Apteka na działce i w domu cz. II

[ASK_anulla]

Witaj, Krysiu. Dopiero tutaj trafiłam, więc za chwilę wyruszę poczytać. Zajrzałam na Twojego bloga i zaciekawił mnie wpis o działaniu lukrecji na nowotwory przysadki. Poszukam rozszerzenia tematu. Pozdrawiam i w drogę

[wielkakulka]

Ja z pigwy mam nalewkę - wcierać jej nie będę

[tomek78]

Witam wszystkich,
nie chce sie wymadrzac ale moze pomyslicie w tym roku o zamiennikach cukru?Robicie domowe lekarstwa, ktore sa przy okazji bardzo niebezpieczne dla waszego organizmu...bilans jest taki, ze wiecej szkody niz pozytku. To oczywiscie moje zdanie. Przytaczam fragment pewnego art:
"Niemiecki biolog Otto Heinrich Warburg zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za odkrycie, że metabolizm guzów złośliwych jest w dużej mierze uzależniony od spożycia glukozy. Badania typu PET, stosowane w celu wykrycia raka, często polegają na zidentyfikowaniu w ciele obszarów pochłaniających najwięcej glukozy. Jeśli jakiś jego fragment wyróżnia się na tle reszty wchłanianiem zbyt wielkiej ilości glukozy, bardzo praw­dopodobną przyczyną tego zjawiska jest rak.

Kiedy spożywamy cukier lub białą mąkę - substancje odznaczające się wysokim indeksem glikemicznym - poziom glukozy we krwi gwałtownie rośnie, ponieważ organizm natychmiast uwalnia dawkę insuliny po­zwalającą glukozie wniknąć do komórek. Wydzielaniu insuliny towarzyszy uwalnianie innego związku zwanego IGF (insulinopodobny czynnik wzrostu), którego zadaniem jest stymulowanie wzrostu komórek. Innymi słowy cukier odżywia tkanki i sprawia, że rosną szybciej. Ponadto insulina oraz IGF wywołują pewien wspólny efekt: podsycają procesy zapalne, które stymulują wzrost komórek i służą jako odżywka dla guzów.
Obecnie wiadomo już, że nagłe skoki poziomu wydzielania insuliny i IGF nie tylko podsycają wzrost komórek rakowych, lecz także ich zdolność wnikania do sąsiadujących tkanek."

Polecam xylitol, nektar z agawy lub stevie jako zamienniki cukru.

pozdrawiam wszystkich

Raczek- Aniu ciągle w biegu czyli u Ciebie nic się nie zmieniło.
Aniu skróciłaś czas wysycania się składników o całe 50 % ... pośpiech wskazany tylko przy łapaniu pcheł tak nam babcia mówiła.
Określenie gęstości to faktycznie problem bo nigdy nie ma pewności.
Czas gotowania podawany jest w przybliżeniu i z mojej praktyki wiem,że waha się od 2 do 3 godzin. Jedno ale ... gotowanie może odbywać się nawet w ciągu dwu, trzech dni po trochu.

Co do pasteryzacji to sa różne opinie.
Przy takiej zawartości cukru nie ma prawa mu się nic stać i pasteryzacja nie jest konieczna. Pleśnie przy zawartości cukru powyżej 60 % cukru nie rozwijają się.
Myślę, że wytrzyma nawet nie jedną zimę ale w moim rodzinnym domu zawsze dla pewności i lepszego zamknięcia słoiczków zagotowywano je.

Ewiczka52 - Ewciu Ty od razu podwójna dawke masz w przepisie - dobre bo oszczędność czasu.
Jednak spirytus u mnie nie wchodzi w gre bo jak są wnuki to biorą z tego samego słoiczka.

Z dodatkiem spirytusu robię inna miksturę.

Syrop z kwiatów mniszka lekarskiego z dodatkiem spirytusu
Zebrać świeżo rozwinięte koszyczki, wyskubać żółte płatki, włożyć do słoika przesypując warstwami cukru.
Lekko ugnieść żeby zaczęły puszczać sok.
Wlać na wierzch 1 łyżkę spirytusu, dosypać cukru i odstawić w ciemne miejsce na tydzień.
Potem przechowywać w lodówce do 2 miesięcy.
Stosować przy nieżycie jamy ustnej, gardła, oskrzeli z uporczywym kaszlem spożywamy po 1 łyżeczce syropu razem z płatkami.

