Jakie polecacie odmiany clematisów?

[clem3]

Z niebieskawych polecam Xerxes, kilka razy powtarzał kwitnienie. Niestety pełny nie jest, ale za to ma ogromne kwiaty.

[apus]

Ślicznie Wam dziękuję!

Vimen nie upieram się całkowicie przy pełnych, a jak zobaczyłam Twoje zdjęcia to...
Henryi jest cudowny! Ma tak piękne i plastyczne płatki! Marzenie!
A jak ze zdrowotnością jego?

[Hiren]

Henryi z drugiego obrazka jest tak cudny, że nie powstydziła by się go chyba żadna encykolepdia ogrodnicza na świecie Gratuluje

[vimen]

Nie miałam z nim żadnych problemów - z tym że ja profilaktycznie wszystko pryskam kilka razy w sezonie miedzianem, nadmanganianem potasu, mlekiem. Szczerze to Henryi jest mmoim zdecydowanym faworytem - po posadzeniu najszybciej sie ukorzenił ze wszystkich, przyrosty miał ok 2,5 metra i kwitł ciągle do mrozów. Zimę zniosł też bardzo dobrze - w tej chwili pieknie puszcza na całej długości az żal ciąć..

[lesioc]

Z pełnych nr.1 to oczywiście "Josephine", choć trudna w Polsce do zdobycia



Inne jeszcze trudniejsze to
"Diamantina"


"Cristal Fountain"


"Empress"


"Franziska Maria"



A z bezproblemowych do kupienia to polecam
"Patricia Ann Fretwell" aka PAFAR - niestety nie mam ladnego zdjęcia, tutaj obok "Isago"


"Isago"


"Blue Light"


"Blue Explosion"


"Royalty"


"Violet Elizabeth"

[Ela_2015]

Lesioc na 4 zdjęciu to chyba się pomyliłeś nie wygląda mi na C.F.

-- 1 mar 2016, o 20:47 --

[quote="Ela_2015"]Lesioc na 4 zdjęciu to chyba się pomyliłeś nie wygląda mi na C.F.
Piękne clematiski.

[lesioc]

Oj faktycznie... teraz już nie mogę poprawić.
Crystal Fountain (i Josephine) może jedna obejrzeć sobie w tym wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=15248

[apus]

Lesioc cuuuudowne powojniki! Takich jeszcze w życiu nie widziałam,
Niesamowite i... teraz zapadłam na chorobę chciejstwa!

[aneczka1979]

Lesioc robisz przepiękne zdjęcia. I niestety żali mi bardzo, że tak rzadko bywasz, a co za tym idzie to i mało pokazujesz zdjęć w swoim wąteczku.
"Blue Explosion" na jaśminowcu to po prostu bajeczny widok. Powiedz mi tylko jak sobie radzisz z cięciem tego drugiego, gdy porasta go clematis? A może nie tniesz jaśminowca?

"Royalty" też grzechu wart. Gdyby tak jeszcze te niewdzięczne wcześnie kwitnące nie były takie humorzaste...

[lesioc]

Lesioc robisz przepiękne zdjęcia. I niestety żali mi bardzo, że tak rzadko bywasz, a co za tym idzie to i mało pokazujesz zdjęć w swoim wąteczku.

To bardzo miłe co piszesz . Faktycznie - rok temu powiększyła mi się rodzina, a dodatkowo zaproponowano mi dodatkową pracę którą ciągne jako 2gi etat (jako fotograf ) więć w zeszłym sezonie faktycznie miałem koszmarnie mało czasu na odwiedzanie forum. Ale w tym roku planuję BARDZO dużo clematisowcyh zdjęć - obiecuję wrzucać na forum.

"Blue Explosion" na jaśminowcu to po prostu bajeczny widok. Powiedz mi tylko jak sobie radzisz z cięciem tego drugiego, gdy porasta go clematis? A może nie tniesz jaśminowca?

Faktycznie doskonale się spasowały wizualnie... niestety jaśminowiec tak wyjaławia glebę wokół siebie, że powojniki tam rosnące bardoz słabo "idą" Tak więć z cięciem jak na razie nie ma problemu.. wystarczy te 3 pędy clemka chwilowo odłożyć na bok i można jaśminowca ciąć do woli.

[vimen]

Oj to mnie zmartwiłeś. Zaplanowałam sobie powojniki na jaśminowcu, a teraz zaczynam mieć watpliwości. Niby można zasilać, więc jakoś się je dokarmi. Ale jak zobaczyłam Twój zestaw, to zaczęłam się obawiać, ze mój wypadnie blado. Jak planowałam to nie myślałam, że jaśmin razem z powojnikiem bedzie kwitł, tylko że powojniki po jaśminie ładnie się z jego liśćmi skomponują. Ja zaplanowałam Tentel, Chalcedony, Lech Wałęsa - myślisz, że to się może sprawdzić?

[aneczka1979]

Kasiu a czy trzy powojniki na jeden krzew to jednak nie za dużo?
Poza tym Chalcedony i Lech Wałęsa to powojniki wielkokwiatowe wcześnie kwitnące i tnie się je słabo a Tentel to vitcella i jego tniemy silnie.
I bardzo mocno prawdopodobne, że wcześnie kwitnące, które chcesz posadzić będą kwitnąć razem z jaśminowcem. Może tylko włoski lub wielkokwiatowy późno kwitnący jeśli chcesz, by kwitł po krzewie?

[vimen]

Ja tego jaśminu mam tam ze 4 metry bieżące, wiec mogę manewrować -nawet się te powojniki mogą nie spotkać. Tak się tylko zastanawiam czy innej kombinacji nie zrobić. Prócz tych trzech mam jeszcze zamówionego Akaishi, Kardynał Wyszyński i Omoshiro. Więcej w tym roku nie planuję.

[Ewka123]

Po raz pierwszy zabieram głos na forum, więc proszę o wyrozumiałość
Chciałam u siebie posadzić kilka powojników, jednak nie do końca mogę się zdecydować które. Wytypowałam sobie 15, powinno zostać 8-10. Moje typy to:
- Rubromarginata
- Madame Julia Correvon
- Sweet Summer Love
- Clematis Flammula
- Comtesse de Bouchaud
- Roko-Kolla
- Etoile Violette
- Henryi
- Błękitny Anioł
- Grunwald
- Venosa Violacea
- Jackmanii
- Polish Spirit
- Justa
- Huldine
Z którym dać sobie spokój jako początkująca? Z góry dziękuję za pomoc w tym ciężkim zadaniu:)
Ewa

[asta6265]

Może zacznij od grupy Viticella jak dla początkującej Będziesz bardzo zadowolona i się nie zniechęcisz, bo praktycznie nie chorują i pięknie rosną.
Madame Julia, Etoile Violette, Błękitny Anioł, Venosa Violacea, Justa, Polish Spirit, Jackmanii, Comtesse de.....
Co prawda Comtesse de..., Błękitny..., Jackmanii to nie grupa Viticella, ale są bardzo łatwe w uprawie, przyjemne, bezproblemowe i obicie kwitną.
Mam je w swojej kolekcji i dlatego mogę Ci z czystym sumieniem polecić jako numer one