Pomidory i krzyżówki MORANGO

[Sybil]

Witaj Morango!
Jestem na forum od kilku lat, ale sporadycznie, bo tylko w sezonie zimowym mam czas tu zaglądać, ale z przyjemnością zauważyłąm nowy wątek.
W ubiegłym roku szukałam pomidorów dla siebie i zachwyciłam się Koralami Morango, bardzo mi się spodobała także ich nazwa, nawet zastanawiałam się, skąd się wzięła. Moje pierwsze skojarzenie to jakaś bogini z mitologii celtyckiej, może od Wikingów, albo prasłowiańska bogini plonów Korale bogini plonów, pomyślałam, jak pięknie!
Wklikałam w google i dowiedziałam się, co to słowo oznacza wjęzyku portugalskim
Ale, że skojarzenia to przekleństwo a już pierwsze skojarzenie przyczepiło się do mnie na zawsze, więc widząc dziś nowy wątek pomyślałam- cóż to za wspaniałe forum ogrodnicze! Nawet prasłowiańska bogini plonów tu ma swój wątek
Wybacz mi te głupstwa, które wypisuję i mam nadzieję, ze Cie choć trochę rozśmieszyłam

Z twojej listy pomidorów miałam:
Aussi -mój nr 1 ze wszystkich, jak na razie
Copia - smaczna, odporna, ładna ( takie delikatne jaśniejsze prążki)
Cosmonaut Volkov- zdrowy, nie do zdarcia, dobry w smaku, w tunelu był najdłużej ze wszystkich moich pomidorów, rzeczywiśce, na księzyc by go wystrzelić i by przeżył ;)
Gold Medal -słodycz, delikatność, żywy dowód na to, ze pomidory są owocami ;)

[MORANGO]

Anna11- Aniu witam Ciebie Ja już też tęsknie za widokami pomidorków, z chęcią bym trochę przy nich popracowała, to cała przyjemnośc chodzić wokoło swoich podopiecznych Co do ziemi, kiedyś nie zwracałam uwagi na ziemie którą kupuję do wysiewu i rozsady, czasami była to zwykła ziemia kwiatowa, teraz kupuję specjalną ziemię do wysiewu i produkcji rozsady, moja ulubiona to Hollas i substral, jest ona wzbogacona o nawozy, które dają dobry start małym siewkom, mieszam ją z piaskiem dla poprawienia struktury. Staram się również kupować świeżą ziemie, chodź to trudne, bo czasami z ziemią można przywlec okropne ziemiórki. Czasami profilaktycznie wyparzam ziemie w piekarniku, w tym roku nie miałam czasu wiec zaryzykowałam, jak narzie nic mi nie fruwa A co do nowości pomidorowych w tym roku prawie same nowości, ciekawość już mnie zjada hahah

Sybil- Witam, rozbawiłaś mnie do łez Zostałam boginią ale tak na poważnie, ja też jestem bardziej aktywna na FO w okresie zimowym, latem większość wolnego czasu spędzam w zagonach i w pomidorach Korale MORANGO, najpierw był to koralik NN, ale został ochrzczony nazwą Korali hahah w sumie mi się podoba ta nazwa, bo pomidor wygląda jak sznur czerwonych korali A nazwa MORANGO, rzeczywiście pochodzi z języka portugalskiego i oznacza truskawkę, w związku z tym, że mieszkałam w Portugali 2 lata, taka nazwa na nick mi wpadła, a ze uwielbiam truskawki to pomyślałam ze czemu by nie zostać truskawką, myślę ze po portugalsku brzmi ładniej niż truskawa po polsku Miło mi że zostałam prasłowiańska boginią plonów

Ciekawa jestem w takim razie Cosmonaut Volcov, jak jest taki odporny to rzeczywiście można go nazwać pomidorem z rosyjskiej orbity hahaha no ale żarty na bok, ciekawi mnie ta odmiana, wciąż słyszę tylko pochlebne opinie na jej temat, zresztą opinie forumków, szczególnie gości mojego wątku w znaczny sposób pomogły mi stworzyć listę upraw na sezon 2016