Miód z mniszka inaczej
zebrać 4 garście kwiatów mniszka,
wypłukać włożyć do słoika przesypując kolejne warstwy 1 kg cukru,
udusić łyżką drewnianą,
pozostawić na 4-5 tygodni.
Po tym okresie syrop zlać - zagotować ,wlać do słoików i zakręcić.

Odciśnięte kwiatki przełożyć do pojemnika, trzymać w lodówce i zjadać po łyżeczce dziennie.
Bardzo dobry naturalny lek wspomagający dla osób w starszym wieku i nie tylko ... stosowany u pań przy problemach nietrzymania moczu, u panów przy kłopotach z prostatą.

I na zakończenie przepis szczególnie dla osób które piją jogurt ale może być tez inny napój mleczny.

Zielony napój z liści mniszka
3-4 liście mniszka ( świeże) zmiksować z ? szklanki mleka kefiru lub jogurtu.
Pić rano i po południu miedzy posiłkami jako środek ogólnie wzmacniający, witaminizujący i poprawiający cerę.
Stosować wiosną przez 2-3 tygodni.

Ja mam jogurt z z grzybka tybetańskiego więc mam 2 w jednym.

iwona0042 - Iwonko zaszalałaś ... ale warto.
Jakiej wielkości te słoiczki ?
Ja robię kilka podejść i za każdym razem coś innego.

Przy następnym wejściu podam jeszcze inne zastosowanie - jeśli mamy dostęp do mniszka to namawiam na spróbowanie choćby jednego z tych przepisów.
To tylko koszt cukru, trochę gazu i nasz czas a reszta same korzyści i gdyby nawet nie był potrzebny bo nie chorujemy to na chleb zamiast pszczelego miodu bo naprawdę jest smaczny.
Można tez na nim piec piernik - pyszny.

[LadyK]

Tomku stevia, ksylitol jak najbardziej ale syrop z agawy to jedna wielka ściema - nie polecam ma bardzo dużo węglowodanów i wysoki IG.wiem co mówię.

[EDITA]

Z powodzeniem stosuję właściwości roślin w kosmetykach.
Kąpiel z rumiankiem i szałwią działa relaksująco; w tym celu garść ziół zalać szklanką gorącej wody i po zaparzeniu napar wlać do wody.
Kąpiel z otrębami pszennymi usuwają zanieczyszczenia skóry.
Kąpiel miodowo-sosnowa wzmacniająca. Kilkanaście młodych pędów sosny zalać 2-3 litrami wody, gotować przez 10 min pod przykryciem. Po 15 min przecedzić do wanny wypełnionej do ? wodą o temp. 37 °C, dodać 200 gram miodu. Czas kąpieli 10-20 minut. Kąpiel działa pobudzająco na krążenie krwi, uspokajająco, moczopędnie, zmniejsza bóle reumatyczne.
Miodowa maseczka oczyszczająca. Wymieszać jedną łyżkę miodu z ? łyżeczki soku cytrynowego i dwoma łyżeczkami mielonych migdałów. Mieszanką pocierać delikatnie skórę twarzy. Spłukać letnią wodą.
Płyn przeciw wągrom. Rozdrobnić jeden średni ogórek, zalać wrzątkiem, odstawić pod przykryciem na trzy godziny. Następnie napar wycisnąć i dodać łyżeczkę miodu, wymieszać. Za pomocą wacika przemywać twarz, poczekać do wyschnięcia skóry, przemyć letnią wodą.
Cerę zmęczoną i zszarzałą rozjaśni maseczka z gruszki, która jest polecana zwłaszcza osobom o tłustej cerze.
Cerę wrażliwą i delikatną pielęgnuje maseczka morelowa; utarty owoc na papkę nałożyć na twarz i zmyć po 15 minutach.
Cerę oczyszcza maseczka z jabłka: starty owoc nałożyć równomiernie na twarz i zmyć po 10 minutach.
Miodowy płyn oczyszczający. Do ? l maślanki dodać łyżkę płynnego miodu. Dobrze wymieszać. Nanieść na twarz, szyję i pozostawić na 15 minut. Spłukać letnią wodą. Zmiękcza i odżywia skórę.
Do ust: Rozsmarować niewielką ilość miodu na usta , chroni przed drobnoustrojami, przyspiesza gojenie się małych ranek.

