Kolejny update z uprawy.
Ostatni mój wpis 09.01.2016, dziś 26.01.2016, a ja nie mam pojęcia gdzie ten czas tak szybko się podział
Rozsada ma już 2 miesiące.
Cała rozsada od jakiegoś czasu jest już w nieco większych doniczkach. Wszystkie egzemplarze przeżyły "przeprowadzkę". Niektóre sadzonki słabiej rosną inne lepiej... niektórym wykręcają się liście mimo, że od przesadzenia nie ważyłam się podawać im nawet odrobiny nawozu... Trudno padnie to padnie, a jak nie to jeszcze może do lata jakoś nadgonią za resztą ;)
Po przesadzeniu na bieżąco usuwam pąki kwiatowe, chociaż powoli korci mnie, żeby może już je zostawić? Jak sądzicie? Dalej usuwać, co by skupiły się na masie zielonej?
Dobra dosyć tego pitolenia, pora na fotorelację
Całe towarzystwo:
I pojedynczo (mam nadzieje, że dobrze widać nazwy odmian na plakietkach):
Widać plamki charakterystyczne dla Fish Pepper (które wcześniej myślałam, że są efektem jakichś minujących robali

)
Cayenne Red
Na waciki trafiła kolejna partia nasion:
