Sadzenie róż
Re: Sadzenie róż
ANIDA: Oczywiście, że przesadzać wiosną, ale ja dla pewności poczekałabym z tym jeszcze z miesiąc. Pod koniec marca, jeśli temperatury będą na plusie ( nie będzie też leżał śnieg ), to jest najodpowiedniejszy czas na sadzenie nowych, czy przesadzanie już rosnących róż. Teraz w lutym nie ryzykowałabym bez potrzeby przesadzania.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Sadzenie róż
Witajcie. Ja też muszę przesadzić dwie róże sadzone jesienią bo posadziłam je w złym miejscu. Czekam na połowę marca o ile pogoda będzie dobra.
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Sadzenie róż
Kilka lat temu posadziłam różę pnącą.
Kupiłam jakąś sadzonkę w markecie, miała być żółta, wyrosła jasnoróżowa, pachnąca.
Super kwitnie, rośnie jak na drożdżach, przerosła o ładnych kilkadziesiąt cm pergolę o wys. 150cm.
Przycinam ją jakoś nie tak drastycznie, obrywam wszystkie przekwitnięte kwiaty.
No i wszystko by było super, tylko, że ona kwitnie na tych wysokich pędach, a na dole sa tylko łyse gałęzie, tzn. z listkami, ale bez kwiatów.
Pytanie laika, czy mogę jej "w nogi" posadzić jakąś niską odmianę róży?
Nie będą walczyły o miejsce?
Kupiłam jakąś sadzonkę w markecie, miała być żółta, wyrosła jasnoróżowa, pachnąca.
Super kwitnie, rośnie jak na drożdżach, przerosła o ładnych kilkadziesiąt cm pergolę o wys. 150cm.
Przycinam ją jakoś nie tak drastycznie, obrywam wszystkie przekwitnięte kwiaty.
No i wszystko by było super, tylko, że ona kwitnie na tych wysokich pędach, a na dole sa tylko łyse gałęzie, tzn. z listkami, ale bez kwiatów.
Pytanie laika, czy mogę jej "w nogi" posadzić jakąś niską odmianę róży?
Nie będą walczyły o miejsce?
Pozdrawiam Kaśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Jasne, że możesz. Trzeba im będzie dawać więcej jedzonka i żadna nie ucierpi.
Przy sadzeniu, jeśli będzie to blisko, to oczywiście wykop spory dołek i wsyp świeżej ziemi. Dobrze jest też w takiej sytuacji dosadzić różę w doniczce, a nie z gołym korzeniem.
Może wstawisz zdjęcie w wątku o różach pnących. Z Twojego opisu wynika że jest piekna
Przy sadzeniu, jeśli będzie to blisko, to oczywiście wykop spory dołek i wsyp świeżej ziemi. Dobrze jest też w takiej sytuacji dosadzić różę w doniczce, a nie z gołym korzeniem.
Może wstawisz zdjęcie w wątku o różach pnących. Z Twojego opisu wynika że jest piekna
Pozdrawiam. Sławka
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 19 lut 2016, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Róże pnące kiedy sadzić ?
Witam jestem tu nowa mam w swoim posiadaniu od kilku miesięcy działkę ogrodniczą nigdy wcześniej nic nie siałam ani nie sadziłam będę wdzięczna za poradę . Mam taki o to problem dziś zakupiłam cztery sadzonki róż pnących w takich woreczkach puszczają już zielone i teraz nie wiem co zrobić czy wsadzić je na razie do doniczek jeżeli tak to jak je traktować i poczekać do kwietnia ,czy posadzić je od razu w ogrodzie a może zostawić w woreczkach i wystawić w chłodne jasne miejsce ?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Sadzenie róż
Monika, ja sadziłam do ziemi, okopczykowałam i jeszcze stroiszem okryłam.
Re: Sadzenie róż
Ja swoje z woreczków wsadziłam dzisiaj do donic i stoją na balkonie, ale róże są z przeznaczeniem na balkon. Mam nadzieje, że już nie będzie takich mrozów, żeby zmarzły. Gdyby miały być z przeznaczeniem na działkę, to wsadziłabym i okopczykowała.
Aga
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 19 lut 2016, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzenie róż
Dziękuje za odpowiedzi wywiozłam je na działkę wsadziłam do wiadra zasypałam ziemią bo u nas dziś pada śnieg i bałam się je dziś wsadzić a w sobotę wsadzę do gruntu , tylko teraz mam pytanie czy jak wsadzę je do gruntu to mam je podlać od razu ? Ja z tych początkujących jestem więc przepraszam z góry za głupie pytania .
Re: Sadzenie róż
Witam
Ja wczoraj wsadziłam róże pnącą okopczykowałam , zakryłam korą. Otuliłam agrotkaniną białą. Zrobiłam to za radą ogrodniczki z forum , mam nadzieje że przeżyją.
Macie doświadczenia z tak wczesnie wsadzanymi rożami ? bo aż się boję co bedzie
Ja wczoraj wsadziłam róże pnącą okopczykowałam , zakryłam korą. Otuliłam agrotkaniną białą. Zrobiłam to za radą ogrodniczki z forum , mam nadzieje że przeżyją.
Macie doświadczenia z tak wczesnie wsadzanymi rożami ? bo aż się boję co bedzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Jeśli sadzonka była ok to będzie dobrze. Na wiosną lepiej róże sadzić wcześniej niż za późno.
Kopczyk i kora raczej wystarczą. Jeśli będzie miała za ciepło to wypuści długie przyrosty które łatwo obłamują się później przy rozgarnianiu kopczyka.
Kopczyk i kora raczej wystarczą. Jeśli będzie miała za ciepło to wypuści długie przyrosty które łatwo obłamują się później przy rozgarnianiu kopczyka.
Pozdrawiam. Sławka
Re: Sadzenie róż
A jak odpadną te przyrosty co urosną to się nie przyjmie?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Sadzenie róż
Ja właśnie wczoraj sadziłam swoją indigolette. Okryłam ją kopczykiem ziemi i nic więcej. Powinna już sobie poradzić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Przyjmie się tylko będzie słabsza i będzie dłużej regenerować. W związku z tym będziesz dłużej czekała na właściwą wielkość i gęstość krzaka.Ajjjc pisze:A jak odpadną te przyrosty co urosną to się nie przyjmie?
Szczerze mówiąc zostawiłabym jej tylko kopczyk. Niech nie będzie za ciepło, on jest głównie po to żeby trzymać wilgoć. Po 6 tyg. rozgarnęłabym go delikatnie i przycięła, bo to pewnie będzie już ta pora. Pędy albo końcówki które stracą pączki po prostu wytniesz, silne cięcie w pierwszym roku po posadzeniu jest wskazane.
Róże wbrew pozorom są odporniejsze na nasze błędy niż się wydaje. Ja już robiłam takie głupoty że wstyd się przyznać . Efekty były dobrą nauczką a królewny jakoś przetrzymały .
Pozdrawiam. Sławka