Od ugoru do ... cz.1

[Zibi_41]

Coraz bliżej wiosny więc czas się powoli rozpędzać , na początek regał zamiast trzech dostał cztery półki :



Coś też zaczyna się dziać :

[ibizaa]

hej, co tam już zasiałeś Zibi?

[Zibi_41]

W tym roku poszalałem Begonie , lobelie , petunie , sangwinarie , niecierpki valeriana i nowogwinejskie , gazanie i szałwie. To na regał , a w tunelu ... Łatwiej napisać czego nie będę siał

[ibizaa]

ooo właśnie... lobelia przecież to już czas na jej sianie, ehhh ciężko mi jest teraz do czegokolwiek się zabrać noo ale będzie trzeba jakoś się zmotywować bo w innym przypadku ogród znów będzie mi świecił "chwastami" jak w zeszłym roku

[fumikko]

Czy dobrze widzę, że ten regał to wózek Duński?, jeżeli tak to dokładnie ten sam pomysł wpadł mi do głowy:)
A ile świetlówek masz zainstalowanych nad każdą półką i ile godzin doświetlasz siewki ?

[Zibi_41]

Jak najbardziej wzrok Cię nie myli. Po przeprowadzce do tunelu wystarczy rozebrać i wynieść. Nad każdą półką są dwie świetlówki po 36W 6500K. Mogły by być trzy dla begonii , ale trudno , w tunelu będzie lepiej . Doświetlam a raczej naświetlam bo regał nie ma dostępu do światła słonecznego przez 12 godzin dziennie

[Olusia]

Pracuś z Ciebie ! Powodzenia !!
U nas cały dzień na plusie , już po śniegu.....ale ponuro i mglisto !

[Zibi_41]

Witaj
Śniegu jeszcze trochę leży , ale już też robi się ponuro Na szczęście już niedługo wiosna

[k-asia]

Dzień dobry. Przeczytałam cały ten wątek i cóż mogę powiedzieć? Szacunek! Gratuluje i życzę dalszych sukcesów.
Wiele porad sobie wynotowałam celem skorzystania w mojej karierze ogrodnika-amatora.
Niestety ani tu ani w innych wątkach o pelargoniach nie znalazłam rozwiązania mojego problemu, dlatego jeśli można proszę o jakąś podpowiedz.
Otóż posialam pelargonię rabatową od Legutko w liczbie sztuk 30 w ziemię do siania przeznaczoną. Pięknie wzeszly wszystkie w przeciągu 4dni. Stoją sobie w domu na parapecie od strony pł-zach. pod którym jest kaloryfer. Problem polega na tym, że pierwsze rozsadowe listki zaczęły się zwijać pod spód. I tu dręczy mnie pytanie, dlaczego? Za mokro, za sucho, może przędziorki albo ziemiórki, które ostatnio zauważyłam, choć w niewielkiej ilości? Czy te siewki padną?
Proszę o jakąś podpowiedz.

[Zibi_41]

Cieszę się że moje doświadczenia są przydatne Na początek co rozumiesz przez pierwsze listki rozsadowe ? Jeśli chodzi o tzw. liścienie czyli dwa listki które rosną jako pierwsze po wykiełkowaniu to ich zwijanie nie jest wielką tragedią , po prostu roślina jest z jakiejś przyczyny niedożywiona i zużywa zapasy w nich zawarte. Jeśli liście właściwe które mają już kształt liści pelargonii to problem leży po stronie podlewania . Jeśli pojemnik z siewkami ma (musi mieć) dziurki od spodu to najprościej wstawić go w całości do większego z wodą . Poziom wody minimalnie , o dwa-trzy milimetry wyższy niż dno pojemnika w którym rosną. To powinno rozwiązać problem z niedoborem wody. Drugim powodem może być jej nadmiar z powodu złej przepuszczalności podłoża , podlewanie od dołu również ten problem rozwiąże bo ziemia pociągnie tylko potrzebną ilość wody. Na efekty terapii trzeba poczekać kilka dni ale te działania na pewno siewkom nie zaszkodzą

[k-asia]

Dziękuje za odpowiedź
Pisząc pierwsze listki rozsadowe miałam właśnie na myśli te pierwsze, które w ogóle się pojawiają, takie okrągłe. Nastepne, mające już mniej wiecej kształt pelargonii dopiero zaczynają się pojawiać. Pojemnik oczywiście ma otwory od spodu i podstawkę na nadmiar wody, której jeszcze tam nie było, bo jak dotąd podlewalam przez pryskanie na ziemię ręcznym opryskiwaczem, takim do zraszania roślin domowych. Co do niedoboru składników odżywczych i przepuszczalności ziemi to nie wiem, ale ziemia to gotowe podłoże do siewu firmy Sterlux i była świeża.
W poprzednich latach sadzonki wszelkiego typu w inspektach podlewałam nawozem dla amatorów Magiczna Siła w proporcjach podanych przez producenta, przy czym sadzonki były już starsze. Czy takie małe pelargonie mogłabym podlać tym nawozem w śladowych proporcjach?

[Zibi_41]

Jeśli mają już listki właściwe to oczywiście , na etapie liścieni może być różnie , lepiej nie ryzykować. Jeśli woda nie pojawiała się w podstawce , to są przesuszone , wlej wodę do podstawki by ziemia ją pociągła

[k-asia]

Dziękuje za poradę. Zastosuję się grzecznie i będę obserwować co dalej.
I jeszcze jedno małe pytanko: czy koleusy po wykiełkowaniu mają zielone liście niezależnie od odmiany? Bo kupilam nasiona koleus Blumego mieszanka kolorów, wysiałam, wykiełkowały i wszystkie w fazie liścieni są zielone. Czy później nabiorą koloru, te które mają liście czerwone fioletowe, czy od razu powinny być delikatnie kolorowe?