Choroby storczyków
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Być może podczas moczenia doszło do zalania trzonu.. Jak wyglądają jego korzenie?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 22 cze 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Mąż śmieci wyniósł, a ja wczoraj nie pomyślałam, żeby i korzenie obfocić, ale nie były w najgorszym stanie - część zdechnięta, ale większość żywych, plus młode korzonki wypuszczał.
Jak je moczę, to wstawiam maksymalnie na 2/3 wysokości doniczki, żeby się napiły. Mógł się trzon zalać?
Sam storczyk wyglądał całkiem ok, nie pokazał, że coś go boli - a jak zaczął żółknąć, to w oczach dosłownie... Moment i po wszystkim...
Szkoda mi strasznie, bo to jeden z moich ulubionych i najstarszych był. I mega się boję, czy mi zaraz reszty szlag nie trafi. Nie wiem czy coś im profilaktycznie zapodać? :/
Jak je moczę, to wstawiam maksymalnie na 2/3 wysokości doniczki, żeby się napiły. Mógł się trzon zalać?
Sam storczyk wyglądał całkiem ok, nie pokazał, że coś go boli - a jak zaczął żółknąć, to w oczach dosłownie... Moment i po wszystkim...
Szkoda mi strasznie, bo to jeden z moich ulubionych i najstarszych był. I mega się boję, czy mi zaraz reszty szlag nie trafi. Nie wiem czy coś im profilaktycznie zapodać? :/
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Wszystko zależy jak głęboko był posadzony storczyk. Najlepiej oddzielnie moczyć rośliny, zmniejszamy tym samym przeniesienie patogenu z jednej na drugą. Każde podlewanie, to doskonały moment na przegląd wszystkich roślin. A jeżeli coś będzie się działo - od razu napisz na forum.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Profilaktycznie można co jakiś czas podlać wszystkie rośliny preparatem wzmacniającym na bazie grejpfruta Septovital 200.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Pierwszy storczyk ma zalany stożek wzrostu, co do korzeni - możliwe, że zostały zalane, czekasz aż podłoże przeschnie przed następnym podlaniem? W kwestii liści się nie wypowiem, niech poradzi ktoś kto na chorobach się zna, choć jedno ze zdjęć sugeruje poparzenie
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Zawsze podlewałam je w pon rano (tzn zalewałam całą doniczkę wodą i po pracy odsączałam).
Nigdy nie sprawdzałam czy mają sucho :/
Nigdy nie sprawdzałam czy mają sucho :/
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Natalii mam jeszcze niewielkie doświadczenie w hodowli storczyków, ale na podstawie tego, co wyczytałem z różnych źródeł stawiam na chorobę wirusową lub bakteryjną liści. Jeśli ktoś to potwierdzi to leczenie jest bardzo trudne a czasem niemożliwe. Szkoda, że nie sprawdzasz stanu podłoża przed podlaniem, bo to jedna z najważniejszych rzeczy w uprawie chyba wszystkich roślin. Falenopsisy na pewno lepiej przesuszyć jak przelać wodą. Na pewno warto też oddzielić chore okazy od pozostałych zdrowych kwiatów.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Podstawowy błąd. Storczyki takie jak Phalaenopsis, moczymy, a nie podlewamy. Nie wlewamy wody na całą doniczkę, a jedynie na wysokość 2/3, lub 3/4 wysokości doniczki. Wszystko zależy od tego jak głęboko sięga spodnia część trzonu rośliny. Także nie trzymamy się ściśle mówiąc pewnej zasady, że co 7 dni podlewamy - średnio to wypada od 7, do 14 dni. Nie częściej. Czasem lepiej przesuszyć, niż podlewać non stop. Nie będę tu pisać w jaki sposób uprawiać, ale podam link; <<kliknij tu>>.Natalii pisze:Zawsze podlewałam je w pon rano (tzn zalewałam całą doniczkę wodą i po pracy odsączałam).