[3 KOTY]

Witam!

Znalazłam Waszą kopalnie wiedzy i muszę się wpisać.

Od lat "walczę" z żywokostem ,bo nie wiedziałam jakie to pożyteczne zioło. .

Zostało mi chyba tylko 2-3 krzaczki. Ile lat musi mieć ta roślinka, żeby jej korzeń miał lecznicze właściwości?

[christinkrysia]

Witaj Marto
Na swej działce mam tylko 2 kępy żywokostu i spokojnie mi wystarczą . Liście w sezonie przycinam ze 2 razy ( robię z nich gnojówkę - zawiera sporo potasu i pomidorkom to pasuje) Natomiast pozyskiwanie kłaczy wygląda tak - każdego roku późną jesienią po zatrzymaniu wegetacji wykopuję jeden krzew, obcinam pędy, a górna część wędruje s powrotem do gruntu. Następnej jesieni kolej na drugą i tak naprzemiennie.
Kłącza pozyskujemy wtedy gdy są w miarę duże - nieważny czas rośnięcia tylko wielkość - sa grubsze i łatwiej je przerabiać. Najodpowiedniejszy czas pozyskiwania kłączy to wczesna wiosna przed ruszeniem wegetacji i późna jesień po zatrzymaniu wegetacji. Wtedy w korzeniach jest najwięcej składników , na których nam zależy.
Pozdrawiam

[christinkrysia]

Od 3 lat uprawiam Słodkie ziele Azteków (Lipia dulcis).
Początkowo z ciekawości a potem już z przyzwyczajenia aby choć przez część roku zastąpic cukier biały "zielonym syropliem" ze Słodkiego Ziela Azteków.




Uprawiania na słonecznym stanowisku ma bardzo ciekawa kolorystykę liści


Ciekawa jestem jakie macie doświadczenia w uprawie, odczucia smakowe i przepisy na wykonanie "zielonego cukru w płynie "
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swymi doświadczeniami

[asma]

Mogę prosić zdjęcie żywokostu?Zdjęcie korzenia?
Chciałabym się upewnić co u mnie rośnie

[christinkrysia]

Aniu zdjęcia korzeni to nie mam ... one rosną w dół pionowo , gładkie, czarne a w środku po przekrojeniu biały lepki miąższ.
Liście mają takie ala "włoski" ... jak dla mnie to w dotyku niezbyt przyjemne ale gdy w sezonie nakładam sobie na staw liście to je delikatnie oparzam i wtedy po nałożeniu już nie drażnią skóry.
Zdjęcie tak na szybko znalazłam

[asma]

Niby podobny,ale mój ma wieeelkie liście .Latem poproszę o identyfikację

[christinkrysia]

Żywokost ma faktycznie duże liście ale na zdjęciu jest młoda sadzonka .
Te duże liście sa od dołu, a zdjęciu zrobione ze szczytowych pędów aby utrwalić kwitnienie.
Postaram się zapamiętać i w sezonie zrobić kilka zdjęć bo faktycznie niektóre rośliny traktuję po macoszemu i nie uwieczniam ich na zdjęciach.
Jeśli uda mi sie delikatnie podkopać pod kępę bo potrzebuję 1 dłuższy świeży pęd na zrobienie maści to pstryknę zdjęcie i wstawię tutaj
Na działkę wybieram się w następnym tygodniu bo teraz często pada i mam inne zajęcia.

[LadyK]

Jestem bardzo ciekawa tego Ziela azteków bardzo by mi się przydało. Przeszukałam internet i jakośnie mogę trafić na nasiona.