Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
No wiesz, zanim spróchniało to coś się stało. jeśli hodowałaś w domu, to być może ziemia była skażona nicieniami? Jeśli to nicienie to cebula po przekrojeniu będzie miała widoczne ciemniejsze 'ringi'. Jak usuwałaś spróchniałą część to reszta cebuli była czysta?
Ja osobiście chyba bym takie coś zutylizował jednak..
Ja osobiście chyba bym takie coś zutylizował jednak..
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Cebula była kupiona, posadzona do ziemi, zakwitła i zanim urosły liście, zaczęła marnieć. To było niemalże dwa lata temu. Piętkę obcięłam do żywego mięsa na czysto. Teraz ma wreszcie kilka korzonków, więc może coś będzie z tego. Już mi nawet przestało zależeć.
Basia
Basia
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Mam kilka cebul ale nie kwitną już od 2 lat. Cebule bardzo się zmniejszyły i mimo że w ogóle nie były podlewane juz z 6 mc liście nie zaschły. Jedna z cebul wypuściła cebule przybyszowe. Mam pytanie czy jest sens nawozić takie liche cebulki czy lepiej kupić nowe?
Myślę by zabrać je do domu (są w altanie gdzie jest około 10 st), zmienić ziemię i zacząć nawozić. Jak cebulki nie urosną to chyba wyrzucę bo nie ma co ukrywać poza okresem kwitnienia roślina do dekoracyjnych nie należy.
Czytałam, że latem wystawiacie cebule do ogrodu....raz popełniłam ten błąd. W doniczkach zalęgło się pełno robactwa, nigdy więcej !
Myślę by zabrać je do domu (są w altanie gdzie jest około 10 st), zmienić ziemię i zacząć nawozić. Jak cebulki nie urosną to chyba wyrzucę bo nie ma co ukrywać poza okresem kwitnienia roślina do dekoracyjnych nie należy.
Czytałam, że latem wystawiacie cebule do ogrodu....raz popełniłam ten błąd. W doniczkach zalęgło się pełno robactwa, nigdy więcej !
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
llucyna78 - jakie robactwo się zalęgło?
Hippeastrum, aby zakwitnąć, muszą rosnąć w bardzo jasnym miejscu - nie powinien to być półcień nawet tylko albo bardzo jasny cień albo wystawa południowa - dlatego też wystawianie roślin do ogrodu jest bardzo dobrym rozwiązaniem ponieważ nawet na południowym parapecie nie zapewnimy tyle światła ile jest pod otwartym niebem. Jest to najważniejszy czynnik wpływający na kwitnienie. 6 miesięcy niepodlewane? dlaczego tak długo? od kiedy są niepodlewane? Proponowałbym je jednak zabrać do domu, podlewać i przede wszystkim karmić Z tego co czytałem to zwartnica potrzebuje około 8 tygodni okresu spoczynku aby poprawnie funkcjonować i kwitnąć - to są 2 miesiące Aczkolwiek u mnie okres spoczynku to od 2 do 4 miesięcy - w zależności kiedy cebule się wybudzą (pozwalam aby same wychodziły z okresu spoczynku. Rośliny nie zawsze też zrzucają liście podczas spoczynku. Jeśli cebula zamiast rosnąć lub pozostawać w podobnym rozmiarze maleje to znaczy, że albo miała za mało światła, albo za mało wody, albo za mało nawożenia - lub kilka czynników na raz.
A poniżej kilka cebul szykujących się u mnie do kwitnienia - posadzone w wysokiej donicy (75cm), ja zakwitną powinny się ładnie prezetować Cebule same się wybudziły więc je posadziłem, zdecydowana większość roślin jeszcze jest w okresie spoczynku.
