Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Kochani,
być może jest gdzieś taki wątek i moglibyście mnie przekierować.
Od niedawana mam ogródek tyle, że w mieście - chciałabym na wiosnę przeprowadzić prace w nim tak by móc część ulubionych warzyw tu mieć.
Na razie ziemia w nim to bardziej gruz;/ Kłopot taki, że wejście do ogródka tylko przez dom;/ Także muszę wszytko dobrze zaplanować.
Pozdrawiam
być może jest gdzieś taki wątek i moglibyście mnie przekierować.
Od niedawana mam ogródek tyle, że w mieście - chciałabym na wiosnę przeprowadzić prace w nim tak by móc część ulubionych warzyw tu mieć.
Na razie ziemia w nim to bardziej gruz;/ Kłopot taki, że wejście do ogródka tylko przez dom;/ Także muszę wszytko dobrze zaplanować.
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2016, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Witam,
jestem tu nowa, bardzo się cieszę że trafiłam na to forum - czytam od jakiegoś tygodnia, pożytecznych informacji takie mnóstwo, że widzę że nie zdążę przekopać całego forum na czas. Proszę więc na początek o podpowiedź lub przekierowanie do właściwego wątku, jeśli ktoś już się zmagał z podobnym zagadnieniem.
Zakładam w tym roku ogródek na działce wokół kończonego budynku - krajobraz pobudowlany: śmieci, gruz, ale przede wszystkim wszędzie piasek na wierzchu (w niektórych miejscach na jakiś metr, w niektórych chyba do samych Chin...). W ubiegłym roku tylko na wariata urządziliśmy kilka grządek, przekopując na pół metra ziemię i obornik z tym piachem. Efekty oczywiście bardzo różne, ale tak się chciało zielonego...
Zastanawiam się jak się zabrać za urządzenie ziemi (przede wszystkim pod warzywnik) - czy usuwać część piachu (i jeśli tak to na jaką głębokość), czy może jest sens podnieść po prostu teren i na piach narzucić kupnej ziemi ogrodowej (lub czarnoziemu? lub...?) jakąś solidną warstwę (jaką?). Mam możliwość postarać się o glinę, boję się że piach pod spodem będzie "drenował" mi warzywnik, ale nigdy nie zabierałam się za "budowanie" ziemi od zera i pogubiłam się już kompletnie - nie wiem jak to wszystko poskładać "do kupy" żeby za rok od nowa się nie zabierać od zera za ogródek...
Pomożecie-podpowiecie?
Pozdrawiam, Ania
jestem tu nowa, bardzo się cieszę że trafiłam na to forum - czytam od jakiegoś tygodnia, pożytecznych informacji takie mnóstwo, że widzę że nie zdążę przekopać całego forum na czas. Proszę więc na początek o podpowiedź lub przekierowanie do właściwego wątku, jeśli ktoś już się zmagał z podobnym zagadnieniem.
Zakładam w tym roku ogródek na działce wokół kończonego budynku - krajobraz pobudowlany: śmieci, gruz, ale przede wszystkim wszędzie piasek na wierzchu (w niektórych miejscach na jakiś metr, w niektórych chyba do samych Chin...). W ubiegłym roku tylko na wariata urządziliśmy kilka grządek, przekopując na pół metra ziemię i obornik z tym piachem. Efekty oczywiście bardzo różne, ale tak się chciało zielonego...
Zastanawiam się jak się zabrać za urządzenie ziemi (przede wszystkim pod warzywnik) - czy usuwać część piachu (i jeśli tak to na jaką głębokość), czy może jest sens podnieść po prostu teren i na piach narzucić kupnej ziemi ogrodowej (lub czarnoziemu? lub...?) jakąś solidną warstwę (jaką?). Mam możliwość postarać się o glinę, boję się że piach pod spodem będzie "drenował" mi warzywnik, ale nigdy nie zabierałam się za "budowanie" ziemi od zera i pogubiłam się już kompletnie - nie wiem jak to wszystko poskładać "do kupy" żeby za rok od nowa się nie zabierać od zera za ogródek...
Pomożecie-podpowiecie?
Pozdrawiam, Ania
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Po pierwsze usunąć wszelkie śmieci i gruz. Napisz coś więcej. Czy ten piach jest rodzimy czy nawieziony ( do podniesienia i wyrównania terenu)?. Jaka jest rodzima ziemia?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Witaj Maniaa serdecznie witam Cie na Forum jako Olsztynianka
jak pomidormen napisał, podaj nam więcej info o tych piaskach. Wtedy na pewno posypią sie rady co możesz u siebie poprawić i jak 


