Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Aria zdasz nam potem relacje co do owoców Zory? Przypomniałaś mi, że na jesieni były w Lidlu dostępne takie mini Hokkaido, sprzedawane jako ekologiczne ("Bio") tak na oko 0,5kg, wielkości dużego grejpfruta. Jak myślicie, czy to jest jakaś specjalna odmiana Hokkaido, czy nie wyrośnięte dyńki? bo normalnie Hokkaido nie jest przecież takie maleńkie. Wysuszyłam trochę pestek, jak gdzieś znajdę na nie miejsce w ogrodzie to wypróbuję.
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2905
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Ja mam pytanie do zaawansowanych w tematyce dyniowej, w zasadzie też na temat Blue Kuri, w zagranicznych sklepach nasienniczych jest opisywana jako kabocha (http://www.kitazawaseed.com/seed_043-187.html ), natomiast u nas Kabocha występuje jako odmiana dyni (http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=59 ... ule_id=201 ), to jak to jest naprawdę z Kabochami???
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Kabocha to grupa dyń określona przez Japończyków, do której zalicza się kilka, lub kilkanaście odmian - znaczenie "kabocha" to przysadzisty, pękaty.
Link przesłany przez Ciebie nie prowadzi do konkretnej dyni...
Link przesłany przez Ciebie nie prowadzi do konkretnej dyni...
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2905
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Zapewne chodzi o link na alle..., trzeba usunąć dwie literki "o" po wejściu w link, to podobno takie zabezpieczenie forumowe.
Czyli ta Kabocha z alle..o to co to jest???
Czyli ta Kabocha z alle..o to co to jest???
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Na all każdy może sobie nazywać to co sprzedaje jak chce, jak jesteś ciekawa to napisz do tego allegrowicza. Borowa dobrze wyjaśniła znaczenie określenia kabocha Znalazłam tą aukcję, oprócz zdjęć z internetu przedstawiających Hokkaido jest, pewnie autorskie, jakiegoś mieszańca z zielonkawym miąższem. Kwalifikowane nasiona są łatwo dostępne, nie kupuję niepewnych, szkoda mojej pracy, już to przerabiałam.
Relację z uprawy zamieszczę , tylko na moich nasionach piszą, że owoce mają być po 1,5 kg tylko krzaczek krzaczasty, a nie płożący.
A może wysiej te miniaturki i sprawdź czy powtórzą cechy, bo widzę, że jest kilka takich odmian F1
Relację z uprawy zamieszczę , tylko na moich nasionach piszą, że owoce mają być po 1,5 kg tylko krzaczek krzaczasty, a nie płożący.
A może wysiej te miniaturki i sprawdź czy powtórzą cechy, bo widzę, że jest kilka takich odmian F1
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Co do nasion z all... to kupiełm w tamtym roku. Hubard grey i kakai. Z hubarda wyrosły piękne, duże, okrągłe, pomarańczowe dynie, a z kakai coś w rodzaju dużego kabaczka, który oczywiście miał nasiona w łusce. Szkoda, że po sezonie nie można wystawiać komentarza.
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Nie wiem czy taki komentarz by coś zmienił, przecież oni nie piszą, że to nasiona kwalifikowane, tylko, że pochodzą z dyń uprawianych przez nich. I to jest prawda. Nigdzie nie piszą, że kontrolowali zapylenie, czyli, że to mogą być mieszańce. Sprzedający nie kłamią, to kupujący są naiwni.
Można kupić dobre nasiona dyń na alle, tylko pochodzące z firm nasiennych i w oryginalnych opakowaniach. Sama tak kupuję i polecam.
Można kupić dobre nasiona dyń na alle, tylko pochodzące z firm nasiennych i w oryginalnych opakowaniach. Sama tak kupuję i polecam.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2905
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Cóż, kupując na allegro to jak gra w ruletkę zresztą nie tylko nasion ale i innych rzeczy. Ja sobie z tego zdaję sprawę, dlatego część nasion kupuję z pewnych źródeł, nasiona dyni w tym roku kupowałam w sklepie lutyjacek.pl, ale dla jakichś perełeczek mogę zaryzykować, fajne odmiany zamówiłam na charytatywnej akcji dla piesów w potrzebie, nawet jeśli nie będą w 100% zgodne z deklaracją to i tak je zjem
Mam zamiar pobawić się w tym roku w kontrolowane zapylanie, ale czy będę potrafiła zrobić to należycie to się okaże
Mam zamiar pobawić się w tym roku w kontrolowane zapylanie, ale czy będę potrafiła zrobić to należycie to się okaże
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Kontrolowane zapylenie jest bardzo proste, wystarczy nauczyć się rozpoznawać które kwiaty będą się rano rozwijać.
Trochę praktyki i każdy może się nauczyć.
Pisałem już o tym w moim wątku AWN ale pewnie za parę miesięcy go skasują, dlatego żeby nie zginęło napiszę też tutaj.
Skończyłem właśnie próbę kiełkowania starych nasion jakie dotarły do mnie na AWN.
Robiłem próbe dla dynii Hokkaido z 2008 roku , wynik 50%.
