Ciemiernik(Helleborus) cz.1
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Okrywanie pomaga gdy pąki są jeszcze nisko przy ziemi, ale jak wskutek ciepła częściowo są już wyrośnięte pędy (tak jak w tym roku) to mięsiste łodygi ulegają załamaniu wskutek mrozu pod ciężarem okrycia i te pędy są stracone, pąki obumierają.
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Agrowłóknina jest podparta patyczkami z bambusa tak aby nie naginać łodyg z pąkami zwłaszcza ciemiernika cuchnącego i korsykańskiego,wszystkie mam posadzone pod ścianą szklarni,i powbijałam też gałązki świerku zanim jeszcze zamarzła ziemia,na to agrowłóknina,byłam dzisiaj i sprawdzałam wszystko jest ok
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
W moim przypadku okrywanie byłoby kłopotliwe. Rośliny były w pełni kwitnienia, więc nie sądzę, żeby okrycie nawet zimową agrowłókniną było skuteczne.
Tak jak nadmienił użytkownik selli7, w przypadku kiedy rośliny są w pełni rozwinięte -20*C poniżej zera zważy mięsiste części rośliny nawet pod okrywą. Ciemiernik był w pełni rozwoju, pędy mocno przesycone sokiem roślinnym w starciu z tak niskimi temperaturami musiały im ulec (woda w zielonych częściach zamarzła). Pocieszam się tym, że ciemierniki rosną w moim ogrodzie odkąd tylko pamiętam (więc co najmniej 20 lat) i nigdy jeszcze nie ucierpiały (nigdy nie były okrywane), a mrozy bywały dużo większe.
Dodam tylko, że dizęki niezwykle łagodnej jesieni i początku zimy ciemierniki kwitły przepięknie... do czasu.
Tak więc byle do wiosny (63 dni).
Tak jak nadmienił użytkownik selli7, w przypadku kiedy rośliny są w pełni rozwinięte -20*C poniżej zera zważy mięsiste części rośliny nawet pod okrywą. Ciemiernik był w pełni rozwoju, pędy mocno przesycone sokiem roślinnym w starciu z tak niskimi temperaturami musiały im ulec (woda w zielonych częściach zamarzła). Pocieszam się tym, że ciemierniki rosną w moim ogrodzie odkąd tylko pamiętam (więc co najmniej 20 lat) i nigdy jeszcze nie ucierpiały (nigdy nie były okrywane), a mrozy bywały dużo większe.
Dodam tylko, że dizęki niezwykle łagodnej jesieni i początku zimy ciemierniki kwitły przepięknie... do czasu.
Tak więc byle do wiosny (63 dni).
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ciemierniki
Owszem, u mnie. Ale ja we Francji mieszkam.wojulaoppl pisze: Czy u kogoś kwitną teraz ciemierniki?
Pozdrawiam!
LOKI
- Narnijka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 20 wrz 2013, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Zielonej Góry/lubuskie
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Własnie dzisiaj zauważyłam kwitnące u mnie ciemierniki!!! Co za niespodzianka! Dzisiaj już za ciemno, ale jutro zrobię zdjęcia:-)
Pamiętajcie o ogrodach...Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Piękne, Ktoś.
U mnie pomimo tygodnia gdzie temperatury spadły do -8°C, a śniegu nie było, nic nie wymroziło:
Pozdrawiam!
LOKI
U mnie pomimo tygodnia gdzie temperatury spadły do -8°C, a śniegu nie było, nic nie wymroziło:
Pozdrawiam!
LOKI
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 1 lut 2015, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
U mnie kwitnie tylko cuchnący, ale pozostałe mam raczej wiosenne, więc nic dziwnego.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 24 lut 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Jestem zachwycona Waszymi ciemiernikami. W tym roku zakupiłam pierwszą sztukę, najbardziej pospolitą mam nadzieję, że to początek większego "stadka" ciemierników.
Pozdrawiam Paulina
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Wypuszczałam przed chwilką koty na spacer i nie mogłam sobie odmówić ,,podejrzenia" co u moich ciemierników...
Śpią, ale ledwo wystające z ziemi pączki zapowiadają wiele radości.
Śpią, ale ledwo wystające z ziemi pączki zapowiadają wiele radości.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Ciemiernik Helleborus cz. II
Ja mam problem bo nie wiem co zrobić
Kupiłam w biedronce ciemiernika, kwitnącego ale co dalej ?
Chciałam wsadzić do przedogródka przed blokiem ale mam wątpliwości czy nie zmarznie bo one przebywały w cieple.
No problem dotyczy tego czy przeżyją do następnego kwitnienia.
Kupiłam w biedronce ciemiernika, kwitnącego ale co dalej ?
Chciałam wsadzić do przedogródka przed blokiem ale mam wątpliwości czy nie zmarznie bo one przebywały w cieple.
No problem dotyczy tego czy przeżyją do następnego kwitnienia.