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2016, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Kurcze, w miejscu gdzie planuję warzywnik moim zdaniem jest budowlany piach...
Okolica swoją drogą ubożuchna - piaseczki i marne gleby, rozmawiałam z kilkoma osobami z sąsiedztwa, wszyscy borykali się z piachem, każdy w inny sposób niestety, co nie pomogło mi ustalić sensownej strategii
Że gruz i śmieci muszę uprzątnąć to jasna sprawa, zajmie to pewnie niejeden sezon (znając obyczaje ekip budowlanych i ich zamiłowanie do zasypywania niespodzianek
)
Póki co sił i środków starczy na porządne zagospodarowanie fragmentu działki z jednej strony budynku, ten kawałek na szczęście już oczyszczony
PaulaPola, bardzo miło spotkać 'sąsiadkę' na tak wielkim forum! Będę mogła zasięgnąć rad jak się obchodzić z warzywnym towarzystwem w naszych nienajcieplejszych jak na Polskę warunkach?
Okolica swoją drogą ubożuchna - piaseczki i marne gleby, rozmawiałam z kilkoma osobami z sąsiedztwa, wszyscy borykali się z piachem, każdy w inny sposób niestety, co nie pomogło mi ustalić sensownej strategii

Że gruz i śmieci muszę uprzątnąć to jasna sprawa, zajmie to pewnie niejeden sezon (znając obyczaje ekip budowlanych i ich zamiłowanie do zasypywania niespodzianek

Póki co sił i środków starczy na porządne zagospodarowanie fragmentu działki z jednej strony budynku, ten kawałek na szczęście już oczyszczony

PaulaPola, bardzo miło spotkać 'sąsiadkę' na tak wielkim forum! Będę mogła zasięgnąć rad jak się obchodzić z warzywnym towarzystwem w naszych nienajcieplejszych jak na Polskę warunkach?

Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Maniaa oczywićcie że zapraszam na pogaduchy
jak nie bedziesz mogła wysyłać prywatnych wiadomości to pod każdym moim postem jest opcja e-mail, możemy się kontaktować w ten sposób.
Więc ja powiem co zrobiłabym ja. Jako kobieta w gorącej wodzie kąpana i jak sobie coś wymyśli to musi to mieć na wczoraj
Jak poprawić glebę na działce to na pewno beda tu dużo mądrzejsi ode mnie, którzy podpowiedzą. Raczej na pewno będzie trzeba po uprzątnięciu 'skarbów" coś tam przywieźć.
Podam Ci rozwiązanie czasowe. Potrzebujesz skrzynek. A do zrobienia skrzynek potrzeba desek, impregnatu i sprytnego mężczyzny.
Wyobraź sobie coś na wysokość piaskownicy tylko o wymiarach np 2/3 metry. Taki pojemnik napelniasz kupną ziemią i takie warzywa jak szczypiorki, rzodkiewki, sałatki, koperki, zioła, pomidorki miniaturki możesz uprawiać
Tak właśnie warzywa w bylej piaskownicy, uprawia moja teściowa. Z powodzeniem
jak skrzynka bedzie wyższa to możesz uprawiać warzywa korzeniowe.
A wysokie pomidorki w doniczkach albo w skrzynkach wysokich na jakieś 60 cm (tak mi sie wydaje) o wymiarach 60x60 cm.
To takie wyjście awaryjne, ale lepsze to niz nic
Ale na pewno ktoś jeszcze dobre rady da

Więc ja powiem co zrobiłabym ja. Jako kobieta w gorącej wodzie kąpana i jak sobie coś wymyśli to musi to mieć na wczoraj

Jak poprawić glebę na działce to na pewno beda tu dużo mądrzejsi ode mnie, którzy podpowiedzą. Raczej na pewno będzie trzeba po uprzątnięciu 'skarbów" coś tam przywieźć.
Podam Ci rozwiązanie czasowe. Potrzebujesz skrzynek. A do zrobienia skrzynek potrzeba desek, impregnatu i sprytnego mężczyzny.

