Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizko, w takim razie poprosimy o świeże fotki:)
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj Eliza
Oczywiście natknęłam się przypadkowo, choć nie do końca, bo poszukiwałam cebulowych ogłoszeń
Wątek przepiękny!!!! Słów w sumie brak!!! Zresztą taka piękna osoba jak Ty ( i zewnętrznie i wewnętrznie) emanuje taką niesamowitą radością, pozytywną energią... Miał mąż szczęście, że Cię wypatrzył
Rośliny masz przepiękne po prostu! Podobają mi się najbardziej tulipany, lilie i krokusy Szacun za włożoną pracę, tym bardziej, że jesteś mamą
Gratuluję córci ja mam synka ( w sumie trzech ) z tego roku co Twoja Królewna.... Jak dajesz radę kiedy ogród woła i dzidzia też domaga się uwagi????
Bardzo mi miło, że tu zajrzałam iiiiiiiiiiii zaglądać będę
ŁAskawej, i aż tak bardzo nie pracowitej, Wiosny kochana!!!
Oczywiście natknęłam się przypadkowo, choć nie do końca, bo poszukiwałam cebulowych ogłoszeń
Wątek przepiękny!!!! Słów w sumie brak!!! Zresztą taka piękna osoba jak Ty ( i zewnętrznie i wewnętrznie) emanuje taką niesamowitą radością, pozytywną energią... Miał mąż szczęście, że Cię wypatrzył
Rośliny masz przepiękne po prostu! Podobają mi się najbardziej tulipany, lilie i krokusy Szacun za włożoną pracę, tym bardziej, że jesteś mamą
Gratuluję córci ja mam synka ( w sumie trzech ) z tego roku co Twoja Królewna.... Jak dajesz radę kiedy ogród woła i dzidzia też domaga się uwagi????
Bardzo mi miło, że tu zajrzałam iiiiiiiiiiii zaglądać będę
ŁAskawej, i aż tak bardzo nie pracowitej, Wiosny kochana!!!
Pozdrawiam, Ela
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witajcie... o ile jeszcze ktoś mnie ma w wątkach nooo ale jeśli nie to sama sobie na to zasłużyłam... w końcu nie było mnie tu przeszło rok nawet nie sądziłam że aż tyle czasu minęło sama zaglądając teraz do swojego wątku zadałam sobie pytanie - to ja nie dodałam ani jednego zdjęcia z wiosny
Kochani przez ten okres nieobecności na forum urodziła nam się druga córeczka - Nadia, obecnie ma 4 miesiące , więc cały miniony rok niewiele byłam aktywna w ogrodzie, z końcem maja uporządkowałam tylko zeschłe pozostałości po tulipanach, krokusach no i ogrom chwastów, przez co później odchorowałam 2 dni męcząc się zgagami posadziłam potem aksamitki i zasiałam maciejkę aczkolwiek w związku z tym że mieliśmy lato jakie mieliśmy to niewiele z nich przetrwało te upały (co też nie podlewałam bo nie miałam z kim dziecka zostawić) no i koniec z końców zamiast ogrodu to zrobił się chwastowy busz który uporządkowałam dopiero w październiku jak doszłam do siebie po cesarce, choć głupia długo nie powinnam grzebać w ziemi ponieważ w ostatniej chwili uratowano mnie i córeczkę no ale pomimo tego jednak tęsknota za grzebaniem w ziemi wygrała
Prócz narodzin córeczki doczekałam się jeszcze jednego... mianowicie mąż pod moją nieobecność (będąc na porodówce) znalazł i podpisał umowę wstępną dotyczącą kupna działki działkę widziałam tylko ze zdjęć także za urodzenie córeczki dostałam prezent o którym zawsze marzyłam
No i powoli ruszyliśmy w kierunku budowy wymarzonego domku na razie załatwiliśmy pozwolenia na przyłącze wody i prądu, niedawno geodeta wymierzał działkę by postawić słupki graniczne, no i wybieramy projekt domku
Za chwilkę wstawię jakieś zdjęcia z wiosny...
Kochani przez ten okres nieobecności na forum urodziła nam się druga córeczka - Nadia, obecnie ma 4 miesiące , więc cały miniony rok niewiele byłam aktywna w ogrodzie, z końcem maja uporządkowałam tylko zeschłe pozostałości po tulipanach, krokusach no i ogrom chwastów, przez co później odchorowałam 2 dni męcząc się zgagami posadziłam potem aksamitki i zasiałam maciejkę aczkolwiek w związku z tym że mieliśmy lato jakie mieliśmy to niewiele z nich przetrwało te upały (co też nie podlewałam bo nie miałam z kim dziecka zostawić) no i koniec z końców zamiast ogrodu to zrobił się chwastowy busz który uporządkowałam dopiero w październiku jak doszłam do siebie po cesarce, choć głupia długo nie powinnam grzebać w ziemi ponieważ w ostatniej chwili uratowano mnie i córeczkę no ale pomimo tego jednak tęsknota za grzebaniem w ziemi wygrała
Prócz narodzin córeczki doczekałam się jeszcze jednego... mianowicie mąż pod moją nieobecność (będąc na porodówce) znalazł i podpisał umowę wstępną dotyczącą kupna działki działkę widziałam tylko ze zdjęć także za urodzenie córeczki dostałam prezent o którym zawsze marzyłam
No i powoli ruszyliśmy w kierunku budowy wymarzonego domku na razie załatwiliśmy pozwolenia na przyłącze wody i prądu, niedawno geodeta wymierzał działkę by postawić słupki graniczne, no i wybieramy projekt domku
Za chwilkę wstawię jakieś zdjęcia z wiosny...
