szkoda
całe szczęście 5 lat temu dziadek pozyskał sadzonki, z których w innym miejscu wyrastają już 4 3-metrowe drzewka
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
W pełni zdrowy to on nie mógł być. Może Cię to pocieszy. Widzę poważne ubytki spowodowane ogłowieniem przed laty. Taki zabieg musiał odbić się czkawką na jego kondycji. Może głębiej pień był pełny, ale nie zmienia to faktu, że było to moim zdaniem drzewo podwyższonego zagrożenia.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
Sąsiad w zeszłym roku sprzedał jeszcze rosnące orzechy Firma sama sobie ścięła i przetransportowała drzewa. Podobno produkują z nich naturalne okleiny meblowe. Orzechy były jeszcze stosunkowo młode i zdrowe, nie pamiętam jednak, ile wtedy płacili za m^3.
- Shyva
- 100p
- Posty: 116
- Od: 26 mar 2015, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubawska
Re: Stare drzewo orzecha włoskiego - ścięcie.
ERNRUD: pocieszyłeś mnie rzeczywiście dość duży pień został kilka lat temu powalony przez wichurę, niby drzewo pełne a jednak... niemniej serce krwawi nadal
jedną z tych 4 sadzonek zamierzam formować pod platformę, mam nadzieję że jej nieumyślnie nie uszkodzę
jedną z tych 4 sadzonek zamierzam formować pod platformę, mam nadzieję że jej nieumyślnie nie uszkodzę