Wyobraź sobie coś na wysokość piaskownicy tylko o wymiarach np 2/3 metry. Taki pojemnik napelniasz kupną ziemią i takie warzywa jak szczypiorki, rzodkiewki, sałatki, koperki, zioła, pomidorki miniaturki możesz uprawiać


A wysokie pomidorki w doniczkach albo w skrzynkach wysokich na jakieś 60 cm (tak mi sie wydaje) o wymiarach 60x60 cm.
To takie wyjście awaryjne, ale lepsze to niz nic

Ale na pewno ktoś jeszcze dobre rady da

- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Ja tak kiedyś zrobiłam, podobnie jak napisała PaulaPola. I do tej pory mam 4 takie grządki. Deski były z odzysku po budowie, niczym nie impregnowałam, kształty i wielkości mają takie jakie miałam deski. Pod spodem zrobiliśmy rusztowanie z cienkich gałązek i badyli na to odpadki kuchenne wymieszane z obornikiem końskim a na to kupna ziemia. Na wierzch zrobili mi panowie z listewek i folii nakrycia i mam inspekt na niby podgrzewanej grządce.
Miało być coś podobnego http://permakultura.net/2013/07/25/co-t ... elkultura/ a wyszło co wyszło. Te grządki są zawsze dużo cieplejsze niż inne i dłużej utrzymują wilgoć. Na początek polecam, ja wysiewam tam rozsadę kwiatów, sałat i kapustnych, uprawiam rzodkiewkę a po tym wsadzam pomidory lub paprykę. Jedynie cukinia szybko złapała mączniaka - pewnie za dużo wilgoci.
Miało być coś podobnego http://permakultura.net/2013/07/25/co-t ... elkultura/ a wyszło co wyszło. Te grządki są zawsze dużo cieplejsze niż inne i dłużej utrzymują wilgoć. Na początek polecam, ja wysiewam tam rozsadę kwiatów, sałat i kapustnych, uprawiam rzodkiewkę a po tym wsadzam pomidory lub paprykę. Jedynie cukinia szybko złapała mączniaka - pewnie za dużo wilgoci.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2016, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
O ratunku, przecież ja nawet mam coś takiego! Skrzynia taka nam została po podwyższonym oczku wodnym, niemała a przede wszystkim głęboka, prawie do pasa była
Muszę zmobilizować Mężulka żeby namierzył gdzie to wylądowało po przeprowadzce, oby jeszcze ta cała konstrukcja istniała.To jest genialny pomysł, zdejmie mi naraz dwa problemy z głowy - drugi to moje dwa psy, które z radością zasuwają galopkiem przez wszystko co zielone, trawa, warzywnik - wszystko jedno

Muszę zmobilizować Mężulka żeby namierzył gdzie to wylądowało po przeprowadzce, oby jeszcze ta cała konstrukcja istniała.To jest genialny pomysł, zdejmie mi naraz dwa problemy z głowy - drugi to moje dwa psy, które z radością zasuwają galopkiem przez wszystko co zielone, trawa, warzywnik - wszystko jedno

Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
I jeszcze jeden problem bedziesz miała z głowy...PIELENIE 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2016, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Oj i jak to oszczędzi to moje plecy! (które nie są w najlepszej formie niestety)
świetny pomysł, pięknie Wam dziękuję
Wiedziałam że to jest najlepsze miejsce żeby zapytać o radę!
świetny pomysł, pięknie Wam dziękuję

