Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5511
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu, zdzierasz trawę pod nowe różyczki Oj, będzie się działo na rabatach.
Ja do tej pory nawet jeszcze nie zaznaczyłam ile trawnika trzeba będzie dziabnąć na wydłużenie angielskiej rabaty. Jakoś czasu mi brak, poza tym nie za bardzo lubię pracować w zimnicy...No jednak kiedyś będę musiała się za to zabrać, ale jak sobie pomyślę ile szarpaniny mnie czeka , to odwlekam tę 'przyjemność' jak najdłużej.
A z wiosennych zakupów - muszę się jeszcze zaopatrzyć w obornik koński, ziemię, korę i obowiązkowo wióry.
Dzisiaj jedziemy z eMem do Casto po pergolę dla Gipsy Boy i Doktorka. Strasznie porosły te róże i trzeba je jakoś okiełznać. Zostaje jeszcze kupienie ładnej kratki dla mojego Abrahamka. On zasługuje na ładną podporę
Ja do tej pory nawet jeszcze nie zaznaczyłam ile trawnika trzeba będzie dziabnąć na wydłużenie angielskiej rabaty. Jakoś czasu mi brak, poza tym nie za bardzo lubię pracować w zimnicy...No jednak kiedyś będę musiała się za to zabrać, ale jak sobie pomyślę ile szarpaniny mnie czeka , to odwlekam tę 'przyjemność' jak najdłużej.
A z wiosennych zakupów - muszę się jeszcze zaopatrzyć w obornik koński, ziemię, korę i obowiązkowo wióry.
Dzisiaj jedziemy z eMem do Casto po pergolę dla Gipsy Boy i Doktorka. Strasznie porosły te róże i trzeba je jakoś okiełznać. Zostaje jeszcze kupienie ładnej kratki dla mojego Abrahamka. On zasługuje na ładną podporę
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ania, życzenia, życzenia, życzenia, widzę że cały weekend świętowania przed Tobą
A swoją drogą, to przy Twojej diecie to jaki torcik był, brokułowy?
Pokazuj fotki rwania murawy, ciekawam bardzo ileż nowego miejsca pod róże udało Ci się wydrzeć eMowi
A swoją drogą, to przy Twojej diecie to jaki torcik był, brokułowy?
Pokazuj fotki rwania murawy, ciekawam bardzo ileż nowego miejsca pod róże udało Ci się wydrzeć eMowi
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Znowu musiałam tyle stron nadgonić, Aniu , ale troszkę trawnika, a nie przepraszam , trawniczka zostawisz, coś do koszenia dla M. A przynajmniej żeby kosiarke postawić
Ale dobrze Cię rozumiem, przede mną taka sama robota , i widzę że więcej osób wpadło na betonowe kule,ja akurat zdobyłam szklane klosze duże i małe , teraz tylko czas i zaprawa cementowa.
Ale dobrze Cię rozumiem, przede mną taka sama robota , i widzę że więcej osób wpadło na betonowe kule,ja akurat zdobyłam szklane klosze duże i małe , teraz tylko czas i zaprawa cementowa.
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
ja juz życzonka składałam na fejsie mam nadzieje że widziałaś
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Witajcie!
Bitinko, Anitko nie ważne gdzie. Ważne, że! Dziękuję!
Reniu betonowe kule to jest to! Też sobie zrobię jak dorwę klosze. Widziałam póki co taniuśkie okrąglutkie wazony. Ino dno miały spłaszczone. Trzeba szukać dalej. Takie klosze wydają sie być rozwiązaniem idealnym. Trawniczka odrobinę, masz rację, po co ma się chłopina zaharować.
Zuzka torcik nie był brokułowy. Najpiękniejsze w mojej diecie jest to, że czasem pozwalam sobie na trochę szaleństwa. To mi pozwala wytrwać w "dietowaniu". A fotek z rwania murawy nie mam.
Dorotko ale jaka zimnica?! Toć takie słoneczne dni po zimie to sama przyjemność. Emuś Ci pomoże, to i spokojnie się wyrobisz przed przyjazdem nowych panienek. Mam nadzieję, że nową podporą dla swojego ukochanego A szybko się pochwalisz.
Marlenko wydać 5 tyśków na podłogę w altance działkowej toż to dopiero byłoby ekstrawagancją.
