Ogród różą malowany - część II
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II
Przychodzę z rewizytą, choć muszę się przyznać, że kiedyś do Ciebie zaglądałam trafiając na tulipany.
Nie wiedziałam, że tu aż takie różane szaleństwo.
LFC siedzi od jesieni pod kopczykiem, a miałam tyle lawendowych do wyboru. Nigdy nie widziałam Novalis, a na zdjęciach na mój gust jest trochę trupia, więc ją odrzuciłam. Alexia broni LFC, a przy wyborze opierałam się na jej opinii.
Muszę się przyjrzeć Let's Celebrate.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różą malowany - część II
Jestem ciekawa mojej nowej Austinki Munstead Wood kwiaty ma cudne ciekawe jak zadomowi się u mnie ciekawe czy kwiaty ma podobne do Tradescant i czy będzie taka chętna do kwitnienia.Moja Aphrodite w ubiegłym sezonie kwitła praktycznie calutki czas z małymi przerwami .Kwiat cudowny i zmiana miejscówki dobrze na nią wpłynęła,bo to słoneczna panienka
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Ogród różą malowany - część II
Nena , mam nadzieje , ze w RP nie będę musiala zejsc do kanalow ... .nena08 pisze: ...Alexia broni LFC, a przy wyborze opierałam się na jej opinii.
AnaAn z tej odmiany zadowolna , wiec chociaz w Zach-Pom. moge byc jawnie ...
Specjalnie dla skuszonych reaktywuje moj watek i będę ja pokazywac ..., pokazywac ...
Moze byc ciekawie , bo mam 2 , jedna wysoka , szczupla z mocnyni pedami , a 2-ga malutka i wiotka (sa w tym samym wieku).
Elwi , wybacz prosze moja monotrmatycznosc . Obiecuje poprawe , tylko nie wiem kiedy .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, rzadko teraz bywam na forum i dopiero dzisiaj dotarłam do ciebie. Takiego ogrodu nie można przegapić więc oczywiście wpisuję się... dopiero na trzeciej stronie..
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1455
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród różą malowany - część II
Droga Elwi!
Zagrałaś na dwóch nutach, które powodują, że moje serce podskakuje z radości
Jedna to Jan Brzechwa - arcymistrz słowa polskiego.
Druga - to Astrid Graffin von Hardenberg - arcydzieło wśród róż !
Wprawdzie napsioczyłaś na nią ile wlezie, ale i tak jest to moja największa, najbardziej nieuleczalna miłość różana
Fakt, jest to niewdzięczne różysko. Ona nie kwitnie - ona raczy zakwitać (albo i nie....), ale jak już raczy, to wszystkie inne przy niej bledną.
To tak, jakbyś się kochała w największym przystojniaku (tu wstawić: George Clooney, Jude Law, Clark Gable, inne kandydatury) i nagle on zawiesił na Tobie swoje najbardziej uwodzicielskie spojrzenie. Po prostu, nie sposób się oprzeć .
Pozdrawiam serdecznie. Chętnie poznam Twoją opinię o innych rozach.
Zagrałaś na dwóch nutach, które powodują, że moje serce podskakuje z radości
Jedna to Jan Brzechwa - arcymistrz słowa polskiego.
Druga - to Astrid Graffin von Hardenberg - arcydzieło wśród róż !
Wprawdzie napsioczyłaś na nią ile wlezie, ale i tak jest to moja największa, najbardziej nieuleczalna miłość różana
Fakt, jest to niewdzięczne różysko. Ona nie kwitnie - ona raczy zakwitać (albo i nie....), ale jak już raczy, to wszystkie inne przy niej bledną.
To tak, jakbyś się kochała w największym przystojniaku (tu wstawić: George Clooney, Jude Law, Clark Gable, inne kandydatury) i nagle on zawiesił na Tobie swoje najbardziej uwodzicielskie spojrzenie. Po prostu, nie sposób się oprzeć .
Pozdrawiam serdecznie. Chętnie poznam Twoją opinię o innych rozach.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród różą malowany - część II
Podziwiam wszystkie piękności, które pokazujesz, Elwi. Masz wspaniałą kolekcję róż i dużą ilość odmian. Twój wątek to jak poradnik różany, pięknie ilustrowany.