Nigdy nie sprawdzałam czy mają sucho :/
Nie da się na oko powiedzieć jaka to choroba, grzybowa, czy bakteryjna. Fakt jest taki, że infekcja już jest. Czasu się nie cofnie, można jedynie uczyć się na własnych błędach. Storczyki także nie trzymamy w osłonkach, które i owszem ładnie się prezentują, jednak nie są praktyczne. Są to te ze szkła, lub z jego dodatkiem. Najlepsze są ceramiczne(nie zawierające dodatków szkła), muszą też przepuszczać powietrze do korzeni, które tak jak liście przeprowadzają proces fotosyntezy. Przydał by się opis, każdego storczyka po kolei.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Mam pytanie dotyczące jednego z moich storczyków Phalaenopsis, który wygląda zdrowo oprócz jednego liścia, który stracił.
W momencie zakupu jeden najmniejszy dolny liść miał fioletową końcówkę. Gdzieś czytałam, że świadczy to o nadmiarze światła. Dodam, że jest to storczyk biały w różowe ciapki. Po mniej więcej miesiącu liść ten zżółkł i odpadł, w dodatku pojawiły się na nim czarne kropki. Załączam zdjęcie. Na pozostałych liściach nie ma póki co żadnych niepokojących objawów. Czy to jest oznaka choroby, czy rzeczywiście ten liść mógł być osłabiony nadmiarem sztucznego światła? Kupiłam go w hurtowni storczyków, w której od 3 do 9 rano jest dużo sztucznego światła + światlo z okien przez pozostałą część dnia.
W momencie zakupu jeden najmniejszy dolny liść miał fioletową końcówkę. Gdzieś czytałam, że świadczy to o nadmiarze światła. Dodam, że jest to storczyk biały w różowe ciapki. Po mniej więcej miesiącu liść ten zżółkł i odpadł, w dodatku pojawiły się na nim czarne kropki. Załączam zdjęcie. Na pozostałych liściach nie ma póki co żadnych niepokojących objawów. Czy to jest oznaka choroby, czy rzeczywiście ten liść mógł być osłabiony nadmiarem sztucznego światła? Kupiłam go w hurtowni storczyków, w której od 3 do 9 rano jest dużo sztucznego światła + światlo z okien przez pozostałą część dnia.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Doniczki, które ja mam są takie.Emila707 pisze:Podstawowy błąd. Storczyki takie jak Phalaenopsis, moczymy, a nie podlewamy. Nie wlewamy wody na całą doniczkę, a jedynie na wysokość 2/3, lub 3/4 wysokości doniczki. Wszystko zależy od tego jak głęboko sięga spodnia część trzonu rośliny. Także nie trzymamy się ściśle mówiąc pewnej zasady, że co 7 dni podlewamy - średnio to wypada od 7, do 14 dni. Nie częściej. Czasem lepiej przesuszyć, niż podlewać non stop. Nie będę tu pisać w jaki sposób uprawiać, ale podam link; <<kliknij tu>>.Natalii pisze:Zawsze podlewałam je w pon rano (tzn zalewałam całą doniczkę wodą i po pracy odsączałam).
Nigdy nie sprawdzałam czy mają sucho :/
Nie da się na oko powiedzieć jaka to choroba, grzybowa, czy bakteryjna. Fakt jest taki, że infekcja już jest. Czasu się nie cofnie, można jedynie uczyć się na własnych błędach. Storczyki także nie trzymamy w osłonkach, które i owszem ładnie się prezentują, jednak nie są praktyczne. Są to te ze szkła, lub z jego dodatkiem. Najlepsze są ceramiczne(nie zawierające dodatków szkła), muszą też przepuszczać powietrze do korzeni, które tak jak liście przeprowadzają proces fotosyntezy. Przydał by się opis, każdego storczyka po kolei.
Myślę że mogłam też przesadzić z odżywką. Kiedyś zawsze po moczeniu przelewałam je tylko wodą z odżywką, a ostatnio zaczęłam je moczyć w tej wodzie z odżywką, tzn. zamiast moczenia w samej wodzie moczyłam je w wodzie z odżywką ( takie odżywianie robiłam raz w miesiącu), może to od tego :/ Bo z tego co pamiętam, dopóki tak nie robiłam to storczykom nic nie było.
Teraz je przesuszyłam. Ostatni raz podlewane były 2 tyg temu. Jak poobrywałam chore liście, to zauważyłam że u jednego wyszedł nowy korzeń, więc może da się je uratować?
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Jak podlewasz swoje storczyki? Uważasz, żeby nie nalać wody między liście i do stożka wzrostu?