Iwonko powiem Ci że jak wpisuję hasło w G. i nie pojawia się Zojeczka to jest zła
bo tam jest szczegółowy i bardzo przystępnie podany opis
Od lat zima to właściwie luty więc nie robię sobie nadziei na wczesną wiosnę
żeby choć w marcu była
Aloczka Kochana miej mnie na oku, bo ja Cię też nie spuszczam z oka
teraz mnie kolejnymi atrakcjami zarażasz
Nie miałam kiedyś warunków do siania stary dom ze starymi oknami więc siewy na parapecie odpadały, bo mróz hulał. Odziedziczyłam po poprzednikach pełno starych okien i drzwi i zrobiłam w najbardziej nasłonecznionym miejscu skrzynię inspektową. Posiałam kwiaty jarzynki kapustowe i nie poddawałam się. Pomidory przyszły później już miałam nowe okna i ciepło na parapecie.
Dorota masz jakiś problem? napisałaś sporo chyba nawet za dużo
Iwonko no właśnie wydawało mi się, że z dzikimi brokułami dostałam mizunę, było jeszcze coś trzeciego ale nie pamiętam. Pamiętam że kury mi wszystko zjadły
Ja już nie mam śniegu tylko stojącą wodę na trawie. Ziemia jednak jest zamarznięta.
No proszę Ty nawet tekturki potrafisz upiec
Gdybym się obżerała to wyglądałabym dużoooo lepiej! więc do tego nałogu też się nie przyznaję. Chleby piekłam, ale jakoś mi się ostatnio nie chce 
Tekturki mi nie bardzo podchodzą 
a tak na serio, to trochę się denerwuję bo Wy już siejecie a ja jeszcze nawet ziemi nie kupiłam 
, a zaciekawiła mnie ta pak hoi co Iwonka pisała, to kapusta czy sałata, ale chyba popatrzę za nasionami 
.
Hejka myślicie że mnie tu nie będzie a jestem 
