Epipremnum - problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Wg mnie jest to efekt przelania. Jak często podlewasz i w jakiej rosną mieszance? Pod liśćmi, czy w ziemi nie widać żadnych szkodników? Dobrze byłoby użyć łupy, bo niektóre z nich są bardzo małe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Ziemię właśnie wymieniałam. Jeszcze w takim razie skombinuję lupkę, bo nie posiadam. Podlewam dość oszczędnie, ale zdarza mi się, że została woda na podstawce.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Jeśli na liściach będą takie małe białe kreseczki to mogą to być wciornastki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Hej,
Ostatnio zacząłem mieć problemy z jednym epipremnum.
Nie wiem czy ma to związek z tym, że zima w natarciu.
Generalnie zaczęło mi żółknąc w szybkim tempie. Zgubiło już prawie dziesięć dużych liści.
Najpierw żółkną, a potem odpadają.
Nie podlewam za często (nie częściej niż raz na tydzień), ale zauważyłem, że ziemia i tak jest wilgotna (nawet po 2 tygodniach niepodlewania) jak zmierzę odpowiednio głeboko - może to kwestia wielkości doniczki.
Zauważyłem też, że żółkną liście na jednym specyficznym pnączu.
Załączam zdjęcia roślini oraz miejsca gdzie to konkretne pnącze wchodzi w ziemię.
Na całym pnączu zostało jeszcze około 7 największych liści, dlatego mi zależy, żeby je uratować.
http://share.pho.to/9yyrX
Ostatnio zacząłem mieć problemy z jednym epipremnum.
Nie wiem czy ma to związek z tym, że zima w natarciu.
Generalnie zaczęło mi żółknąc w szybkim tempie. Zgubiło już prawie dziesięć dużych liści.
Najpierw żółkną, a potem odpadają.
Nie podlewam za często (nie częściej niż raz na tydzień), ale zauważyłem, że ziemia i tak jest wilgotna (nawet po 2 tygodniach niepodlewania) jak zmierzę odpowiednio głeboko - może to kwestia wielkości doniczki.
Zauważyłem też, że żółkną liście na jednym specyficznym pnączu.
Załączam zdjęcia roślini oraz miejsca gdzie to konkretne pnącze wchodzi w ziemię.
Na całym pnączu zostało jeszcze około 7 największych liści, dlatego mi zależy, żeby je uratować.
http://share.pho.to/9yyrX
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Jeśli ziemia nie wysycha po takim czasie, znaczy się że roślina może mieć uszkodzone korzenie. Wyjmij z doniczki i zobacz ich stan.
Z tego co widzę, ziemia jest zbyt zbita, czyli do korzeni praktycznie nie dostaje się powietrze.
Jak daleko stoi od okna?
Z tego co widzę, ziemia jest zbyt zbita, czyli do korzeni praktycznie nie dostaje się powietrze.
Jak daleko stoi od okna?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Stoi około 4-5 m od okna.
Wilgotność powietrza mam w domu w przedziale 20-30%.
Zbadam korzenie i zamieszczę zdjęcia.
Wilgotność powietrza mam w domu w przedziale 20-30%.
Zbadam korzenie i zamieszczę zdjęcia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Epipremnun to dość tolerancyjna roślina pod kątem zapotrzebowania na światło, ale 4-5 metrów to trochę daleko od okna. Przestaw bliżej okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Korzenie tej roślinki wyglądają tak: http://share.pho.to/9zKvb
Chyba nic podejrzanego nie widać, kropki na spodzie od otworów w doniczcce.
Po wyciągnięciu mimo że nie podlewałam już jakiś tydzień ziemia wilgotna, ale na spodzie to chyba normalne.
4m od okna to może przesadziłem (jakieś 3, ale wystawa zachodnia).
Sprobuję przenieść na południową to więcej swiatłą dostanie.
Z przesadzaniem czekam na wiosnę, bo zimą nie chcę roślinek męczyć.
Chyba nic podejrzanego nie widać, kropki na spodzie od otworów w doniczcce.
Po wyciągnięciu mimo że nie podlewałam już jakiś tydzień ziemia wilgotna, ale na spodzie to chyba normalne.
4m od okna to może przesadziłem (jakieś 3, ale wystawa zachodnia).
Sprobuję przenieść na południową to więcej swiatłą dostanie.
Z przesadzaniem czekam na wiosnę, bo zimą nie chcę roślinek męczyć.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Oczywiście, że z przesadzaniem jeśli to nie jest pilne to dopiero na wiosnę. Korzenie wydają się być zdrowe. Być może żółknięcie liści u Ciebie spowodowane zostało poprzez zbyt ciemne stanowisko - u tych roślin tak się może dziać. Jeśli chodzi o wilgotność bryły korzeniowej - wydaje się być nie przelana. Pozwalaj przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi przed kolejnym podlaniem, a powinno być ok.
