Irysy cebulowe(syn.holenderskie)

[andrzejm1954]

Wiedziałem, że dasz radę.
Wyglądają bardzo ładnie.
Pozdrawiam!

[Agata1980]

U mnie niestety me ma śniegu i wcale nie jestem pewna czy irysiatka przeżyją. W nocy było -16 a jeszcze tydzientemu +10

[Locutus]

Pierwszy irys żyłkowany już u mnie kwitnie:



Pozdrawiam!
LOKI

[Eliza52]

W Polsce jeszcze musimy trochę poczekać, powspominamy:
















Żółte ktoś podżerał

[aneczka1979]

Czy ja dobrze widzę? Czy irysy mogą podzielić swą cebulkę nawet na cztery?

[Eliza52]

Aniu, czy pytasz mnie?, jeśli tak to oczywiście cebulki irysów dzielą się. Sadziłam po kilka.

[aneczka1979]

Elizo dziękuję. Ja swoje tej jesieni przypadkowo wykopałam, chcąc posadzić krokusy (ach ta skleroza ) i widziałam, że cebulki moich pięknie podzieliły się na dwie ale na zdjęciach powyżej widzę, że i na cztery potrafią, bo tyle kłów widzę z jednego miejsca. To zapytam jeszcze kiedy były sadzone?

[andrzejm1954]

We wrześniu 2013 posadziłem 8 szt. Katherine Hodgkin. W marcu 2014 było 8 kwiatków a w marcu 2015 dokładnie 16.

Choć nie jest to dowodem, że jedna cebulka dzieli się na dwie bo jak widać na zdjęciu w jednym miejscu jakby wcale się nie podzieliły a w drugim na więcej niż dwie.

[aneczka1979]

Andrzeju jak zwał tak zwał, ups, znaczy się jak się dzieliły tak się dzieliły ale to i tak fantastyczna wiadomość! Dziękuję.
Mam nadzieję, że moje kwitnące w zeszłym roku osiem Katherine zamieni się teraz w 16! Na dodatek dokupiłam jej do towarzystwa 36 szt Harmony. Będzie co podziwiać.

[andrzejm1954]

A ja Aniu dosadziłem ponad 100. W tym: Harmony, J.S. Dijt, Danforda, Purple Gem i Alida. To dopiero powinien być widok (mam taką nadzieję)

[aneczka1979]

No to Andrzeju obyś tylko nie zapomniał wiosną wstawić tu zdjęć. Będziemy wszyscy podziwiać i pewnie ślinić się na ten widok.

[Rozana]

Cudne te iryski..Ciekawe czy wzejdą moje. Nie miałam jeszcze . Jetem bardzo ciekawa.

[andrzejm1954]

Aniu nie ma sprawy - zdjęcia zrobię. Też jestem ciekawy jak to będzie wyglądać
Już nie mogę się doczekać wiosny.

Marto na pewno wzejdą. U mnie we Wrocławiu zawsze pojawiają się z początkiem marca.