Jak tylko usłyszę o wiórach to od razu na forum będę krzyczeć jeszcze głośniej.
ewka36jj witaj u mnie. Patrz, akurat na imprezkę się załapałaś. Dziękuję za życzenia.
hosta123 witaj i Ty. I Tobie dziękuję. Jeśli chodzi o trawy to zależy jakie sadzisz. Niektóre się panoszą a niektóre są bardzo zdyscyplinowane.
Elu -ela151 owocnego polowanka Ci życzę.
Kochani ja "kcem" wiosny!!! Póki co usilnie jej szukam.
Oto co znalazłam:
A to odrobina wiosny w moim domu:
Bitinko, Anitko nie ważne gdzie. Ważne, że! Dziękuję!
Reniu betonowe kule to jest to! Też sobie zrobię jak dorwę klosze. Widziałam póki co taniuśkie okrąglutkie wazony. Ino dno miały spłaszczone. Trzeba szukać dalej. Takie klosze wydają sie być rozwiązaniem idealnym. Trawniczka odrobinę, masz rację, po co ma się chłopina zaharować.
Zuzka torcik nie był brokułowy. Najpiękniejsze w mojej diecie jest to, że czasem pozwalam sobie na trochę szaleństwa. To mi pozwala wytrwać w "dietowaniu". A fotek z rwania murawy nie mam.
Dorotko ale jaka zimnica?! Toć takie słoneczne dni po zimie to sama przyjemność. Emuś Ci pomoże, to i spokojnie się wyrobisz przed przyjazdem nowych panienek. Mam nadzieję, że nową podporą dla swojego ukochanego A szybko się pochwalisz.
Marlenko wydać 5 tyśków na podłogę w altance działkowej toż to dopiero byłoby ekstrawagancją.
Jak tylko usłyszę o wiórach to od razu na forum będę krzyczeć jeszcze głośniej.
ewka36jj witaj u mnie. Patrz, akurat na imprezkę się załapałaś. Dziękuję za życzenia.
hosta123 witaj i Ty. I Tobie dziękuję. Jeśli chodzi o trawy to zależy jakie sadzisz. Niektóre się panoszą a niektóre są bardzo zdyscyplinowane.
Elu -ela151 owocnego polowanka Ci życzę.
Kochani ja "kcem" wiosny!!! Póki co usilnie jej szukam.
Oto co znalazłam:
A to odrobina wiosny w moim domu:
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ja tez szukam wiosny w ogrodzie
No i czekam czekam i doczekać się już nie mogę.
Jest jeszcze troszkę czasu, to podpisuję etykiety do oznaczania roślin no i oczywiście spragniona wiosny kupuje roślinki i czekam na wiosenne przesyłki...
Piękne oznaki przyspieszonej wiosny pokazujesz
No i czekam czekam i doczekać się już nie mogę.
Jest jeszcze troszkę czasu, to podpisuję etykiety do oznaczania roślin no i oczywiście spragniona wiosny kupuje roślinki i czekam na wiosenne przesyłki...
Piękne oznaki przyspieszonej wiosny pokazujesz
Marta
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
No to jednak u Ciebie zdecydowanie wiosna puka wcześniej, ale i do mnie przyjdzie mam nadzieję, sprawiedliwość musi być
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aneczka, przydreptałam do ciebie z tym tematem żółtych róż coby u Wandzi się nie rozzuchwalać
Tutaj mogę ci na spokojnie popisać to i owo. Wszystkie róże które ci proponowałam są albo z mojej listy, albo z mojego ogrodu
English Garden będę na sto kupowała w tym roku, bo już sobie dla niej miejsce upatrzyłam . Mam wynotowany intensywny zapach, krzew o wys 0.9 -1 m, powtarzanie kwitnienia do przymrozków, mrozoodporność -26 oraz mankament: nie lubi deszczowej pogody
Yellow Charles Austin, bardzo mnie kusi, ale póki co nie mam gdzie go upchnąć, a to spore krzaczysko o wymiarach około 1.5 m x 1.2 m. Zalety silny zapach, mrozoodporność -29, oczywiście powtarzające kwitnienie i sztywne pędy (wymaga corocznego, mocnego cięcia) wady: bywa atakowana przez mączniaka.