Hippeastrum, aby zakwitnąć, muszą rosnąć w bardzo jasnym miejscu - nie powinien to być półcień nawet tylko albo bardzo jasny cień albo wystawa południowa - dlatego też wystawianie roślin do ogrodu jest bardzo dobrym rozwiązaniem ponieważ nawet na południowym parapecie nie zapewnimy tyle światła ile jest pod otwartym niebem. Jest to najważniejszy czynnik wpływający na kwitnienie. 6 miesięcy niepodlewane? dlaczego tak długo? od kiedy są niepodlewane? Proponowałbym je jednak zabrać do domu, podlewać i przede wszystkim karmić Z tego co czytałem to zwartnica potrzebuje około 8 tygodni okresu spoczynku aby poprawnie funkcjonować i kwitnąć - to są 2 miesiące Aczkolwiek u mnie okres spoczynku to od 2 do 4 miesięcy - w zależności kiedy cebule się wybudzą (pozwalam aby same wychodziły z okresu spoczynku. Rośliny nie zawsze też zrzucają liście podczas spoczynku. Jeśli cebula zamiast rosnąć lub pozostawać w podobnym rozmiarze maleje to znaczy, że albo miała za mało światła, albo za mało wody, albo za mało nawożenia - lub kilka czynników na raz.
A poniżej kilka cebul szykujących się u mnie do kwitnienia - posadzone w wysokiej donicy (75cm), ja zakwitną powinny się ładnie prezetować Cebule same się wybudziły więc je posadziłem, zdecydowana większość roślin jeszcze jest w okresie spoczynku.
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
sauromatum pytasz jaki robale...nie wiem, były i ziemiórki, w jednej jakieś grube białe larwy i masa innego robactwa.
Moje stoją w bardzo jasnym miejscu ( ogród zimowy - wszystkie ściany i sufit to szkło). Nie podlewałam ich tak długo bo po prostu wyniosłam je tam i o nich zapomniałam. Mieszkam w UK gdzie wilgotność powietrza jest bardzo duża, może dlatego nie zaschły. Zrobię jak napisałam dziś posadzę je do nowej ziemi i zacznę nawozić. Kupię też 2-3 nowe cebule bo akurat jest ich wysyp w sklepach. Mam nadzieję, że uda się upolować jakąś ciekawą odmianę w kolorze białym Nie ma szans by te biedy z altany w tym roku zakwitły a ja chce kwiatki już teraz
Nigdy nie udało mi się doprowadzić cebul do ponownego kwitnienia. Nowe posadzone do ziemi zawsze pięknie kwitły ale na jednorazowym spektaklu się kończyło. Zawsze cebulki mi marnieją, zmniejszają się i nie ukrywajmy straszą z parapetu. To spora wada tych roślin, kwiaty są zjawiskowe ale kwitną krótko. Roślina po przekwitnięciu nie jest dekoracyjna
Posadziłeś kwiaty w dużej donicy ...czytałam że one lepiej kwitną i rosną w doniczkach o średnicy nieco większej niż cebula. Sadziłeś już wcześniej kilka do jednej doniczki?
Moje stoją w bardzo jasnym miejscu ( ogród zimowy - wszystkie ściany i sufit to szkło). Nie podlewałam ich tak długo bo po prostu wyniosłam je tam i o nich zapomniałam. Mieszkam w UK gdzie wilgotność powietrza jest bardzo duża, może dlatego nie zaschły. Zrobię jak napisałam dziś posadzę je do nowej ziemi i zacznę nawozić. Kupię też 2-3 nowe cebule bo akurat jest ich wysyp w sklepach. Mam nadzieję, że uda się upolować jakąś ciekawą odmianę w kolorze białym Nie ma szans by te biedy z altany w tym roku zakwitły a ja chce kwiatki już teraz
Nigdy nie udało mi się doprowadzić cebul do ponownego kwitnienia. Nowe posadzone do ziemi zawsze pięknie kwitły ale na jednorazowym spektaklu się kończyło. Zawsze cebulki mi marnieją, zmniejszają się i nie ukrywajmy straszą z parapetu. To spora wada tych roślin, kwiaty są zjawiskowe ale kwitną krótko. Roślina po przekwitnięciu nie jest dekoracyjna
Posadziłeś kwiaty w dużej donicy ...czytałam że one lepiej kwitną i rosną w doniczkach o średnicy nieco większej niż cebula. Sadziłeś już wcześniej kilka do jednej doniczki?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Już pisałem o sadzeniu cebul do ciasnych doniczek...