[zielonajagoda]

Gold Medal -słodycz, delikatność, żywy dowód na to, ze pomidory są owocami ;)

Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%, w minionym, bardzo ciężkim dla mnie roku, kiedy ogród był w zasadzie pozostawiony sam sobie, a posadzone odmiany zlały mi się w jeden wyraz "pomidory", on jeden, Gold Medal obronił swoją tożsamość, cały czas mam przed oczami duże, żółte, smaczne pomidory. W tym roku jest pewniakiem na liście odmian

[Anna11]

Ziemię Hollas kupiłam w ciemno...więc to dobry zakup. Ziemię prażysz w piekarniku...szybszy sposób wrzucić do mikrofalówki Ziemiórkami się nie martwię można postawić ekologiczne pułapki... woda, ocet winny, łyżka płynu do naczyń, zabarwić kurkumą...potopią się w tym roztworze...gorsze zmartwienie to pleśniejąca ziemia, siewki giną tylko co któraś przetrwa. W takim razie tak na próbę wysieję kilka pomidorów, przetestuję ziemię

[janewa]

Przypadkiem tu wpadłam i ugrzęzłam na dłuższą chwilę. MORANGO ciekawy wątek, będę zaglądać. Ja też w ubiegłym sezonie miałam Twoją "koralową" koktajlówkę.
Bardzo nam i gościom smakowała. Moje pomidorki były okrągłe i pyszne, a krzak tak trochę "na żywioł" był prowadzony na 3 pędy. U mnie Korale Morango zostają na zawsze.
pozdrawiam Ewa

[Sybil]

No właśnie, tyle dobrego już słyszałam o tych Koralach Morango, że muszę je wreszcie zdobyć. Mam nadzieję, że będą na następnej AWN.
Tylko tak się zastanawiam, czy to jest koktajlówka? Bo na oko, to rozmiarowo średnie pomidorki o urzekającej urodzie, wszyscy chwalą też smak.
Wyobraźcie sobie, że po naczytaniu się forum, szukałam ich 2 lata temu na Pomidorlandii! Kto wie, może kiedyś trafią do największych zbiorów cennych odmian. ;) Teraz już znam historie nazwy i pochodzenie odmiany

[MORANGO]

Anna11-,Aniu ja taka mało nowoczesna i jeszcze się mikrofalówki nie dorobiłam, co chce zakupić, to zawsze potem rezygnuję hahaha dziękuję za ciekawy przepis na ziemiórkami, ja zawsze z ziemiórkami chemicznie walczyłam, oby ich już nie było. Pleśniejąca ziemia to częste zjawisko, dobrze ją odkazić Previcurem.

janewa - dziękuję za miłe słowa, cieszę się również że smakowała Tobie koktajlówka MORANGO, ja również jestem z niej zadowolona, i sieję ją co roku. Chodź na FO są opinie i takie, że jest mało słodka, i ma twardą skórę. Było kilka sugestii, że pierwotnie musiała to być odmiana heterozyjna, dlatego nastąpiło rozszczepienie cech, prawdopodobnie tak było, mam nadzieję, że uda mi się tą odmianę ustabilizować. A na przyszłośc proponuję prowadzić ją na 1 pęd.

Sezon paprykowy uważam za otwarty, pierwsze papryki wczoraj zostały rozpikowane, reszta odmian wysiana, trochę się nazbierało, listę odmian zaraz podam, tunel foliowy po dobrych 10 latach został przestawiony na inny zagon, wymieniałam co prawda co roku ziemię, ale nie ma to jak zmiana, jedno miejsce w dłuższej perspektywie nie służy ani pomidorom, ani paprykom ani nawet przedplonom. Chodź papryka może być uprawiana bez zmianowania nawet kilka lat na jednym miejscu

Kostrukcję tunelu przestawiłam jeszcze jesienią i wysiałam poplony, lubię nawet jak zimą jest zielono, no i poplony poprawiają warunki fitosanitarne