Wiedziałam że to jest najlepsze miejsce żeby zapytać o radę!
Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
U mnie ziemia też była marna - sam piach. Po budowie też zostały hałdy piachu bardzo plażowego, kupy gruzu zakopanego w dziwnych miejscach (do tej pory je wykopuję) a w jednym miejscu mam pod warstwą ziemi beton który rozłupuje sukcesywnie kilofem.
Popełniliśmy błąd bo hałdy piachu zostały po prostu rozparcelowane po działce. W ten sposób to co ewentualnie lepsze znalazło się pod warstwą piachu nic wartego. Ktoś nam doradził humus z oczyszczalni ścieków - wiem że niektórzy są bardzo obrzydliwi i przeciwni ale w zasadzie on nam bardzo pomógł. Przez dwa lata rośliny, drzewka, kwiaty, trawnik i wszystko co posadziłam rosło na nim i dzięki niemu. Pod warzywa też na początku trochę dałam a potem obornik i poplon. No i nawożenie według badania gleby - dodawanie tego czego brakuje. Po trzech latach moi rodzice twierdzą że mam ziemię torfową i dlatego wszystko mi rośnie. Teraz mam swój kompost i tym użyźniam moje piachy. I przynosi to efekty bo piachy powoli się zmieniają w normalną glebę.
Jeśli Cię stać to wywieź wierzchnią warstwę i nawieź ziemi ogrodowej - nie podnoś terenu bo może to zmienić warunki wodne.
Jeśli nie masz na taką opcję - to sukcesywnie musisz te piachy użyźniać czym się da - kompost to najtańsza opcja + sianie przedplonów i poplonów. Tylko że ta opcja potrwa jakiś czas.
Popełniliśmy błąd bo hałdy piachu zostały po prostu rozparcelowane po działce. W ten sposób to co ewentualnie lepsze znalazło się pod warstwą piachu nic wartego. Ktoś nam doradził humus z oczyszczalni ścieków - wiem że niektórzy są bardzo obrzydliwi i przeciwni ale w zasadzie on nam bardzo pomógł. Przez dwa lata rośliny, drzewka, kwiaty, trawnik i wszystko co posadziłam rosło na nim i dzięki niemu. Pod warzywa też na początku trochę dałam a potem obornik i poplon. No i nawożenie według badania gleby - dodawanie tego czego brakuje. Po trzech latach moi rodzice twierdzą że mam ziemię torfową i dlatego wszystko mi rośnie. Teraz mam swój kompost i tym użyźniam moje piachy. I przynosi to efekty bo piachy powoli się zmieniają w normalną glebę.
Jeśli Cię stać to wywieź wierzchnią warstwę i nawieź ziemi ogrodowej - nie podnoś terenu bo może to zmienić warunki wodne.
Jeśli nie masz na taką opcję - to sukcesywnie musisz te piachy użyźniać czym się da - kompost to najtańsza opcja + sianie przedplonów i poplonów. Tylko że ta opcja potrwa jakiś czas.
Pozdrawiam Asia
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Jeśli jest to piach do budowy to trzeba go usunąć do warstwy humusowej. Jeśli ziemia jest piaszczysta i uboga, a masz możliwość nawiezienia ziemi ciężkiej, gliniastej to będzie ok., trzeba ją wymieszać z rodzimą glebą. Ale nie czystej gliny bo mieszanie zajmie lata. I to nie tylko na warzywnik ale wszędzie. Potem już tylko obornik, kompost, wszelka organika. Jeśli będziesz miała podlewanie da się uzyskać dobre plony.Maniaa pisze:Kurcze, w miejscu gdzie planuję warzywnik moim zdaniem jest budowlany piach...

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2016, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia/k.Olsztyna
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Jak to dobrze Asiu że przerobiłaś podobną sytuację, dodałaś mi ducha! Z wywożeniem właśnie ciężka sprawa, to wielka inwestycja, wolałabym wolniej, ale bez wielkich akcji, nie wiedziałam tylko czy to zadanie na kilka lat, czy na pokolenia ... Przywiezienie jakiejś ilości lepszej ziemi i obornika to inwestycja do udźwignięcia, ale zdejmowanie na większą skalę to kosztowny koszmarek.
Na poplony już nawet mam facelię i gorczycę, tak się rozpędziłam z gromadzeniem nasion na ten sezon
Gdzie się robi badanie gleby? Ja naprawdę zielona jestem, tyle wiem co się u Rodziców robiło 'sto lat temu', wracam dopiero do wspomnień z dzieciństwa o własnych warzywkach i owocach
Na poplony już nawet mam facelię i gorczycę, tak się rozpędziłam z gromadzeniem nasion na ten sezon

Gdzie się robi badanie gleby? Ja naprawdę zielona jestem, tyle wiem co się u Rodziców robiło 'sto lat temu', wracam dopiero do wspomnień z dzieciństwa o własnych warzywkach i owocach

Ha, no to postaram się dopytać czy to budowlany - może ja panikuję?pomidormen pisze: Jeśli jest to piach do budowy to trzeba go usunąć do warstwy humusowej. Jeśli ziemia jest piaszczysta i uboga, a masz możliwość nawiezienia ziemi ciężkiej, gliniastej to będzie ok., trzeba ją wymieszać z rodzimą glebą. Ale nie czystej gliny bo mieszanie zajmie lata. I to nie tylko na warzywnik ale wszędzie. Potem już tylko obornik, kompost, wszelka organika. Jeśli będziesz miała podlewanie da się uzyskać dobre plony.
Łatwiej kijek pocienkować niż go później pogrubasić.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
U nas tu się robi analizy http://www.oschr.olsztyn.pl/obsluga.html 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz.2
Jeśli wiesz, że gleba jest słaba i masz zamiar przywieźć inną glebę do uzupełnienia, dawać kompost, obornik, siać zielone nawozy to badania nie mają sensu. Poświęć ten rok na wyprowadzenie gleby a badania za rok i potem nawożenie uzupełniające.Maniaa pisze:Gdzie się robi badanie gleby?