
Oczywiście tak.
Nie kojarzyłam tego wcześniej ...
Głogownik mam może 7 lat, może ciut więcej.
Od 3 lat mam postępującą rdzę gruszy ,starej co prawda ok. 40 letniej ,
która do niedawna była okazem zdrowia i rodziła co roku (zmiennie,dużo i mniej) dorodne klapsy.
W tym roku była to moja klęska,kilka owoców i zaatakowane już prawie całe drzewo.
Nie pryskałam jej niczym ,nie wiem więc czy to by zmieniło coś.
To tylko chyba tyle moich spostrzeżeń
Jestem w kropce
Podobnie jak Ty - zastanawiam się nad sensem trzymania tej "zarazy" w ogródku.
Czy powinnam wyrzucić mój głogownik?
Jest taki piękny wiosną...
Może przyczyną rdzy mojej gruszy jest .... jałowiec sabiński rosnący jeden obok drugiego ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... dza+gruszy
Może poczekamy na opinie innych użytkowników forum?
Chyba się zapłaczę jeśli będę zmuszona usunąć go z ogródka.