Jeszcze jedna uwaga, epipremnum to rośliny pnące, więc z czasem i tak będzie gubić najstarsze liście, dlatego ze względów estetycznych powinno się co jakiś czas odmładzać.
Jeszcze jedna uwaga, epipremnum to rośliny pnące, więc z czasem i tak będzie gubić najstarsze liście, dlatego ze względów estetycznych powinno się co jakiś czas odmładzać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Scindapsus (Epipremnum) - rozmnażanie
To by miało sens, bo zaczął gubić liście od najstarszych właśnie. Przesunąłęm jeszcze blizej okna i zdam raport za jakiś czas.
Re: Epipremnum oklaplo
Witajcie,
mam podobny problem, choć niestety bardziej zaawansowany. Opiekuję się przez kilka miesięcy roślinami koleżanki. Dając mi rady o hodowli stwierdziła, że epipremnum nie wymaga praktycznie żadnej uwagi, podlewać można ją bardzo rzadko. Ma dwa egzemplarze w dwóch pokojach, tylko jeden podupadł na zdrowiu.
Epipremnum oklapło, a następnie końcówki i brzegi niektórych liści zbrązowiały. Uznałam, że to z przelania, bo pewnie zaczęłam podlewać ją częściej niż koleżanka i postanowiłam zmienić ziemię. Okazało się, że ziemia jest sucha jak wiór, a roślina prawie nie ma korzeni... Stan korzeni widać na zdjęciach. Białe grudki były widoczne także na brzegach doniczki i powierzchni ziemi, nie jest to przypadłość korzenia. Kojarzy mi się to z wytrącaniem się wapna (?).
http://alturl.com/zdszk
http://alturl.com/7rw2n
http://alturl.com/hfxrp
http://alturl.com/nrvve
Czy da się coś jeszcze zrobić Proszę o pomoc.
mam podobny problem, choć niestety bardziej zaawansowany. Opiekuję się przez kilka miesięcy roślinami koleżanki. Dając mi rady o hodowli stwierdziła, że epipremnum nie wymaga praktycznie żadnej uwagi, podlewać można ją bardzo rzadko. Ma dwa egzemplarze w dwóch pokojach, tylko jeden podupadł na zdrowiu.
Epipremnum oklapło, a następnie końcówki i brzegi niektórych liści zbrązowiały. Uznałam, że to z przelania, bo pewnie zaczęłam podlewać ją częściej niż koleżanka i postanowiłam zmienić ziemię. Okazało się, że ziemia jest sucha jak wiór, a roślina prawie nie ma korzeni... Stan korzeni widać na zdjęciach. Białe grudki były widoczne także na brzegach doniczki i powierzchni ziemi, nie jest to przypadłość korzenia. Kojarzy mi się to z wytrącaniem się wapna (?).
http://alturl.com/zdszk
http://alturl.com/7rw2n
http://alturl.com/hfxrp
http://alturl.com/nrvve
Czy da się coś jeszcze zrobić Proszę o pomoc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Wg mnie są to wełnowce korzeniowe. Czy to białe na korzeniach jest może lepiące?
Teraz pozostaje jedynie rozmnożyć roślinę, czyli pociąć na odcinki po parę liści i ukorzenić, najlepiej w wodzie.
Tutaj w tym wątku, są opisane metody rozmnażania Epipremnum:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... epipremnum
Teraz pozostaje jedynie rozmnożyć roślinę, czyli pociąć na odcinki po parę liści i ukorzenić, najlepiej w wodzie.
Tutaj w tym wątku, są opisane metody rozmnażania Epipremnum:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... epipremnum
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Nie, zupełnie nie lepiące, nie ma tam też żadnych robaczków ani charakterystycznych niteczek czy kłębków. Wydaje mi się więc, że to nie to.norbert76 pisze:Wg mnie są to wełnowce korzeniowe. Czy to białe na korzeniach jest może lepiące?
To jest jak bardzo kruche kamyczki, które bardzo łatwo odchodzą od korzenia. Są też na brzegu doniczki. Może jeszcze dodam, że są tylko w doniczkach z epipremnum, choć jest tu bardzo dużo roślin, a drugie epi jest w innym pomieszczeniu (choć może rozmnożone są z tej samej rośliny, tego nie wiem). Biały nalot był tam od początku, kiedy zaczęłam zajmować się roślinami. Dlatego zastanawiam się, czy to moje przelanie epi, czy znacznie dłuższy proces ją zrujnował?
Zatem przy tym stanie korzenia tylko rozmnożenie wchodzi w grę?