Ketmia syryjska- Hibiskus ogrodowy

[janek45]

pokaż go!

[georginja]

Przecież to naturalna kolej rzeczy - rośliny w większości na zimę gubią liście, bo spowalniają się procesy wegetacyjne. Jeżeli gałązki giętkie , nie czarnieją , to wszystko ok. Teraz najważniejsze trafić z podlewaniem - nie za dużo i jednocześnie żeby nie ususzyć.

[reglas23]

Gałązki są ciemne,ale nie czarne.Zaś na czybkach jest pozostałość po listkach tzn.takie małe nierozwinięte.Czy to coś niepokojącego? Aha i jeszcze po wstawieniu do piwnicy pojawiły się na nim mszyce,które spadły po opadnięciu liści.

[georginja]

Nie widzę w tym nic niepokojącego, ale na mszycę radzę zrobić oprysk, bo jak tylko pojawią się liście, to i to gadziajstwo wylizie. Dobrze opryskać i całą roślinę i ziemię.

[reglas23]

A kiedy zacznie wytwarzać młode liście tzn.obudzi się ze snu zimowego?Czy muszę go wstawić w cieplejsze miejsce bo na razie jest w piwnicy?

[georginja]

W sumie już możesz wnieść do cieplejszego jasnego pomieszczenia , przyciąć i zacząć pomału podlewać. I na pewno szybko poczuje wolę bożą.

[reglas23]

Jest w piwnicy przy oknie.Temp.17 stopni.Czy ma go wstawić do pokoju temp 20-24 stopnie?

[georginja]

W takim razie może zaczekaj, w tych warunkach powinien ruszyć, ale strzyżenie można już zrobić.

[reglas23]

A jest konieczne,bo mam go od maja zeszłego roku?Nie jest jakiś wybujały i nierówny żeby go przycinać.

[Locutus]

Oczywiście, że przycinanie nie jest konieczne... Zresztą... Nie do końca rozumiem zimowanie w piwnicy... Akurat ketmia syryjska jest wyjątkowo mrozoodporną rośliną, znosi spokojnie -25°C, a nawet mniej...

Pozdrawiam!
LOKI

[janek45]

Moje dwie wsadzone do gruntu latem siedzą tam cały czas , ale jedna rosnąca w donicy wstawiłem ją do garażu i tam zimuje,myslę już ją wystawić na zewnątrz.

[4koty]

Podczas przesadzania dużego rhododendrona natknęłam się w ziemi na duży "badyl", grubszy od banana. Zauważyłam, że ten badyl miał na sobie zniekształcony zielony pęd rosnący w dół, pomyślałam, jak żyje - sprawdzimy co to. Odcięłam 4/5, zostawiłam wielkość dosłownie banana i posadziłam w nowym miejscu, zielonym do góry. Późnym majem zaczęły wyrastać kolejne zielone pędy - 8 szt, i po wypuszczeniu liści okazało się, że to hibiskus. Uróśł na 80 cm, z pięknymi olbrzymimi purpurowymi kwiatami. Ależ wspaniała niespodzianka!

Pamiętam, że naprawdę późno wypuszczał zielone pędy. Uwielbiam go za późne kwitnienie we wrześniu.

[SiMoNa]

Na jesieni poprosiłam znajomą o odszczepkę hibiskusa- dmuchałam i chuchałam - musi się przyjąć najgorsze ma już za sobą uffff jest . w maju przesadzam do stałego miejsca