Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

[Szpilka]

Agnieszka, u mnie w taki sposób padły 4 sandaville W tamtym roku trzymałam 2 w garażu i przeżyła tylko 1. Przez lato stała na zewnatrz i miała tylko małe dzikie listeczki bez kwiatów. Od 2 tygodni mam ją w domu i zaczęły rosnąc jej nowe większe liście. Zobaczę co dalej.

[agaxkub]

moja na polu rosła łądnie choć zakwitnąć nei zdążyła
teraz stoi a własciwie wisi w domu

cóż lepszych warunków nie mogę jej zapewnić
zastanawiam się tylko czy podcinać czy nie...

[katrina26]

Początkiem października Najlepiej jednak ukorzeniły mi się najgrubsze szczepki. Tylko czy ona teraz w doniczce ruszy żółknie bidula

[Teresa600]

Mówiąc o tym ze nie lubią towarzystwa miałam na myli tylko sadzonki do momentu ukorzenienia się.
Nela.....przecudnej urody są te woje panienki.Oby udało Ci sie je przezimować. Ja będę próbowała już 4 rok.Zawsze ponosiłam klęskę.Tym razem wzięłam już we wrześniu do mieszkania ,jeszcze przed tymi zimnymi dniami .Owszem zrzuca liście ale nie w tak błyskawicznym tempie jak poprzednie lata..Trzymana cały czas w domu i w hydroponice(ukorzeniona przeze mnie w zeszłym roku) prawie nie zrzuca liści.Kilka dni temu opadł jej ostatni kwiat.

[Madzia0400]

Moja sandaville jeszcze nie kaprysiła a wręcz przeciwnie bardzo szybko rośnie. mam tylko nadzieję, że ta dobra passa nie odejdzie wraz z zimą

[Teresa600]

Katrina........nie powinny żółknąć tak młode roślinki. Może za dużo podlewasz? Albo coś złapały .....długo już siedzą w ziemi?

Madziu jak na razie dzielnie się trzyma Twoja ślicznota , oby tak dalej.

[katrina26]

Tereso, zaczęły żółknąć na drugi dzień od wsadzenia w ziemię Na szczęście tylko w dwóch sadzonkach. Oberwałam i (tfu, tfu) na razie nic się nie dzieje.

[Teresa600]

Moja sundaville zabrana z balkonu w połowie września niestety traci coraz więcej liści i na dzień dzisiejszy wygląda tak



Natomiast trzymana od szczepki w domu w hydroponice trzyma sie dzielnie



ukorzenione szczepki w tym roku

zdjecie zrobione miesiąc temu

[Raczek]

Teresko po jakim czasie na twoich szczepkach włożonych do wody
pojawiają się korzonki?

[Teresa600]

Aniu...... po około miesiącu.Ostatnie trzy sztuki stoją już ponad miesiąc i korzonków nie widać

[Madzia0400]

U jednej z moich szczepek pojawiły sie korzenie po 1,5 tyg. Chwalę się, ponieważ jestem b. dumna ze swoich maleństw

[bramante]

Witam

Wreszcie Dzięki Waszemy forum udało mi się zidentyfikowac moja tarasową miłosc ;)

Dostałam SUNDAVILLE na urodziny , to były 2 malenskie sadzonki składajace sie doslownie z 2 listków i pączka. Zasadziłam do donicy na dworze i przez całe lato pieknie sie rozłosła, bez zadnych problemów, kwitnie do dzis .
Fotka zrobiona 2 dni temu, połowa listopada a ona ciągle nowe pąki puszcza. Liscie niestety jej zzołkły nieco i kwitnienie nie tak obwite jak latem ale IMHO ciagle robi wrazenie .
No i boje się zimy, stoi ciagle na dworze, nie wiem co z nią zrobic, czy w domu zimowac czy w jakims zimnym pomieszczeniu
będę wdzieczna za pomoc
http://lh5.ggpht.com/_i_KcYHBRtOg/SR8Cq ... s800/2.jpg
pozdrawiam
Agnieszka

[Teresa600]

Madziu...jesteś farciara juz po 1,5 tygodnia korzonki..........super!!!!!!!!!!!!
Raczku.....pierwsze objawy korzonków to maleńkie białe punkciki....a te "włochacze" hmmmm wygląda mi to na glony,ale może sie mylę.Moje ostatnie 2 szczepki stoja już w wodzie 2 miesiące a korzonków ani widu a ni słychu W jednej sadzonce wydłużył się pęd a korzonków niet.
Bramante....witaj wśród zakręconych sundaville.Jak na tą porę twoja trzyma sie dzielnie.Zimy jednak na zewnątrz nie przeżyje.Może okażesz się szczęściarą i przetrzymasz ja do przyszłego roku.....życzę powodzenia!!!!!.Mnie się nie udało tego zrobić przez 4 lata co do oleandra to zapytaj Czarodzieja on tu jest expertem.