Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 572
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Polej funkie tymiankowym specyfikiem wg ubiegłorocznego przepisu ,tylko trochę większe stężenie zastosuj..Można też w okolicy zasiać aksamitki,wtedy przerzuca się na nie.Ślimaki nie lubią zapachu majeranku .Tylko nie wiem czy majeranek będzie rósł między funkiami
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Ok, sprawdzę tę metodę :D bardzo dziękuję :D
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2906
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Bardzo wątpliwe, czy ślimaki bez skorupek są jadalne dla jeży czy ptaków. Z jakiegoś powodu nie mają domków na plecach i teoretycznie nic ich nie chroni , może są niesmaczne, albo wręcz trujące?
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Dałam jezykom owe ślimaki...jeżyki kompletnie je zignorowały dłubiąc pyszczkami w glebie w poszukiwaniu czegoś innego niż ślimaki.
Jakoś nie wierzę w to, że ze ślimakami można wygrać w sposób mało chemiczny. Mam działkę uprawną. Jedynie mój sąsiad też coś z warzyw uprawia. Reszta sąsiadów ma drzewa, krzewy i trawnik na który leje masę wody. Ślimaki mają gdzie się rozmnażać a jedzą u mnie ;:145
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2906
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Też myślę, że akurat z tymi nie da rady ekologicznie, one nie mają wrogów naturalnych. U mnie jest niedużo, dosłownie pojedyncze sztuki i to pasiaste pomrowy, więc wystarcza zbieranie. Ale widziałam te rude w Polsce centralnej. Brrr, ohyda :!:
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2876
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Na te bez skorupowe dziadostwo dobrze u mnie sprawdzają się zwykłe kaczki ale muszą mieć dostęp do wody. Przejrzą każdy zakamarek.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

W lildu jest mieszanka kwiatów odstraszających ślimaki. Ktoś coś wie? Na opakowaniu widać sporo kwiatów, choćby aksamitki. Pewnie rozpoznalibyście i inne ale ja za kwiatami nie trafiam. Zastanawiam się jakby to miało działać. Jakbym miała więcej miejsca (lub nie była tak pazerna w uprawach 8-) ) to pokusiłabym się o większy udział kwiatów na rzecz zabezpieczenia działki od ślimorów. Jednak jestem sceptyczna co do zniechęcenie pasożytów.
Dążę na działce do dużego wymieszania pomiędzy kwiatami, ziołami, warzywami. I co? I widzę ślimaki wszędzie. Aksamitki co prawda w warzywach nie miałam ale ziół sporo. Zerknijcie na tą ofertę :D
Pozdrawiam Jola
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Może nie tak odstraszające a raczej "wyłapujące". Właśnie owa aksamitka jest lubianą roślinką przez te paskudy. Po zakupie 10 sztuk pięknie kwitnących sadzonek i po umieszczeniu ich na docelowym miejscu, aksamitki cieszyły oko tylko przez jeden dzień- następnego dnia rano nie było śladu po liściach. Na pocieszenie pozostawiły mi goluśkie łodygi z mizernymi główkami kwiatków a one także miały poobgryzane płatki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Czyli koncepcja obsadzenia warzywnych grządek taką mieszanką może być ryzykowna. Owa mieszanka kiedyś się skończy a ślimaki zostaną, tyle że po uczcie zgłodnieją.
Pozdrawiam Jola
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Jolu i chyba nie pozostaje nic innego niż ręczne zbieranie ślimaczków a także zastawianie piwnych pułapek, które wkopywać trzeba w cieniu. Dwa lata temu kupiłam w ogrodniku specjalne domki z daszkiem z tworzywa sz. a do nich także specjalnie zwabiający preparat w płynie. Wkopujesz, wlewasz najtańsze piwo, dodajesz kropelki i wieczorem już widać jak z okolic ciągną na browara ;:215 . Ewentualnie zasiać kilkanaście torebek mieszanki tych kwiatów i cieszyć się z kwietnej łąki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Bożenko nawet mi o piwie nie przypominaj. Wręcz błagam :;230 Nastawiłam ja piwko, wkopałam w glebę pod tujami, koło kompostu. Poświeciłam swe piwko. I wiesz co? Jeden taki gruby kabanos wlazł do szyjki i utknął ;:306 Utknął na amen. Potem się bujałam z tą butelką bo w końcu trzeba było zaczekać aż kaban wyschnie i wypadnie, potem myć butelkę żeby ją do segregacji oddać. Wyleczyłam się z owego sposobu.

U mnie najbardziej się sprawdza wieczorne, poranne spacery z latarką i dziabką po działce. Nie powiem, skuteczna jestem.

Co to za zwabiajęce kropelki?
Teściowie mieli przez całą jesień wolno chadzające kury. Ślimaków mieli zatrzęsienie. Bardzo ciekawi jesteśmy czy kury trochę je przetrzebiły. Kłopotem jest bajzel jaki zostawiły po sobie w rododendronach i w korze ale coś za coś.
Pozdrawiam Jola
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Czyli 1 piwko na łebka? :;230 ładnie. No, ale ja taka hojna to nie byłabym. Ślimaków setki to i setki wystających szyjek z ziemi (wystarczą mi noże-znaczniki z nazwami prawie przy każdej roślince).

Wystarczy piwko przelać do pojemniczka po 500 g serkach sernikowych, serkach wiejskich ewentualnie po dużych konserwach czyli z szerokim "otworem wejściowym" , aby właśnie żaden się nie zaklinował. Tak ze 2 cm piwa ok 250 ml,ślimak mały to i tyle powinno mu starczyć by się w tym utopić. U mnie na początku bywało, że w jednej takiej pułapce napitych było nawet do 10 sztuk. Trzeba stale przeglądać i wyławiać trupki bądź dolewać świeżego napoju.

Obrazek
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
majalis2013
500p
500p
Posty: 624
Od: 20 mar 2013, o 08:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Moje systematyczne wybieranie setek tych potworów przyniosło rezultat. Na jesieni i teraz podczas prac znalazłam tylko klika skupisk niewielu jajeczek.
Agata
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Sezon na ślimaki dopiero przed nami
dorotas24
200p
200p
Posty: 348
Od: 18 lut 2016, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Ja właśnie zauważyłam je w swoim ogrodzie, najgorsze jest to że mnie one strasznie obrzydzają. Będę musiała prosić syna, żeby się ich pozbył. :wit
Pozdrawiam
Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”