Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Właśnie miałam Cię poprosić o radę kiedy najlepiej siać i proszę mam
Czytam, że w niedzielę cierpiałaś.
To przykre, szczególnie, że w niedzielę była przesliczna pogoda, nie tylko na spacer na działeczkę
Mam nadzieję, że już Ci przeszło. Musialo, bo przecież remont
Uwielbiam astry. Muszę koniecznie wysiać znowu, bo moje już przestały same się wysiewać
Czytam, że w niedzielę cierpiałaś.
To przykre, szczególnie, że w niedzielę była przesliczna pogoda, nie tylko na spacer na działeczkę
Mam nadzieję, że już Ci przeszło. Musialo, bo przecież remont
Uwielbiam astry. Muszę koniecznie wysiać znowu, bo moje już przestały same się wysiewać
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witajcie, kochani!
Dzisiaj przywitała mnie taka 'wiosna' za oknami...
Rafiku - dziękuję. Jesteś bardzo miły.
Ewelinko - ja nie mam astrów bylinowych. Trochę mała działka, a one kwitną późno, gdy ja już rzadko na działce bywam.
Izo - moje astry to głównie samosiewki. Ja wysiewam jedynie astry karłowe, a z nich - co mnie niezmiernie dziwi - po samo rozsianiu się wyrastają wysokie i w innych kolorach.
Staszko - astry sieją się same. Nasion nie zbieram.
Dziękuję, remont jeszcze tylko jutro , a potem porządki i relaks.
Może wiosna się objawi...
Marysiu [Maska] - śnieg sypał przez cały dzień i dalej sypie, ale niemal natychmiast topnieje i powstaje chlapa.
Jeśli w nocy przymrozi, to będzie goła leć.
Lubię astry, bo one kwitną wówczas, gdy już niewiele kwiatów pokazuje w pełni swoje piękno.
Agatko - u mnie astry w każdym miejscu ładnie rosną i kwitną. Spróbuj wysiać karłowe i pozostaw, niech się same rozsieją.
Karłowe sieję w domu w połowie marca. Natomiast samosiewki tez pikuję na działce. Wtedy są silniejsze.
Alicjo - wykorzystaj akwarium jako szklarenkę, świetnie w nim rosną młodziutkie roślinki i przed kotami można je zabezpieczyć.
Siej astry. Zrób to dla mamy.
Tobie tez zdrówka życzę.
Patrycjo - astry z samosiewek, głównie z astrów karłowych. Chociaż w ubiegłym roku dostałam kilka sadzonek od sąsiadki, ale u niej tez same się rozsiały.
Gosiu [Margo] - dziękuję, kochana jesteś.
Jeśli mogę Ci coś poradzić, to wysiej astry karłowe. One są śliczne, a gdy się rozsieją, będziesz miała astry wysokie w różnych kolorach.
Ja co rok sieję tylko karłowe w domu, w połowie marca, pikuję je, a potem wysadzam na działkę.
Chociaż wysokie też mi się potem rozsiewają.
W wolnej chwili zrobiłam kilka zdjęć Miśce, która czuła się trochę opuszczona, bo nie miałam czasu, by się z nią pobawić. I smutna.
Dzisiaj przywitała mnie taka 'wiosna' za oknami...
Rafiku - dziękuję. Jesteś bardzo miły.
Ewelinko - ja nie mam astrów bylinowych. Trochę mała działka, a one kwitną późno, gdy ja już rzadko na działce bywam.
Izo - moje astry to głównie samosiewki. Ja wysiewam jedynie astry karłowe, a z nich - co mnie niezmiernie dziwi - po samo rozsianiu się wyrastają wysokie i w innych kolorach.
Staszko - astry sieją się same. Nasion nie zbieram.
Dziękuję, remont jeszcze tylko jutro , a potem porządki i relaks.
Może wiosna się objawi...
Marysiu [Maska] - śnieg sypał przez cały dzień i dalej sypie, ale niemal natychmiast topnieje i powstaje chlapa.
Jeśli w nocy przymrozi, to będzie goła leć.
Lubię astry, bo one kwitną wówczas, gdy już niewiele kwiatów pokazuje w pełni swoje piękno.
Agatko - u mnie astry w każdym miejscu ładnie rosną i kwitną. Spróbuj wysiać karłowe i pozostaw, niech się same rozsieją.
Karłowe sieję w domu w połowie marca. Natomiast samosiewki tez pikuję na działce. Wtedy są silniejsze.
Alicjo - wykorzystaj akwarium jako szklarenkę, świetnie w nim rosną młodziutkie roślinki i przed kotami można je zabezpieczyć.
