Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj Eliza! Na wstępie gratuluję dzidziusia. No to teraz jest już dwoje do kochania Przez okres zimowy jakoś nie mam ochoty przesiadywać przed komputerem. Miałam zamówienia na skarpety, czapki i szaliki, więc miałam zajęcie. To także lubię robić. Ale już coraz bliżej wiosny, więc zabrałam się za planowanie co będę robiła na działce, co dokupić z roślinę itd. Nie wiele tego już potrzebuję, ale jeszcze coś tam w oko wpadnie.
Te ładny wiosennych są prześliczne! Do usłyszenia
Te ładny wiosennych są prześliczne! Do usłyszenia
- Alina-277
- 200p
- Posty: 454
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj Izka po długiej przerwie ...Gratuluję powiększenia rodziny ...noo ale będziesz stroić panny nie jest taka duża różnica wieku to będą uchodzić za bliźniaczki ale za parę lat...ucałuj je od nas ..a i dla Was też buziaki..
Pozdrawiam... Alina .
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj gratuluję córeczki .
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Zeniu heheh lepiej nie nosić bo by jeszcze w piórka obrósł już nie raz sam wspomina że nie może się doczekać widoku jak one zakwitną, a zaraził się takimi polanami pracując w Danii - tam cały trawnik w parku jest obsadzony krokusami i narcyzami
elissa nie narzekam ale ogrodem to ja jego zaraziłam a domek to szybko się postawi i wykończy jak tylko pieniążki będą, bo bez nich same chęci niestety nie wystarczą a szkoda
Mirabela dziękuję za gratulacje chyba większość osób wychyla się na wiosnę noo tak nowe zachciewajki muszą być ja dziś kupiłam lobelię, ale jakoś nie potrafię się w tym roku zmobilizować do siania, czy oczyszczania mieczyków wykopanych jesienią - chcieć chce aby było ale jednak leń jakoś do tej pory wygrywa a potem pewnie wiosną czy latem będę przeklinać pod nosem na siebie kiedy ogród będzie pusty
Cześć Alinko dziękujemy za gratulacje o to nam chodziło by była niewielka różnica wieku, aby też mogły się lepiej w przyszłości dogadywać w sumie miał być chłopak tak nam powiedziano na jednym z USG, potem byliśmy u innego lekarza i ten zaś powiedział że dziewczynka - także do samego rozwiązania nie wiedzieliśmy na 100% co będzie, ale jednak przystało na moim My także Was serdecznie pozdrawiamy no i wciąż zapraszamy w odwiedziny... może wiosną jak będą kwitły jeszcze krokusy czy tulipanki?
roza333 hej dziękuję bardzo
elissa nie narzekam ale ogrodem to ja jego zaraziłam a domek to szybko się postawi i wykończy jak tylko pieniążki będą, bo bez nich same chęci niestety nie wystarczą a szkoda
Mirabela dziękuję za gratulacje chyba większość osób wychyla się na wiosnę noo tak nowe zachciewajki muszą być ja dziś kupiłam lobelię, ale jakoś nie potrafię się w tym roku zmobilizować do siania, czy oczyszczania mieczyków wykopanych jesienią - chcieć chce aby było ale jednak leń jakoś do tej pory wygrywa a potem pewnie wiosną czy latem będę przeklinać pod nosem na siebie kiedy ogród będzie pusty
Cześć Alinko dziękujemy za gratulacje o to nam chodziło by była niewielka różnica wieku, aby też mogły się lepiej w przyszłości dogadywać w sumie miał być chłopak tak nam powiedziano na jednym z USG, potem byliśmy u innego lekarza i ten zaś powiedział że dziewczynka - także do samego rozwiązania nie wiedzieliśmy na 100% co będzie, ale jednak przystało na moim My także Was serdecznie pozdrawiamy no i wciąż zapraszamy w odwiedziny... może wiosną jak będą kwitły jeszcze krokusy czy tulipanki?
roza333 hej dziękuję bardzo
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witajcie
Są u Was jakieś już oznaki wiosny?
Bo u mnie krokusiki zaczęły kwitnąć, dwa dni temu naliczyłam 40 sztuk rozkwitniętych także pomimo takich wahań pogodowych dają sobie radę, dziś wyszłam nawet z aparatem, zrobiłam parę zdjęć ale niestety były w pączkach bo za mało słoneczka dostały.