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7865
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elu wielkie gratulacje za urodzenie córeczki .
Prezent od męża wspaniały ,a swój domek z działeczką to marzenie każdego .
Dużo zdrówka i szybkiego zamieszkania w swoim domku
Prezent od męża wspaniały ,a swój domek z działeczką to marzenie każdego .
Dużo zdrówka i szybkiego zamieszkania w swoim domku
Pozdrawiam Alicja
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Eliza
Nie gniewam się, bo Cie rozumiem ( dzieciaki).
widzę, że same dobre zmiany u Ciebie- bardzo się cieszę i szczerze gratuluję
Nie gniewam się, bo Cie rozumiem ( dzieciaki).
widzę, że same dobre zmiany u Ciebie- bardzo się cieszę i szczerze gratuluję
Pozdrawiam, Ela
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
hej, wczoraj jednak zdjęć w końcu nie dodałam bo pierw musiałam ich poszukać czyli przeczesać pełno folderów ze zdjęciami które robi mój M, więc do północy sobie posiedziałam noo ale co nieco znalazłam, właściwie małe co nieco - niestety
Te cebulki były sadzone z końcem listopada 2014 roku - wymysł mojego M, ja do tego nawet palca nie przyłożyłam
Te cebulki były sadzone z końcem listopada 2014 roku - wymysł mojego M, ja do tego nawet palca nie przyłożyłam
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Okkk doszłam do tego jak dodać zdjęcia by były normalnych rozmiarów, bo widzę że fotosik troszkę wprowadził zmian pod moją nieobecność i trochę się pogubiłam
Nooo to pierwsze zdjęcie jak wspomniałam przedstawia ilość tulipanów, krokusów i hiacyntów posadzonych przez mojego M
A tu efekt tego nasadzenia, choć myśleliśmy że nic z tego nie będzie ze względu na bardzo późną porę ich sadzenia, więc możecie sobie wyobrazić jak bardzo cieszyliśmy oczy gdy wszystkie zakwitły
A tutaj krokusy które też są dziełem mojego M, sadzone były 2 tyg. przed tulipanami
A tu już po przekwitnięciu krokusów
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Alu dziękuję za gratulacje, a do zamieszkania w nowym domku jeszcze hen hen czasu, nawet nie jestem w stanie powiedzieć ile
Elu tak dzieciaczki, ale nawet jak już miałam ta chwile wieczorem dla siebie to już nawet kompa nie chciało mi się otwierać, po prostu spoczęłam na laurach ale postaram się poprawić
Dziękuję także za gratulacje
Elu tak dzieciaczki, ale nawet jak już miałam ta chwile wieczorem dla siebie to już nawet kompa nie chciało mi się otwierać, po prostu spoczęłam na laurach ale postaram się poprawić
Dziękuję także za gratulacje
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
super rabata ciekawi mnie ile tam jest cebul pozdrawiam
Zapraszam serdecznie
: Spełnione marzenie 2007
: Spełnione marzenie 2007
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizko...i ja muszę ci pogratulować powiększenia rodziny, jesteś usprawiedliwiona. . Rabatki z tulipanami , krokusami, hiacyntami robią wrażenie. . Kurcze....ale mąż się tego nasadził. Sama jestem ciekawa ile cebul tam się zmieściło.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Zeniu dziękuję bardzo za gratulacje
No nie powiem bo się napracował, sama się dziwie że mu się chciało i to przecież ciepło nie było... a posadził wtedy 3 tysiące krokusów, 2 tysiące tulipanów i 500 hiacyntów
Teraz w październiku sadził kolejną porcję krokusów 3,5 tysiąca tyle że te ubzdurał sobie że posadzi tylko w trawie no i jakimś młotkiem robił dziury w trawniku i każdą jedną z osobna cebulkę sadził - masakra
No nie powiem bo się napracował, sama się dziwie że mu się chciało i to przecież ciepło nie było... a posadził wtedy 3 tysiące krokusów, 2 tysiące tulipanów i 500 hiacyntów
Teraz w październiku sadził kolejną porcję krokusów 3,5 tysiąca tyle że te ubzdurał sobie że posadzi tylko w trawie no i jakimś młotkiem robił dziury w trawniku i każdą jedną z osobna cebulkę sadził - masakra
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Takiego męża to bym na rękach nosiła. . Już sobie wyobrażam jak będzie pięknie na wiosnę. Mąż będzie dumny, a ty z niego.
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Wow!!! to dopiero pracuś Dobraliście się, nie ma co Z takimi charakterami to Wy migiem ten domek pobudujecie i sie wprowadzicie ( mocno trzymam kciuki)ibizaa pisze: a posadził wtedy 3 tysiące krokusów, 2 tysiące tulipanów i 500 hiacyntów
Teraz w październiku sadził kolejną porcję krokusów 3,5 tysiąca tyle że te ubzdurał sobie że posadzi tylko w trawie no i jakimś młotkiem robił dziury w trawniku i każdą jedną z osobna cebulkę sadził - masakra
Pozdrawiam, Ela