To jest moje, przykładowe zdjęcie cebuli rosnącej w sporej skrzynce z innymi cebulami - korzenie zostały skrócone przy wykopywaniu ale bryła korzeniowa prawidłowo rosnącej, zdrowej cebuli jest duża więc nie rozumiem sadzenia cebul do małych doniczek. Podawałem też przykład mojej najstarszej cebuli, którą posadziłem do wielkiej, plastikowej doniczki (powyżej 25cm średnicy), cebula miała bardzo dużo miejsca do brzegu doniczki. Po jednym sezonie wegetacyjnym doniczka z okrągłej zrobiła się jajowata ponieważ cebula wypuściła 2 cebule przybyszowe, które w ciągu jednego roku tak przyrosły, że odkształciły doniczkę (i po okresie spoczynku kwitły). U mnie cebule rosną albo w ziemi na ogrodzie (w tunelu foliowym), albo w skrzynkach lub dużych doniczkach - i mocno przyrastają i ładnie kwitną. Nie ma przesłanek ze środowiska naturalnego zwartnic aby musiały być one hodowane w małych doniczkach. I one bardzo dużo jedzą. Ja potrafię zasilać je różnymi nawozami nawet 2 razy w tygodniu w sezonie.
Co do sadzenia cebul do jednej donicy - ja sadzę do skrzyń po około 20 cebul - po okresie wegetacji cała ziemia jest przerośnięta korzeniami Oczywiście trzeba sadzić je z głową, dać im miejsce do wzrostu. Ja posadziłem cebule z wcześniejszego zdjęcia do doniczki o średnicy 40 cm, jest tam 5 cebul i 1 sprekelia - ale po kwitnieniu, jak już będzie ciepło prawdopodobnie je rozsadzę żeby miały więcej miejsca dla siebie choć przy dobrym karmieniu mogłyby tam rosnąć. Z tym, że ja te cebule znam one mają czasem już po 2 cebule przybyszowe - gdybym je tam zostawił to zrobiłby się mega ścisk. Gdyby nie miały cebul przybyszowych to mogłyby tam rosnąć cały sezon.
Co do wyglądu po kwitnieniu - rośliny rosnące na wolnym powietrzu mają ładne, sztywne liście - rosnąc w grupie nie wyglądają źle, stanowią ładne tło dla innych roślin. Dodatkowo sporo odmian powtarza kwitnienie pod koniec lata (czasem powtarzają kwitnienie 3-4 razy w roku), u mnie w skrzyni na balkonie 4 odmiany kwitły późnym latem raz jeszcze). Kwiaty na tle gąszczu zielonych zdrowych liści wyglądają pięknie.
To jest moje, przykładowe zdjęcie cebuli rosnącej w sporej skrzynce z innymi cebulami - korzenie zostały skrócone przy wykopywaniu ale bryła korzeniowa prawidłowo rosnącej, zdrowej cebuli jest duża więc nie rozumiem sadzenia cebul do małych doniczek. Podawałem też przykład mojej najstarszej cebuli, którą posadziłem do wielkiej, plastikowej doniczki (powyżej 25cm średnicy), cebula miała bardzo dużo miejsca do brzegu doniczki. Po jednym sezonie wegetacyjnym doniczka z okrągłej zrobiła się jajowata ponieważ cebula wypuściła 2 cebule przybyszowe, które w ciągu jednego roku tak przyrosły, że odkształciły doniczkę (i po okresie spoczynku kwitły). U mnie cebule rosną albo w ziemi na ogrodzie (w tunelu foliowym), albo w skrzynkach lub dużych doniczkach - i mocno przyrastają i ładnie kwitną. Nie ma przesłanek ze środowiska naturalnego zwartnic aby musiały być one hodowane w małych doniczkach. I one bardzo dużo jedzą. Ja potrafię zasilać je różnymi nawozami nawet 2 razy w tygodniu w sezonie.
Co do sadzenia cebul do jednej donicy - ja sadzę do skrzyń po około 20 cebul - po okresie wegetacji cała ziemia jest przerośnięta korzeniami Oczywiście trzeba sadzić je z głową, dać im miejsce do wzrostu. Ja posadziłem cebule z wcześniejszego zdjęcia do doniczki o średnicy 40 cm, jest tam 5 cebul i 1 sprekelia - ale po kwitnieniu, jak już będzie ciepło prawdopodobnie je rozsadzę żeby miały więcej miejsca dla siebie choć przy dobrym karmieniu mogłyby tam rosnąć. Z tym, że ja te cebule znam one mają czasem już po 2 cebule przybyszowe - gdybym je tam zostawił to zrobiłby się mega ścisk. Gdyby nie miały cebul przybyszowych to mogłyby tam rosnąć cały sezon.