Siej astry. Zrób to dla mamy.
Tobie tez zdrówka życzę.
Patrycjo - astry z samosiewek, głównie z astrów karłowych. Chociaż w ubiegłym roku dostałam kilka sadzonek od sąsiadki, ale u niej tez same się rozsiały.
Gosiu [Margo] - dziękuję, kochana jesteś.
Jeśli mogę Ci coś poradzić, to wysiej astry karłowe. One są śliczne, a gdy się rozsieją, będziesz miała astry wysokie w różnych kolorach.
Ja co rok sieję tylko karłowe w domu, w połowie marca, pikuję je, a potem wysadzam na działkę.
Chociaż wysokie też mi się potem rozsiewają.
W wolnej chwili zrobiłam kilka zdjęć Miśce, która czuła się trochę opuszczona, bo nie miałam czasu, by się z nią pobawić. I smutna.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko, Misia słodziasta
Miziaj ją i baw się koniecznie, niech nie chodzi smutna
Ja z żalem już patrzę jak mój kocurek choruje, ile bym dała żeby się z nim pomiziać jak dawniej
Ostatnie zdjęcie fajnie wyszło, takie różne, kolorowe oczęta
U mnie też śnieg za oknem, a tyle co wyniosłam doniczki z wylazłymi floksami i jeżówkami na zewnątrz
Mam nadzieje że nie podmarzły
Miziaj ją i baw się koniecznie, niech nie chodzi smutna
Ja z żalem już patrzę jak mój kocurek choruje, ile bym dała żeby się z nim pomiziać jak dawniej
Ostatnie zdjęcie fajnie wyszło, takie różne, kolorowe oczęta
U mnie też śnieg za oknem, a tyle co wyniosłam doniczki z wylazłymi floksami i jeżówkami na zewnątrz
Mam nadzieje że nie podmarzły
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Szklarenki super, choć na moje potrzeby zdecydowanie za małe!
Tak się właśnie śmieję, że w okresie wysiewów miłość ogrodniczek do kotów maleje odrobinkę na rzecz miłości do szklarenek.
Jak przypomnę sobie te zniszczone zasiewy!!! Do dziś (mimo, że szklarenka zabezpiecza) drżę jak moja Kicia podchodzi w te okolice.
Siadała i wyrzucała kolejno ziemię z rośliną z wielodoniczki, albo robiła sobie z nich kuwetę...
Twoja Kiciunia to grzeczniutkie i ułożone stworzonko!
Tak się właśnie śmieję, że w okresie wysiewów miłość ogrodniczek do kotów maleje odrobinkę na rzecz miłości do szklarenek.
Jak przypomnę sobie te zniszczone zasiewy!!! Do dziś (mimo, że szklarenka zabezpiecza) drżę jak moja Kicia podchodzi w te okolice.
Siadała i wyrzucała kolejno ziemię z rośliną z wielodoniczki, albo robiła sobie z nich kuwetę...
Twoja Kiciunia to grzeczniutkie i ułożone stworzonko!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Miłość do zwierząt walczy z miłością do kwiatów. Ja mim psom zawsze wybaczam podeptane i zniszczone rośliny.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
U mnie też taka wiosna za oknem wczoraj była, nawet większa.
Jeju jaka ślicznotka, nadrobiłaś zabawę?
Jeju jaka ślicznotka, nadrobiłaś zabawę?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witajcie kochani!
Na dworze/polu paskudnie, a w domu jeszcze jest co robić, więc nie narzekam.
W przerwie miałam okazję zajrzeć do LM, a przy okazji do części ogrodowej. Oczopląsu tam dostałam i całe szczęście, że nie byłam tam sama, bo zostawiłabym tam duuużo kasiory.
Pod kuratelą osoby bardziej odpowiedzialnej wybrałam jedynie trzy dalie.
Zuziu - bardzo mi żal Twojego kociaczka, bardzo. Tobie też szczerze współczuję.
Dzisiaj nawet gdybym chciała pobawić się z Misią, to nic z tego. Ona jakby wiedziała, że nie należy przeszkadzać, cały dzień przespała i ciągle jeszcze mocno śpi.
Zastanawiam się, co będzie robiła w nocy ...
Reniu - nie chcę zapeszać, ale w tym roku Miśka jeszcze nic mi nie zniszczyła i niech tak już zostanie.
Taka grzeczna to ona nie jest. Czasami mocno się potrafi wyzłośliwiać.
