Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Dawno nie zaglądałam do Ciebie.
Piękne lilie zauważyłam .I wnusia rośnie zdrowo,a sliczna
Ja posiałam już papryki.Długo wschodzą i powoli rosną.To nie będą 'wybiegnięte'.
Na pomidory (przesadzane do gruntu) stanowczo za wcześnie.Ja sieję około 20 marca.Bo muszą stac w domu do połowy maja-wtedy wysadzam,po zimnej Zośce.Z braku słońca i ciepłoty u mnie w domu-robią się długie i wątłe.Lepiej posiać później.
To takie moje zdanie.Też już nie mogę się doczekać
Jarmużu nigdy nie siałam i nie jadłam .Ziemia u mnie słaba i sucha-dla 'kapustnych' nie bardzo.
Pelargonie najlepiej by miały widno i chłodno.Ja bym nie ścinała.
Swoich kilka trzymam w kuchni na oknie.Trochę lisci straciły .Myślę,że w kwietniu zrobię sadzonki.
Piękne lilie zauważyłam .I wnusia rośnie zdrowo,a sliczna
Ja posiałam już papryki.Długo wschodzą i powoli rosną.To nie będą 'wybiegnięte'.
Na pomidory (przesadzane do gruntu) stanowczo za wcześnie.Ja sieję około 20 marca.Bo muszą stac w domu do połowy maja-wtedy wysadzam,po zimnej Zośce.Z braku słońca i ciepłoty u mnie w domu-robią się długie i wątłe.Lepiej posiać później.
To takie moje zdanie.Też już nie mogę się doczekać
Jarmużu nigdy nie siałam i nie jadłam .Ziemia u mnie słaba i sucha-dla 'kapustnych' nie bardzo.
Pelargonie najlepiej by miały widno i chłodno.Ja bym nie ścinała.
Swoich kilka trzymam w kuchni na oknie.Trochę lisci straciły .Myślę,że w kwietniu zrobię sadzonki.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
To tak jak u mnie Asiu wczoraj zima dziś wiosna deszcz pada duże kałuże wody.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu jesteś bardzo "wyrywna " z tym sianiem
Nie możesz się doczekać i łapki swędzą ?
Proso rózgowate mam od kilku lat - raz posiane zostaje bo ładnie się nasiewa, wystarczy tylko przekopać siewki w odpowiednie miejsce i gotowe.
Czasami sieję ze 2 porcje w różnych terminach aby mieć zawsze do kompozycji w wazonach jako dodatek takie w tej najładniejszej fazie.
Początek kwietnia to odpowiedni czas bo będziesz musiała je trzymać do wysadzenia az po majowych przymrozkach .
Pozdrawiam
Nie możesz się doczekać i łapki swędzą ?
Proso rózgowate mam od kilku lat - raz posiane zostaje bo ładnie się nasiewa, wystarczy tylko przekopać siewki w odpowiednie miejsce i gotowe.
Czasami sieję ze 2 porcje w różnych terminach aby mieć zawsze do kompozycji w wazonach jako dodatek takie w tej najładniejszej fazie.
Początek kwietnia to odpowiedni czas bo będziesz musiała je trzymać do wysadzenia az po majowych przymrozkach .
Pozdrawiam
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Haloo Asiu co tam nowego u ciebie , nie widać cie ostatnio,
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Hejka, Asiu u ciebie też wiosenny harmider
Jarmuż polecam. Mój M w zeszłym roku wysiał i jedliśmy do mrozów. Obrywał dolne gałązki a to dalej rosło i rosło. Okazał się bardzo odporny. Ale lepszy, smaczniejszy, jest ten ciemny, nie zielony. Zdrowszy to to niż szpinak i tak też można go przygotowywać.
pozdrawiam
Jarmuż polecam. Mój M w zeszłym roku wysiał i jedliśmy do mrozów. Obrywał dolne gałązki a to dalej rosło i rosło. Okazał się bardzo odporny. Ale lepszy, smaczniejszy, jest ten ciemny, nie zielony. Zdrowszy to to niż szpinak i tak też można go przygotowywać.
pozdrawiam
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Melduje się po chorobie ,ale słaba i w głowie się kręci więc tylko poczytałam i zostawiam całuski
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu, zdróweczka i pogody ducha życzę
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Pogoda ducha jest,a zdróweczko się człapie humor już wygląda zza zakrętu to chyba ma się ku lepszemu
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Życzę jak najlepszego zdrówka Asiu , bo już powoli zbliża się sezon na roślinki.
Siejesz już coś?
Siejesz już coś?
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Janku wysiałam papryczki i kilka pomidorków.Pomidorki wysieję na raty.Trudno przewidzieć aurę,a nie chcę,żeby wybujały zbytnio.
Mam duuuużo nasion jeżówki,ale nie pamiętam kiedy się wysiewa.Czas poszperać w notatkach.
Poza tym wydaje mi się,że w lutym ciacha się pierwszy raz żywopłot i hortensję
Wylazła kępa zapączkowanych przebiśniegów
Mam duuuużo nasion jeżówki,ale nie pamiętam kiedy się wysiewa.Czas poszperać w notatkach.
Poza tym wydaje mi się,że w lutym ciacha się pierwszy raz żywopłot i hortensję
Wylazła kępa zapączkowanych przebiśniegów
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Życzę udanego sezonu
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 29 sie 2010, o 15:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Ha! Witajcie Panienki...Ja tez dzisiaj wywlokłam z piwnicy pelasie i fuksiajki. Parapety zapchane na maksa. Zobaczymy, jakie będą straty.... Odchudzać się jeszcze nie zaczęłam
Mój ogród też kiedyś będzie piękny. Pozdrawiam, Celina
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
To i ja wyciągnę fuksiajki-tylko co zrobić z młodymi odrostami,które puściły już dawno?do wody?