Wiele róż widzę po raz pierwszy.
Podobają mi się celebrytki 'Champagne Celebration' - subtelna i 'Let's Celebrate'- bardzo ładny kolor. Zachwycająca jest też Jean-Pierre Foucault/ Angie, jakie pyszne ma kolory.
A i pąsowa dostrzegłam. Kropla drąży skałę. Mam na myśli powrót czerwonych do łask.
Twoje różane uwagi są cenne przy wyborze odmian w przyszłości, przydatne w ich ocenie.
U mnie dość szybko osypuje się 'Mary Rose' , chociaż też pięknie i szybko się rozrosła.
'Lacre' ciągle punktuje.
Wiele róż widzę po raz pierwszy.
Podobają mi się celebrytki 'Champagne Celebration' - subtelna i 'Let's Celebrate'- bardzo ładny kolor. Zachwycająca jest też Jean-Pierre Foucault/ Angie, jakie pyszne ma kolory.
A i pąsowa dostrzegłam. Kropla drąży skałę. Mam na myśli powrót czerwonych do łask.
Twoje różane uwagi są cenne przy wyborze odmian w przyszłości, przydatne w ich ocenie.
U mnie dość szybko osypuje się 'Mary Rose' , chociaż też pięknie i szybko się rozrosła.
'Lacre' ciągle punktuje.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród różą malowany - część II
Po tym, co napisała Lisica normalnie padłam. Co za porównanie
Wspaniała metafora, dociera do najbardziej zatwardziałych serc.
To fakt, jak już Astrid raczy zakwitnąć i roztoczy wokół swój zapach jest zachwycająca.
Ale ile się trzeba naczekać na taki moment. Tym bardziej trzeba to docenić, chociaż częściej trafia się rozczarowanie.
Wspaniała metafora, dociera do najbardziej zatwardziałych serc.
To fakt, jak już Astrid raczy zakwitnąć i roztoczy wokół swój zapach jest zachwycająca.
Ale ile się trzeba naczekać na taki moment. Tym bardziej trzeba to docenić, chociaż częściej trafia się rozczarowanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5046
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród różą malowany - część II
Lisico, brawo !
Nie ma to jak wyobraźnia i celne, soczyste porównanie .
Ciekawa jestem, czy którakolwiek róża obdarzy mnie najbardziej uwodzicielskim spojrzeniem Zlatana Ibrahimovicia (nie wiedzieć czemu przez Lisicę umieszczonego w rubryce inne kandydatury ). Na razie takiej nie widzę, tym bardziej, że Astrid, jako jedyny niechlubny wyjątek, nie raczyła zakwitnąć przez cały 2015 rok .
Elwi, ja tam żadnej z Twoich róż ciałem bronić nie będę. Nie powiem też, że może sędzia kalosz, bo i tak ze zdaniem sędziego się nie dyskutuje... .
No, może pisnęłabym coś dobrego o Larissie (jako rusycysta), bo ... doktor Żiwago, Lara, zaśnieżone bezkresne przestrzenie, rozdęte końskie chrapy, itd...
Ale to taki mysi pisk...
Kontynuuj swoją Różaną Olimpiadę, bo Twoje opinie (zwłaszcza krytyczne ) podnoszą forumowe ciśnienie i ożywiają lekko uśpione zimą umysły .
Jagi
Nie ma to jak wyobraźnia i celne, soczyste porównanie .
Ciekawa jestem, czy którakolwiek róża obdarzy mnie najbardziej uwodzicielskim spojrzeniem Zlatana Ibrahimovicia (nie wiedzieć czemu przez Lisicę umieszczonego w rubryce inne kandydatury ). Na razie takiej nie widzę, tym bardziej, że Astrid, jako jedyny niechlubny wyjątek, nie raczyła zakwitnąć przez cały 2015 rok .
Elwi, ja tam żadnej z Twoich róż ciałem bronić nie będę. Nie powiem też, że może sędzia kalosz, bo i tak ze zdaniem sędziego się nie dyskutuje... .