I jeszcze ci się lanie po tyłku należy za hasło o braku zapachu u Crocus Rose. Aż mnie zatkało jak przeczytałam.. jak mogłam tego nie zauważyć?? Poleciałam po moje skrzętne zapiski, a tam jak byk: intensywny zapach Cóż. Pozostaje mi zaczekać do czerwca i przekonać się na własnej skó.. yyy.. nosie
Casanova, mam ją u siebie. W tym roku coś trafiło krzew . Zobaczymy czy się opamięta, ale w ubiegłe lata to była burza nie róża (daję słowo - samo tak wyszło ) Pachnie, ładnie zimuje i kwitnie nieprzerwanie do przymrozków, nie ruszają ją choroby.
Arthur Bell, to rabatówka o niesamowitym owocowym zapachu. Możesz ją na próbę kupić wiosną w OBI za jedyne 6 zł. Posadź w doniczce i przekonasz się czy zasłuży na miejsce w rabacie. Ja jestem z niej bardzo zadowolona.. wiesz, tak BARDZO BARDZO. Jeśli się wahasz to możesz też poczytać tutaj:
http://www.roses.webhost.pl/2009/11/arthur-bell/
Tutaj mogę ci na spokojnie popisać to i owo. Wszystkie róże które ci proponowałam są albo z mojej listy, albo z mojego ogrodu
English Garden będę na sto kupowała w tym roku, bo już sobie dla niej miejsce upatrzyłam . Mam wynotowany intensywny zapach, krzew o wys 0.9 -1 m, powtarzanie kwitnienia do przymrozków, mrozoodporność -26 oraz mankament: nie lubi deszczowej pogody
Yellow Charles Austin, bardzo mnie kusi, ale póki co nie mam gdzie go upchnąć, a to spore krzaczysko o wymiarach około 1.5 m x 1.2 m. Zalety silny zapach, mrozoodporność -29, oczywiście powtarzające kwitnienie i sztywne pędy (wymaga corocznego, mocnego cięcia) wady: bywa atakowana przez mączniaka.
I jeszcze ci się lanie po tyłku należy za hasło o braku zapachu u Crocus Rose. Aż mnie zatkało jak przeczytałam.. jak mogłam tego nie zauważyć?? Poleciałam po moje skrzętne zapiski, a tam jak byk: intensywny zapach Cóż. Pozostaje mi zaczekać do czerwca i przekonać się na własnej skó.. yyy.. nosie
Casanova, mam ją u siebie. W tym roku coś trafiło krzew . Zobaczymy czy się opamięta, ale w ubiegłe lata to była burza nie róża (daję słowo - samo tak wyszło ) Pachnie, ładnie zimuje i kwitnie nieprzerwanie do przymrozków, nie ruszają ją choroby.
Arthur Bell, to rabatówka o niesamowitym owocowym zapachu. Możesz ją na próbę kupić wiosną w OBI za jedyne 6 zł. Posadź w doniczce i przekonasz się czy zasłuży na miejsce w rabacie. Ja jestem z niej bardzo zadowolona.. wiesz, tak BARDZO BARDZO. Jeśli się wahasz to możesz też poczytać tutaj:
http://www.roses.webhost.pl/2009/11/arthur-bell/
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13087
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu jeśli można to wrzucę swoje pięć groszy - z róż które podaje Sabinka mam Casanovę i potwierdzam to jest naprawdę warta grzechu róża.
Sabinko nie martw się Casanova to twardy zawodnik nie tak łatwo się poddaje u mnie pamiętnej srogiej zimy chyba 2011/2012 wprost padła - nie miałam już żadnej nadziei ale odbiła z podwojoną siłą, skróciłam ją do kopczyka może i dobrze nieco się odmłodziła.
Sabinko nie martw się Casanova to twardy zawodnik nie tak łatwo się poddaje u mnie pamiętnej srogiej zimy chyba 2011/2012 wprost padła - nie miałam już żadnej nadziei ale odbiła z podwojoną siłą, skróciłam ją do kopczyka może i dobrze nieco się odmłodziła.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Phi, no to ja nie mam co tu teraz zaglądać, żółte róże zdecydowanie nie mój temat
To "żem sobie" choć wiosenki znaki pooglądała...
No i storczyki pierwsza klasa
To "żem sobie" choć wiosenki znaki pooglądała...
No i storczyki pierwsza klasa
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Zuzka Ty mi tu nie prychaj, bo nawet nie skapniesz się kiedy a i u Ciebie też będą prychali.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Anka, w sensie że mnie natchnie na żółte eee choć podobno nigdy nie mów nigdy...
Bardziej się chyba przyczaję na wykarczowanie tej pomyłkowej którą mam
Bardziej się chyba przyczaję na wykarczowanie tej pomyłkowej którą mam