Kobea i jej uprawa cz.4
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Właśnie mają cieplutko i wilgotno, że aż się zaczęłam zastanawiać, czy mi jakaś pleśń nie wejdzie jak tak długo będę trzymała pod przykryciem-niby otworki są, ale...obawy też są...czekam na rozwój sytuacji...a raczej nasionek .
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Ja moim robiłam codzienne wietrzenie- zdejmowałam z kaloryferów, odsłaniałam woreczek foliowy i tak dwa razy dziennie naokoło godzinkę pozostawiałam.
A w temacie - moje 3 od wczoraj urosły o jakieś 3 cm.Czwarta wystawiła łepek.
A w temacie - moje 3 od wczoraj urosły o jakieś 3 cm.Czwarta wystawiła łepek.
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Andzia1967 wietrzę również, moje te 3 też rosną dość szybko-dziś zdjęłam z nich tą łupinkę/osłonkę, w której było nasionko (nie wiem jak się to fachowo nazywa), bo coś nie mogła sama się oderwać z liścieni-mam nadzieję tylko, że nie uszkodziłam nic. cierpliwie czekam na ciąg dalszy.
-- 29 sty 2016, o 18:37 --
Podpowiedzcie mi, proszę po jakim czasie powinna wschodzić asarina pnąca (pytam tutaj, bo nie znalazłam pasującego wątku). Miałam posiane 5 nasionek i żadne mi nie wzeszło, a siałam 12 stycznia.
-- 29 sty 2016, o 18:37 --
Podpowiedzcie mi, proszę po jakim czasie powinna wschodzić asarina pnąca (pytam tutaj, bo nie znalazłam pasującego wątku). Miałam posiane 5 nasionek i żadne mi nie wzeszło, a siałam 12 stycznia.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Z asarina jest różnie, ale żeby wzeszla musi być zaciemniona - wyczytane z poradnika. Kobea zaczęła wychodzić po 10 dniach, bez przykrywania, na parapecie 17 stopni. Jak 1 raz przykrylam pojawiła się pleśń, zabrałam, ale wciąż się pojawia- zbieram. Ale może czymś opryskac?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
anida z opryskiem Ci nie pomogę, bo pierwszy raz posiałam, niech wypowiedzą się inni doświadczeni. Czy jeśli tą asarinę przykryłam ziemią (na opakowaniu pisze 0,3cm) to czy ta "ciemność" wystarczy, czy muszę przykryć doniczkę ciemną folią?- nakryta jest przezroczystą.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Może trochę przesusz podłoże, a potem spryskaj czymś grzybobójczym, ja miałam trochę pleśni na innych jednorocznych i zrobiłam oprysk HT, u mnie poskutkowało.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Dzięki Ireno, tak zrobię. Wzeszlo mi 5 nasionek z 10 fioletowej. Co do asariny to napisane było, żeby przykryć ciemną folią.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Dzięki, na moim opakowaniu nasionek takiej informacji nie było niestety, mam z Top Decor (raczej sobie chwalę ich nasionka-ale informacji ważnej brak). To dziś przykryję i zaczekam, nie wzejdą to dosieję.
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 10 mar 2013, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
U mnie wzeszła 1 biała,ale sam kiełek bez listków
W tym tygodniu wysieję jeszcze raz,najwyżej będzie ich więcej.
Chciałabym tak jak radzicie postawić ją na kaloryferze,może to będzie lepszy patent do kiełkowania.
W tym tygodniu wysieję jeszcze raz,najwyżej będzie ich więcej.
Chciałabym tak jak radzicie postawić ją na kaloryferze,może to będzie lepszy patent do kiełkowania.
Mariola
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
To właśnie jest łodyżka z korzonkiem, nazywamy to "kolankiem" bo wychodząc z ziemi nieco je przypomina a na listki trzeba będzie jeszcze troszkę poczekać-najpierw po zrzuceniu łupinki pokażą nam się liścieniemariolad pisze: kiełek bez listków
Pozdrawiam Bożena
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Myślicie, że kobeę można by podkiełkować na wacikach i dopiero do doniczki?
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Moje niestety nie wzeszły, stały na parapecie nad kaloryferem - może za chłodno. Czy ktoś wie jaka jest najlepsza temperatura podłoża?
Pozdrawiam Mirek
Pozdrawiam Mirek
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Wiesz co, raz mi się tak zdarzyło- okazało się że część z liścieniami została w glebie a wysunął się kiełek ten co miał popuszczać korzonki. Wyciągnęłam wtedy całość z ziemi i posadziłam delikatnie kiełkiem do dołu i pękającym nasionkiem do góry. I udało się- łupinka spadła, liścienie się rozwinęły, korzonki najwyraźniej też Przy właściwym kiełkowaniu widać taką pętelkę, oba koce roślinki są w ziemi i dopiero po kilku dniach część z liścieniami się podnosi.U mnie wzeszła 1 biała,ale sam kiełek bez listków
W tym roku siałam fioletową z Pnos-u i jak zwykle u nich 100% wschodów, 6 na 6 roślinek Kiełkowała około 10 dni.