Ogród Ani :)

[stasia_ogrod]

Aniu ja też gratuluję i cieszę się razem z Wami że już wiecie kto będzie nowym członkiem rodziny.
Dbaj o siebie podwójnie i nie przemęczaj się, trzymam kciuki i szczęśliwego rozwiązania życzę.

[gardener1987]

Stasiu i Tereniu pięknie dziękujemy
Ewa miło że jesteś, gdzie ty się ukrywałaś?? Dziękujemy za gratulację

Może tym razem pokaże jak wyglądał ogród latem, pomimo upałów wiele roślin pięknie zakwitło Ogrodnictwo uczy cierpliwości i w tym roku moje uratowane rośliny wreszcie zakwitły na niektóre musiałam czekać 3 lata ale za to widok i ta niespodzianka co z tego wyrośnie i jak zakwitnie jest fajne A więc tak zakwitły piwonie - każda inna i to mnie bardzo cieszy a i miałam okazję zobaczyć jaka róże uratowałam z gęstwiny trawy i krzewów. Od wiosny chodziłam i ją pielęgnowałam bo w tamtym roku strasznie dużo mszyć u nas było i ciągle ją atakowały. Ta róża będzie pierwszym krzakiem różanym jaki będzie na mojej działce a miejsca tam będzie miała dużo
Druga czeka na przesadzenie z działki sąsiadującej z naszą i też jest strasznie zaniedbana ale to stara odmiana. Jak to mówi moja teściowa ja to mam rękę do roślin to na pewno u mnie odżyje













A na budowie .... trochę już widać:) Fundamenty prawie skończone, jutro będą gotowe i wstawię zdjęcia. Na dzień dzisiejszy mój mały ale własny domek wygląda tak.

[stasia_ogrod]

Aniu kochana, jaka to radość zamieszkać w domku własnoręcznie wybudowanym.
To małżonkowi pozostaje tylko posadzenie drzewa, bo pozostałe warunki, żeby być prawdziwym mężczyzną już mu się klują.
Pomimo upalnego i suchego lata, kwiatuchy i tak pięknie Ci zakwitły.Teraz to dopiero z rozmachem i nabytym doświadczeniem,będziesz miała pole do popisu, urządzając od podstaw taki wielki szmat ogrodu.

[gardener1987]

Stasiu w kwestii drzewa to mój mąż już dawno posadził na tej działce czyli wychodzi że jest prawdziwym mężczyzną chyba muszę mu o tym dziś powiedzieć

Co do domku to ja sobie powtarzam że nie musi być duży, ale własny działka jest spora, ale zagospodarowanie jej to jest dopiero wyczyn bo co sobie zaplanujemy to jakieś przeszkody. Niby ma wszystkie media, ale są tak usytuowane że problem cokolwiek zrobić.

[TerDob]

Aniu ale super a kiedy mój tak będzie wyglądał ??
Pozdrawiam i życzę powodzenia

[gardener1987]

Tereniu już tak nie wygląda bo zasypaliśmy fundamenty i ociepliliśmy ale nie mam zdjęć bo jeszcze nie byłam na działce. Może w weekend pojadę z mężem to zrobię fotki

[Zabeczka101059]

Aniu gratulacje domek i dzidziuś dzieje się u Ciebie
pozdrawiam

[stasia_ogrod]

Aniu, nie martw się, wszystko powoli się poukłada a teraz najważniejszy będzie mały człowieczek i Twoje zdenerwowanie wcale mu nie pomaga.
A piwniczki to nie będziecie mieć,czasem bardzo się przydaje. Ściskam podwójnie choć delikatnie coby nie uszkodzić.

[gardener1987]

Zabeczka101059 bardzo dziękujemy za gratulację czas tak szybko płynie że trzeba podjąć w życiu ważne decyzje a że już trochę wiosen na koncie mamy to pora pomyśleć o ważniejszych sprawach aby potem nie żałować że coś sobie odpuściliśmy. Ostatni rok był dla mnie trudny, wiele rzeczy trzeba było poukładać, przemyśleć i przewartościować. I tak się złożyło że w tym powiększy mi się rodzina i powstanie dom, wszystko na raz ale damy radę

stasia_ogrod staram się nie denerwować, jak coś na tej budowie idzie nie tak to odpuszczam sobie jeden dzień, potem myślimy jak to można jeszcze w inny sposób zrobić i tworzymy dalej. Zycie jest za krótkie żeby się martwić drobiazgami
Piwniczki nie będzie z tego tytułu, że teren jest nie fajny pod względem gruntu. W spodzie są skały (nawet koparka ma z nimi problem) ale dzięki temu mam już materiał do wykorzystania w ogrodzie a po drugie strasznie nisko występuję poziom wód i jest mokro. Tak więc powstanie budynek gospodarczy obok domu z solidnym fundamentem gdzie będzie miejsce na różne rzeczy.

[stasia_ogrod]

Tak to jest Aniu z tym podmokłym terenem.
Poszłam wczoraj na działkę żeby podlać rośliny w piwnicy a tu piwnica cała w wodzie nic tylko ryby hodować.
Mąż z biedą dokopał się do dreny odpływowej , bo ziemia zamarznięta, woda biła jak z gejzera.Musiał odpuścić, boby ducha wyzionął, poczekamy aż syn przyjedzie a tu mrozy coraz większe.Wodę z piwnicy wypompowujemy dwa razy dziennie , żmijka nie weszła cała, gdzieś coś się poprzestawiało. Nigdy tam w zimie wody nie mieliśmy, choć latem przy oberwaniu chmury to się zdarzało, lecz zaraz potem spłynęło odpływem.Sąsiad powyżej cofnął rynnę bo woda z dachu też tą dreną spływała.
Trzeba będzie czekać do wiosny, żeby całość rozkopać, bo teraz mrozy coraz większe, aż się boję żeby ściany nie rozmroziło.
Zaczęliśmy z córką osuszanie ale to bezcelowe, gdy woda nadal wpływa, pomimo zatkania otworu wypływowego.
Trzymajcie się oboje cieplutko i pamiętaj .... tylko pozytywne myślenie.

[evastyl]

Faktycznie dzieje się u Ciebie ...domek , dzidziuś w drodze i jeszcze praca zawodowa ...to teraz będzie miała pole do popisu w nowym ogrodzie ...będę zaglądać i oglądać postępy

[gardener1987]

evastyl faktycznie dzieje się u nas ale powoli trzeba zwolnić tempo

W niedziele wybrałam się do ogrodu w poszukiwaniu wczesnej wiosny i ją nawet znalazłam A o to dowody
Miłek amurski

Przylaszczka

Przebiśnieg woronomii

Przebiśniegi

I moje ulubione ranniki


A będąc w sobotę w B. kupiłam takie oto prymule Wyjątkowo wpadł mi w oko kolor pomarańczowy kwiatów posadzę je później do misy z pierwiosnkami. którą mam przed domem i mam nadzieję że przeżyją jak te z poprzednich lat, mimo że na doniczce jest napisane "roślina wewnętrzna"





Życzę miłego wieczoru

[gardener1987]

Witam
Wątek zaniedbany i ogród też ale trzeba coś napisać Cały mój wolny czas zajmuję mi mój kochany skarb może na wiosnę ogród dostanie drugie życie Od wiosny gdy po raz ostatni go porządkowałam minęło już dużo czasu i tylko chwasty wyrwę w wolnej chwili.
A o to mój "czasoumilacz"



Już powoli się ogarniamy z małym więc i może na ogród i forum znajdę czas.