Nasiona leżały na wacikach 2 i pół tygodnia.
Na 4 nasiona skiełkowały 2 , jedno po tygodniu drugie po2 tygodniach.
Jakby ciągnąć dalej może by i pozostałe ruszyły ale mi się znudziło.
Tak że opinia o bardzo długiej zdolności do kiełkowania nasion dyni nie jest ani trochę przesadzona.
Trochę praktyki i każdy może się nauczyć.
Pisałem już o tym w moim wątku AWN ale pewnie za parę miesięcy go skasują, dlatego żeby nie zginęło napiszę też tutaj.
Skończyłem właśnie próbę kiełkowania starych nasion jakie dotarły do mnie na AWN.
Robiłem próbe dla dynii Hokkaido z 2008 roku , wynik 50%.
Nasiona leżały na wacikach 2 i pół tygodnia.
Na 4 nasiona skiełkowały 2 , jedno po tygodniu drugie po2 tygodniach.
Jakby ciągnąć dalej może by i pozostałe ruszyły ale mi się znudziło.
Tak że opinia o bardzo długiej zdolności do kiełkowania nasion dyni nie jest ani trochę przesadzona.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
MoWo, a możesz też napisać pare słów o kontrolowanym zapylaniu? Myślę, że wielu osobom się przyda.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2905
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Dołączam się do prośbyPatiLu pisze:MoWo, a możesz też napisać pare słów o kontrolowanym zapylaniu? Myślę, że wielu osobom się przyda.
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
Tak na przyszłość - da się jak najbardziej wystawić komentarz po sezonie. Trzeba zachować tylko e-mail od all, w którym mamy link do wystawienie komentarza lub przez "Wystaw komentarz do innych transakcji".kurakao pisze:Co do nasion z all... to kupiełm w tamtym roku. Hubard grey i kakai. Z hubarda wyrosły piękne, duże, okrągłe, pomarańczowe dynie, a z kakai coś w rodzaju dużego kabaczka, który oczywiście miał nasiona w łusce. Szkoda, że po sezonie nie można wystawiać komentarza.
A o kontrolowanym zapyleniu także chętnie poczytam.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.7
O kontrolowanym zapyleniu można poczytać tutaj http://www.pumpkin.pl/content/r-czne-zapylanie
Kązdy dyniomaniak wypracowuje sobie swój własny sposób zapylania.
Tam do ochrony używają torebek np Błażej używa pończoch a ja samych gumek bo tak mi najwygodniej.
Podstawa to rozpoznanie które kwiaty będą się rano otwierać.
Tego z internetu nikt sie nie nauczy, potrzeba trochę praktyki i obserwacji roślin ale nie jest to trudne i po tygodniu, dwóch każdy powinien to rozpoznawać.
Ja wybieram żeński i męski kwiat i wieczorem zakładam na końce mających się rozwinąć kwiatów gumki tak żeby owady nie mogły się dostać do środka.
Rano ( najlepiej jak najwcześniej o świcie bo dynia ma krótki okres trwałości kwiatów i po południu właściwie jest już po ptokach) zrywam kwiat męski i obrywam mu płatki.
Miziam nim kwiat żeński i z powrotem nakładam gumkę.
Przeważnie urywają mi się końce żeńskiego kwiatu dlatego gumkę zakładam dalej.
Teraz czekamy dzień, dwa i możemy zdjąć gumkę a dyńkę oznaczyć żeby nie zapomnieć która to była.
Ja zawiązuję pod owocem sznurek lub tasiemkę ( tylko luźno żeby go nie zadusić ).
I to właściwie cała filozofia.
Najlepiej by to było wytłumaczyć na fotografiach ale o to proszę się dopominać latem.
Kązdy dyniomaniak wypracowuje sobie swój własny sposób zapylania.
Tam do ochrony używają torebek np Błażej używa pończoch a ja samych gumek bo tak mi najwygodniej.
Podstawa to rozpoznanie które kwiaty będą się rano otwierać.
Tego z internetu nikt sie nie nauczy, potrzeba trochę praktyki i obserwacji roślin ale nie jest to trudne i po tygodniu, dwóch każdy powinien to rozpoznawać.
Ja wybieram żeński i męski kwiat i wieczorem zakładam na końce mających się rozwinąć kwiatów gumki tak żeby owady nie mogły się dostać do środka.
Rano ( najlepiej jak najwcześniej o świcie bo dynia ma krótki okres trwałości kwiatów i po południu właściwie jest już po ptokach) zrywam kwiat męski i obrywam mu płatki.
Miziam nim kwiat żeński i z powrotem nakładam gumkę.
Przeważnie urywają mi się końce żeńskiego kwiatu dlatego gumkę zakładam dalej.
Teraz czekamy dzień, dwa i możemy zdjąć gumkę a dyńkę oznaczyć żeby nie zapomnieć która to była.
Ja zawiązuję pod owocem sznurek lub tasiemkę ( tylko luźno żeby go nie zadusić ).
I to właściwie cała filozofia.
Najlepiej by to było wytłumaczyć na fotografiach ale o to proszę się dopominać latem.
Pozdrawiam Wojtek