Spod śniegu wykluwa się jeszcze cykoria no kapusta galicyjska i jarmuż moja zimowa zielenina do sałatek nie oceniona









Rozpikowana papryczka, bakłażany oraz Pak-choy






A tu niespodzianka jedna z odmian wywinęła mi psikusa, doczekałam się albinosa odmiana jest zakupiona, wiec nasiona oryginalne odm. Coral





A Tu już Towarzystwo rozpikowane

[MORANGO]

Lista papryczna na sezon 2016
Uprawiane przeze mnie wcześniej odmiany zaznaczam na niebiesko

ODMIANY OSTRE C. Annuum

1. Black Hungarian
2. Bułgarska czuszka
3. Carolina Reaper (C. chinesis)
4. Coral
5. Czorbadzyjska
6. Djuliunska shipka
7. Hot Banana
8. Pasilla Baijo
9. Pequena Amarilla
10. Rocoto Gauatemala orange (C. bacattum)
11. Rocoto red (C. bacattum)
12. Sangria
13. Serrano
14. Shegedi (węgierska)
15. Shegedi- 20
16. Trakijska shipka

ODMIANY SŁODKIE

1. Delikates
2. Everest
3. Grego
4. Kapija UV
5. Krasnyi Gigant
6. Kurtovska Kapija
7. Ornela żółta Kapija
8. Rubin
9. Sladkyi schocolad
10. Zlaten Medal

Ciekawa jestem czy ktoś z was uprawiał te odmiany

No trochę paprykowych wspomnień z sezonu 2015

[Biotit]

Kasiu, ładne zbiory, część słodkich papryk mam od Ciebie i ponownie je wysiałem, albinos pewnie ściemnieje.
Napisz coś więcej o tym koralu, bo zastanawiam się , czy go siać.

[dorota514]

Albinos nie ściemnieje tylko padnie. Nie ma prawa przeżyć.
edit. Rocoto należą do pubescens, Carolina reaper do chinense.

[MORANGO]

Biotit- Piotrze sama będę uprawiać tą paprykę, pierwszy raz, wygląda ciekawie, ponoć bardzo ostra, ja sieje ją dla ozdoby, bo wygląda czarująco





dorota514- albinos pewnie padnie, ale jest szansa, że coś mu odbije i wypuści zielone liście właściwe, myślałam nawet by go zaszczepić, ale nie chce mi się w to bawić, bez chlorofilu, nie ma szans, ale posadziłam kolegę albinosa by go sobie poobserwować

[krynka]

Też miałam jednego albinosa wśród ostrych papryk- padł po tygodniu .

Kasiu- z Twojej paprykowej listy uprawiałam kilka odmian. Wśród nich są dwie,które będą u mnie zawsze- to Hot Banana i Black Hungarian. Miałam je przez ostatnie dwa sezony i nie mają sobie równych A przerobiłam duuużo odmian
Te dwie odmiany nadają się do wszystkiego- jedzenia na świeżo na kanapce,w sałatce,do faszerowania ,zapiekania,marynowania itp. A poza tym są niezwykle widowiskowe. Widzę tylko,że moje BH coś słabo kiełkują. Chyba muszę jeszcze kilka nasion wyłozyc na waciki i odpowiednio je potraktować

Zdjęcia piękne Też mam sporo takich

[MORANGO]

krynka- Elu Black Hungarian już uprawiałam, jestem bardzo zadowolona z niej, ostrość jak dla mnie w sam raz Hot Bananka będę mieć pierwszy raz, zresztą nasionka mam od Ciebie jeszcze z zeszłego roku jak się wymieniałyśmy Ja też mam swoje ulubione odmiany, które sieję co roku to na pewno jest Trakijaska shipka, Czorbadzyjska oraz bułgarska czuszka, która w mojej rodzinie jeszcze w spadku po babci, lepszej o tak intensywnym aromacie nie znam Trakijska shipka oraz czorbadzyjska to odmiany półostre, znakomite do konserwowania, kiszenia, opalania na ogniem tu tylko Trakijska ze względu na grube ścianki no i wszystkie oczywiście na chlebek pycha