Grubosz - Crassula cz.4
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Aldona!
To wszystko zależy ile zdrowej tkanki zostało. Musisz odciąć przemrożone martwe tkanki i rany zasypać np. węglem drzewnym lub cynamonem. No i obserwować, absolutnie be podlewania. Im starsza roślina tym większa szansa, że nie wszystko przemarzło. Ale będzie ciężko.
Czy ten grubosz ma naprawdę średnicę łodygi 16 cm? Chętnie zobaczyłabym go.
To wszystko zależy ile zdrowej tkanki zostało. Musisz odciąć przemrożone martwe tkanki i rany zasypać np. węglem drzewnym lub cynamonem. No i obserwować, absolutnie be podlewania. Im starsza roślina tym większa szansa, że nie wszystko przemarzło. Ale będzie ciężko.
Czy ten grubosz ma naprawdę średnicę łodygi 16 cm? Chętnie zobaczyłabym go.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, głowa muru rozwalać nie będę, ale nadzieje mam, bo roslina wiekowa i marze, ze za jakis czas odbije... moze ja czymś zasilić?, czy raczej do wiosny nic?
Serdeczności noworoczne dla Panstwa przy okazji
http://images77.fotosik.pl/198/098ab02b18a3604c.jpg
http://images78.fotosik.pl/197/2d9a252b0b725697.jpg
Zdjęcia są za duże dlatego zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla
Serdeczności noworoczne dla Panstwa przy okazji
http://images77.fotosik.pl/198/098ab02b18a3604c.jpg
http://images78.fotosik.pl/197/2d9a252b0b725697.jpg
Zdjęcia są za duże dlatego zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
To chyba doniczka ma 16 cm średnicy?!
B.
B.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Żadnego zasilania!
Chyba jednak ta średnica 16 cm jest przesadzona. Obwód (dwa pi er) też sie nie załapie na tę wartość. Ale oczywiście bardzo mi szkoda grubosza i trzymam mocno kciuki.
Chyba jednak ta średnica 16 cm jest przesadzona. Obwód (dwa pi er) też sie nie załapie na tę wartość. Ale oczywiście bardzo mi szkoda grubosza i trzymam mocno kciuki.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witam! Czy mogę teraz, w połowie stycznia wykonać zabieg przycięcia wierzchołka wzrostu grubosza, w celu jego rozkrzewienia?
Oprócz tego chciałem jeszcze zapytać czy w uprawie tejże rośliny stosujecie jakieś nawozy?
Oprócz tego chciałem jeszcze zapytać czy w uprawie tejże rośliny stosujecie jakieś nawozy?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nie stosuje się nawozów do sukulentów, bo rosną wtedy nienaturalnie.
Podłoże powinno być przepuszczalne i dość jałowe.
Zaczekaj ze ścięciem tego stozka wzrostu do końca lutego lub początku marca. Wtedy jest więcej światła i nowe pędy nie wyciągną się tak bardzo.
Podłoże powinno być przepuszczalne i dość jałowe.
Zaczekaj ze ścięciem tego stozka wzrostu do końca lutego lub początku marca. Wtedy jest więcej światła i nowe pędy nie wyciągną się tak bardzo.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
raflezja Dziękuję za odpowiedź A czy przy okazji cięcia pod koniec lutego mogę się pokusić również o przycięcie wierzchołków wzrostu bocznych pędów, które już są na tej roślinie od dłuższego czasu?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Oczywiście że tak. Możesz zrobić totalnie, całościowo, czyli ogolić wszystko co zbędne
Dzień będzie już dłuższy to i pojawiające się odrosty - silniejsze.
Dodam, ze ja od zawsze jestem zwolennikiem wycinania zbędnych gałązek, a nie przycinania.
Wycinanie pozwala na naturalne prowadzenie rośliny. Ale czasem nie ma siły, przyciąć trzeba.
Dzień będzie już dłuższy to i pojawiające się odrosty - silniejsze.
Dodam, ze ja od zawsze jestem zwolennikiem wycinania zbędnych gałązek, a nie przycinania.
Wycinanie pozwala na naturalne prowadzenie rośliny. Ale czasem nie ma siły, przyciąć trzeba.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
A, to świetnie! Generalnie już noo od roku się biorę za tego grubosza i jakoś tak się zabrać nie mogę
Ale teraz już najwyższa pora!
Chciałem jeszcze spytać czy to normalne, że o tej porze roku roślinie tej mogą w większym stopniu usychać listki niż powiedzmy na wiosnę czy w lecie?
Ale teraz już najwyższa pora!
Chciałem jeszcze spytać czy to normalne, że o tej porze roku roślinie tej mogą w większym stopniu usychać listki niż powiedzmy na wiosnę czy w lecie?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 28 sty 2015, o 12:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Napisz w jakim miejscu trzymasz grubsza. Możliwe że jest mu za ciepło dlatego gubi listki.
Marcin
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Trzymam go u mnie w pokoju na parapecie od strony zachodniej. Pod parapetem znajduje się kaloryfer, jednak nie jestem do końca przekonany, że to od tego, ponieważ wszystkim innym roślinom obok to raczej nie szkodzi.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 28 sty 2015, o 12:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno
Re: Grubosz - Crassula cz.4
A jednak. Teraz jest czas zimowego spoczynku gruboszy. Powinny być trzymane w temperaturze 10-15 stopni celcjusza. Obecność kaloryfera (zapewne działa) nie poprawia sytuacji. Także proponowałbym (jeżeli masz taką możliwość) przenieść go do chłodniejszego miejsca albo chociaż przestawił aby nie buchał na niego bezpośrednio kaloryfer.
Marcin
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Hmh, z takim przedstawieniem to może być trochę ciężko, ponieważ u mnie w domu temperatura zawsze oscyluje w okolicach 20 stopnii, natomiast w piwnicy jest poniżej 10 (około 5, więc niestety zbyt zimno)
Pamiętam jednak, że nigdy utrata liści nie była jakaś wielka, a one same zawsze odrastały
Pamiętam jednak, że nigdy utrata liści nie była jakaś wielka, a one same zawsze odrastały