Soniu aleś mnie nastraszyła!
![wystraszony ;:202](./images/smiles/scared.gif)
Na szczęście wybrane przeze mnie powojniki są dostępne.
Też mi się wydaje, że najlepszym "WOW" będzie jak biżuteria ukaże się między moją roślinnością.
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Coś tam jednak pokażę, bo obiecałam Ani.
Elu gotowe ozdoby są piękne, wykonane samemu bądź stiuningowane przez nas też są śliczne ale na pewno bliższe naszemu sercu.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Będę ozdabiać karmniki metodą decoupage. To będzie mój debiut. Chyba będę mieć do nich sentyment.
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
...albo koszmary za każdym razem jak na nie spojrzę.
Sabinko moje rabatki zdecydowanie nie są doprowadzone do stanu "wyględnego" a jednak się pokusiłam.
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
A co tam!
Jolu doskonale Cię rozumiem, też nie umiem odmówić sobie powojników.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Może musisz im więcej wapna dawać? Mieszać je z ziemią przy sadzeniu.
Dużo natrzaskałam stron?!
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Ja?! To nie ja! To oni! To moi forumowi towarzysze doli i niedoli, wpadają do mnie (co jest niezwykle dla mnie miłe) i tak tu sobie gadulimy na tematy głównie ogrodowe.
Elwi życie jest za krótkie! Trzeba jakoś się pocieszać prawda?
![zgryźliwie ;:183](./images/smiles/naughty.gif)
No to skoro nie dane mi było wydać na Amber Cover to czemu nie wydać na trochę stroidełek dla moich kwiatuchów?
![Obrazek](http://psiakosc.com/emoty/patyczaki/tralala.gif)
No wiesz... może i te moje perypetie u Dorotki to dobrze się czytało, mnie jednak do śmiechu nie było. No ale nic to. Wszak Amber Cover nie zając... nie ucieknie...
Aniu -Lady-r zależy co dla Ciebie oznacza "niska". Z czystym sumieniem mogę polecić Pastellę, Larissę I The Fairy (ta to dopiero obficie kwitnie!) Wszystkie są zdrowymi pięknymi krzaczkami. Może inne dziewczyny z większym doświadczeniem w różach jeszcze coś Ci podpowiedzą?
Teraz zamówiłam Mariętheresię i Baronesse te dwie też dziewczyny bardzo chwalą.
Zuzka no to czemu się jeszcze nie pochwaliłaś?!
![Obrazek](http://psiakosc.com/emoty/patyczaki/angry-smiley.gif)
Gadaj szybko jakieś konkrety!
Filemonku coś pokażę a coś zostawię dopiero na wiosnę.
A ja myślałam, że nasza forumowa
renzal to głównie za drobną zwierzyną po swoim ogrodzie gania.
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
No ale skoro masz jeszcze czas na ganianie za "świecibołkami" to znaczy, że nornic nie masz aż tak dużo.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Witaj u mnie Kochana! Rozgość się i zostań.
Agnieszko -Aguja a to ja się chwaliłam tu na forum, że się odchudzam? Heh. No może i tak. Skoro pytasz to odpowiadam: w połowie listopada postanowiłam zmienić nawyki żywieniowe i solennie wziąć się za bieganie. Efekt? Przez 2 miesiące schudłam 7 kilo!
![Obrazek](http://smileys.sur-la-toile.com/repository/Respect/0011.gif)
Dawno temu, czyli jakieś trzy lata temu, przed operacją biegałam sporo i potrafiłam biegać po 10 km. Teraz po dość długiej przerwie, z nabytymi dodatkowymi kilogramami, w połowie listopada ledwo dychając dobiegałam 6 km (ale wtedy to co najmniej dwa razy podczas biegu myślałam, że umieram.
![Obrazek](http://psiakosc.com/emoty/patyczaki/vomit.gif)
). Dziś po 2,5 miesiąca biegam od 10 do 12 km, trzy razy w tygodniu. Czasem więcej. Dziś na przykład pobiłam swoją życiówkę i przebiegłam 16,25 km.
![Obrazek](http://pic4ever.com/images/47b20s0.gif)
Jeszcze z pięć kilo i znów będę jak dawniej.
![Obrazek](http://pic4ever.com/images/47b20s0.gif)
Agnieszko ja z tym dzbanem to miałam niezły zmysł, że go w tych starociach wygrzebałam!
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
Od razu wiedziałam, że będzie na moim skalniaku.
Jeszcze pochwalę się, że w styczniu dzięki samemu bieganiu spaliłam mniej więcej 15,500 kalorii. Brawo ja!
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)