Iguniu - nasz pies szczęśliwie rozumie, co mu wolno, a czego nie i na rabaty nie wchodzi. Tylko czasami, bardzo, bardzo rzadko zdarza mu się wskoczyć np. na widok obcego psa. Natomiast kota wchodzi wszędzie, ale roślinki delikatnie omija, no chyba że podskoczy za motylkiem.
Kasiu [Kasiula] - za oknem nieco mniej bieli, a z kicią zabawy nie było. Śpi niemal bez przerwy. Niemal, bo od czasu do czasu głodniała.
Na dworze/polu paskudnie, a w domu jeszcze jest co robić, więc nie narzekam.
W przerwie miałam okazję zajrzeć do LM, a przy okazji do części ogrodowej. Oczopląsu tam dostałam i całe szczęście, że nie byłam tam sama, bo zostawiłabym tam duuużo kasiory.
Pod kuratelą osoby bardziej odpowiedzialnej wybrałam jedynie trzy dalie.
Zuziu - bardzo mi żal Twojego kociaczka, bardzo. Tobie też szczerze współczuję.
Dzisiaj nawet gdybym chciała pobawić się z Misią, to nic z tego. Ona jakby wiedziała, że nie należy przeszkadzać, cały dzień przespała i ciągle jeszcze mocno śpi.
Zastanawiam się, co będzie robiła w nocy ...
Reniu - nie chcę zapeszać, ale w tym roku Miśka jeszcze nic mi nie zniszczyła i niech tak już zostanie.
Taka grzeczna to ona nie jest. Czasami mocno się potrafi wyzłośliwiać.
Iguniu - nasz pies szczęśliwie rozumie, co mu wolno, a czego nie i na rabaty nie wchodzi. Tylko czasami, bardzo, bardzo rzadko zdarza mu się wskoczyć np. na widok obcego psa. Natomiast kota wchodzi wszędzie, ale roślinki delikatnie omija, no chyba że podskoczy za motylkiem.
Kasiu [Kasiula] - za oknem nieco mniej bieli, a z kicią zabawy nie było. Śpi niemal bez przerwy. Niemal, bo od czasu do czasu głodniała.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Witaj Lucynko. Szkoda, że nie masz astrów jesiennych. Całkiem ładne krzaczki rosną z nich i długo kwitną. Pogoda u Ciebie nieciekawa . Dalie to sobie kupiłaś bardzo ładne . Pozdrawiam i słoneczka życzę , wszyscy już tak bardzo go chcemy .
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6393
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Jeszcze nie zdążyłam pochwalić Twoich przepięknych astrów, u mnie one niestety nie chcą rosnąć. Rekompensuję sobie ich brak bylinowymi astrami jesiennymi, mam ich nawet sporo. Mają wprawdzie małe, ale urocze kwiaty.
Misia rzeczywiście na zdjęciach wygląda smutno. Moje działkowe koty też były dzisiaj smutne, jak je zostawiałam na przysypanej śniegiem działce.
Misia rzeczywiście na zdjęciach wygląda smutno. Moje działkowe koty też były dzisiaj smutne, jak je zostawiałam na przysypanej śniegiem działce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
No to dobrze, że był z Tobą nadzór. Ja dzisiaj byłam w ciastoramie. I poszłam tylko po podłoże do storczyków. Wyszłam z podłożem i storczykiem. A na ogrodniczym też miałam ochotę dłużej pospacerować. Bardzo ładne dalie wybrałaś. Szczególnie ta jasna mi się podoba.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Bardzo ładne dalie wybrałaś.
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko znowu będziesz nadawała że włóczę się po nocach, ale późno wróciłam...wpadam do Ciebie a tu nie remont tylko zakupy Chciałam Ci przypomnieć że miałaś sobie odkupić te zmarnowane, a obiecał Ci nikt inny tylko osoba bardziej odpowiedzialna
Poprawiam kołderkę Koteczkę drapię za uchem żeby spała i dobranoc
Poprawiam kołderkę Koteczkę drapię za uchem żeby spała i dobranoc
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Nigdy nie zapomnę moich wypraw do Jawora z córcią. Były obawy, że zostanę ubezwłasnowolniona.plocczanka pisze: W przerwie miałam okazję zajrzeć do LM, a przy okazji do części ogrodowej. Oczopląsu tam dostałam i całe szczęście, że nie byłam tam sama, bo zostawiłabym tam duuużo kasiory.
Pod kuratelą osoby bardziej odpowiedzialnej wybrałam jedynie trzy dalie.
,,...Mamo! Chciałabym tylko Ci przypomnieć, że mam iść na studia..." A ja tęsknie patrzyłam na stojaki z cebulkami..., choć w koszyku brakło już miejsca.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...