

Poprzedni wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88564
Zaprzyjaźnieni forumowicze wiedzą, że darzę wyjątkową miłością hortensje i biały kolor na rabatach. Zaglądającym po raz pierwszy przedstawiam moją ulubioną Limelight.

W ubiegłym roku zachorowałam na różaną przypadłość. Artemis i Chopin.


Wiosną pasjonowałam się siewem werbeny patagońskiej na parapecie, a ona sobie zakpiła ze mnie i wysiała się na rabatach w setkach sztuk.


W tym roku swój czas będę dzielić między ogród i nowego członka naszej rodziny, Karola. Urodził się w czwartek i już jestem w nim zakochana.


Ostnica w domowej doniczce ma się świetnie. Niestety z trzech została jedna, bo pomocnik w sprzątaniu uznał, że chwasty wyrosły, więc wyrwał dwie największe.


Słońce dziś trochę pogrzało, więc pobiegałam trochę po ogrodzie, zbierając śmieci pozimowe, gałęzie brzóz, poszarpane trawy, liście leżące na rabatach. Teraz tylko czekać na ciepłe dni, bo pracy ogrom. Luty, a większość bylin budzi się do życia.

Pierwsze cebulowe wystawiają nosy.


Przylaszczka zakwitła, ale komuś wyjątkowo smakuje.

Wrzosiec zaczyna się bielić.