No, może pisnęłabym coś dobrego o Larissie (jako rusycysta), bo ... doktor Żiwago, Lara, zaśnieżone bezkresne przestrzenie, rozdęte końskie chrapy, itd...
Ale to taki mysi pisk...
Kontynuuj swoją Różaną Olimpiadę, bo Twoje opinie (zwłaszcza krytyczne ) podnoszą forumowe ciśnienie i ożywiają lekko uśpione zimą umysły .
Jagi
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród różą malowany - część II
Dziewczyny, muszę stanąć w obronie Astrid. Moja młoda trzpiotka kupiona w czerwcu zakwitła kilkoma kwiatami.. chyba ze trzy kwiaty miała w pierwszej serii kwitnień, a później powtórzyła kwitnienie dwoma ogromnymi kwieciskami. Może to szczęście początkującego, ale ja byłam nią zachwycona . Dodatkowo bardzo ładnie przyrosła i wypuściła sporo pędów. Nie wiem jak będzie z zimowaniem, bo dostała tylko kopczyk (nie zdążyłam jej owinąć przed wielkimi mrozami) Aż mnie ciekawi czy w tym roku uwydatni swoją kapryśną naturę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różą malowany - część II
Miałam Szekspira, ale neistety mi padł. Faktycznie kolor miał zabojczy
Mary Rose dla mnie też jest super, chociaż w tym roku jakoś słabiej mi kwitła i rosła niż w poprzednich latach. Ale jestem z niej bardzo zadowolona, o czym swiadczy fakt, że to jedyna róża, której mam 2 krzaczki
O Lacre już pisałam. Czekam na nią, aż się obudzi
Mary Rose dla mnie też jest super, chociaż w tym roku jakoś słabiej mi kwitła i rosła niż w poprzednich latach. Ale jestem z niej bardzo zadowolona, o czym swiadczy fakt, że to jedyna róża, której mam 2 krzaczki
O Lacre już pisałam. Czekam na nią, aż się obudzi
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi ?.. no co Ty !!!! brąz dla Lacre tudzież Alfredo & Fos. Lda. Moreira da Silva floribunda, 1963
W tej dyscyplinie powinna mieć złoto musiałaś niedostatecznie o nią dbać? czy co
Dobrze, że chociaż skubana ma u Ciebie już drugi medal hehehe
A na poważnie?. masz niesamowity dar rozbawiania nas słowem.
, a to na zachętę? czekam na kolejną dyscyplinę bo mam doła
W tej dyscyplinie powinna mieć złoto musiałaś niedostatecznie o nią dbać? czy co
Dobrze, że chociaż skubana ma u Ciebie już drugi medal hehehe
A na poważnie?. masz niesamowity dar rozbawiania nas słowem.
, a to na zachętę? czekam na kolejną dyscyplinę bo mam doła
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród różą malowany - część II
Z przyjemnością zarejestrowałam, że jedna z moich ulubienic może stać się Twoją Mary Rose jest jak ulubiony mąż-stałość, wierność, przewidywalność, zachwyt, zrozumienie, uroda, wytrwałość, obfitość wszystkiego, czego się kobiecie zachce Tak trzymaj
Astrid wybrałam dla znajomej (na zasadzie:"Weź piękną, ciemną, szlachetną, żeby pachniała"), która do tej pory nie może mi tego wybaczyć. A ja wybierałam jak dla siebie Ostatni raz, kiedy zrobiłam coś takiego.
Astrid wybrałam dla znajomej (na zasadzie:"Weź piękną, ciemną, szlachetną, żeby pachniała"), która do tej pory nie może mi tego wybaczyć. A ja wybierałam jak dla siebie Ostatni raz, kiedy zrobiłam coś takiego.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród różą malowany - część II
Ewuś, dzięki twojej Mary Rose jeden krzaczek tej odmiany zamieszkał też u mnie. Kwitła do grudniaewamaj66 pisze:Mary Rose jest jak ulubiony mąż-stałość, wierność, przewidywalność, zachwyt, zrozumienie, uroda, wytrwałość, obfitość wszystkiego, czego się kobiecie zachce