Co do wyglądu po kwitnieniu - rośliny rosnące na wolnym powietrzu mają ładne, sztywne liście - rosnąc w grupie nie wyglądają źle, stanowią ładne tło dla innych roślin. Dodatkowo sporo odmian powtarza kwitnienie pod koniec lata (czasem powtarzają kwitnienie 3-4 razy w roku), u mnie w skrzyni na balkonie 4 odmiany kwitły późnym latem raz jeszcze). Kwiaty na tle gąszczu zielonych zdrowych liści wyglądają pięknie.
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Przesadziłam dziś moje cebule do nowej ziemi i zabrałam do domu. Jedna z dużych cebul cała podzieliła się na mniejsze, z dużej nie zostało nic 2 "duże" jakie zostały wyglądają marnie i na kwiaty w tym roku nie ma co liczyć. Chce je podtuczyć na przyszły sezon. Czy powinnam je już teraz nawozić? Wszystkie mają liście, tylko przy jednej dwa zaczęły żółknąć.
Rozumiem że malutkich cebulek się nie zasusza? Zostawić i podlewać je cały czas?
Rozumiem że malutkich cebulek się nie zasusza? Zostawić i podlewać je cały czas?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
lucyna78 - ta, której liście żółkną, wygląda jakby wchodziła w okres spoczynku - nie podlewaj jej chwilowo tylko obserwuj. Małe cebulki to te z siewu wielkości np małego paznokcia Te, które Ty masz, można bez problemu zasuszać. Nie nawoź jeszcze jeśli dałaś je do nowej ziemi - chyba, że będą mocno rosły. Warunki świetlne teraz nie są jeszcze sprzyjające pełnej wegetacji więc nie ma co przyspieszać ich wzrostu - liście będą wyciągnięte i łatwo będą ulegać złamaniom.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18943
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
A ta, co zaczęły żółknąć liście, to wypuszcza nowe, czy wszystkie są zeszłoroczne?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
W zeszłym roku stałam się posiadaczką 15 cebul.
W tej chwili, w stanie uśpienia, czekają sobie w piwnicy na lepsze czasy.
Tylko nie do końca jestem pewna tego, jak długo je tam trzymać... aż puszczą pąk kwiatowy ? Czy może przenieś je do pokoju, żeby zbudziły się troszkę wcześniej ?
Przyznam, że wolałabym by zakwitały na raty, żeby dłużej podziwiać ich urok
W tej chwili, w stanie uśpienia, czekają sobie w piwnicy na lepsze czasy.
Tylko nie do końca jestem pewna tego, jak długo je tam trzymać... aż puszczą pąk kwiatowy ? Czy może przenieś je do pokoju, żeby zbudziły się troszkę wcześniej ?
Przyznam, że wolałabym by zakwitały na raty, żeby dłużej podziwiać ich urok
Pozdrawiam
Beata
Beata
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18943
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Ja trochę inaczej trzymam w czasie spoczynku. Od końca września trzymałem w suchej ziemi, tak około dwa miesiące. W listopadzie wstawiłem do ciepłego pomieszczenia i po ok. miesiącu wypuściło wpierw nowe liście, a niedługo później dwa pędy kwiatowe. Nigdy nie wyciagałem z ziemi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Dziękuje za rady. Wszystkie liście są stare one jakby stanęły w rozwoju i nie działo się nic od dawna. Nie były podlewane a liście były zielone, nie schły, nie marniały. Młode cebulki mają niecały rok, cebula podzieliła się na młode. Może niepotrzebnie zmieniłam ziemię w doniczce gdzie listki zaczęły żółknąć ale trudno. Pozostaje mi je obserwować i czekać na dłuższe dni. Od marca zacznę je nawozić gdzieś wyczytałam że najlepiej jednego tygodnia nawóz do zielonych kolejnego do kwitnących.
- andziula30
- 200p
- Posty: 338
- Od: 9 kwie 2012, o 16:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Moje hippeastrum z wymiany podobno czerwone pełne wypuściło najpierw trzy wielkie liście ,a potem pąk kwiatowy. Niestety przez trzy tygodnie wychylił się może na cm i stoi w miejscu. Coś z nim nie tak,czy ja taka niecierpliwa jestem ?
I niech patrzą liście, tak łatwo upaść jak one wszystkie.
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...