Na początku lutego zasiałam też lobelię, lwią paszczę i kilkanaście sztuk selera korzennego - wszystkie już ładnie powschodziły
Są u Was jakieś już oznaki wiosny?
Bo u mnie krokusiki zaczęły kwitnąć, dwa dni temu naliczyłam 40 sztuk rozkwitniętych także pomimo takich wahań pogodowych dają sobie radę, dziś wyszłam nawet z aparatem, zrobiłam parę zdjęć ale niestety były w pączkach bo za mało słoneczka dostały.
Na początku lutego zasiałam też lobelię, lwią paszczę i kilkanaście sztuk selera korzennego - wszystkie już ładnie powschodziły
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Witaj Elizo. U mnie oznak wiosny skromniutko ale coś tam noski znad ziemi pokazuje. . Ciągle zima nie daje za wygraną, wczoraj na pięć minut zrobiło się biało po czym szybko znikło. . Dziś dość duży przymrozek. . Tak więc póki co lepiej dla roślinek aby nie były zbyt wyrywne bo może być po nich.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
U mnie już mnóstwo tulipanów, hiacyntów powychodziło, a o krokusach to już nie wspomnę, zresztą jak pisałam wcześniej zaczęły już powoli kwitnąć.
Mróz i tu niestety zawitał, więc mam nadzieję że przeżyją te roślinki którym tak śpieszno do kwitnięcia
Mróz i tu niestety zawitał, więc mam nadzieję że przeżyją te roślinki którym tak śpieszno do kwitnięcia
- Alina-277
- 200p
- Posty: 454
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Izunia dzięki za zaproszenie pomyślimy bliżej maja...piękne pole krokusów u mnie od Ciebie dopiero są w pąkach a moje te drobne żółte rozkwitają pomału zacznie kwitnąć żeby tylko trochę pogody było ale podobno ochłodzenie ma przyjść..cóż to dopiero początek marca..
Pozdrawiam... Alina .
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
O rany....takiego pola krokusowego to nie widziałam, ale pięknie. . Czy tak ci się namnożyły. . U mnie wręcz poznikały, znów muszę dokupić.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Alinko mam nadzieję że w tym roku w końcu się do nas wybierzecie
Niestety ciepło nie chce przyjść do nas, pamiętam dwa lata temu o tej porze to, to samo miejsce miałam calusieńkie w rozkwitniętych już krokusach, no a w tym póki co jest jak jest. W ogrodzie też póki co pojedyncze sztuki dopiero zakwitły - baaaa zacznijmy od tego że mnóstwo widzę że jeszcze nawet z ziemi nie wyszło, także na prawdziwy booom krokusowy jeszcze sobie poczekam
Zeniu cofnij sobie parę stron mojego wątku wstecz w 2014 to dopiero w tym miejscu było krokusów - to co teraz pokazałam to są posadzone cebulki przybyszowe jest ich kilka tysięcy, ale wiele z nich jak widać jeszcze nie zakwitło ale czekam na rozkwit krokusów w ogrodzie - tam 2 lata temu było posadzonych około 3-4 tysięcy i ich nie wykopywałam w zeszłym roku więc w tym powinno być jeszcze ładniej niż w zeszłym roku jak zakwitną
A jak Tobie poznikały to może sprawka nornic? bo przemarznąć raczej nie powinny - słabe mamy ostatnio zimy...
Niestety ciepło nie chce przyjść do nas, pamiętam dwa lata temu o tej porze to, to samo miejsce miałam calusieńkie w rozkwitniętych już krokusach, no a w tym póki co jest jak jest. W ogrodzie też póki co pojedyncze sztuki dopiero zakwitły - baaaa zacznijmy od tego że mnóstwo widzę że jeszcze nawet z ziemi nie wyszło, także na prawdziwy booom krokusowy jeszcze sobie poczekam
Zeniu cofnij sobie parę stron mojego wątku wstecz w 2014 to dopiero w tym miejscu było krokusów - to co teraz pokazałam to są posadzone cebulki przybyszowe jest ich kilka tysięcy, ale wiele z nich jak widać jeszcze nie zakwitło ale czekam na rozkwit krokusów w ogrodzie - tam 2 lata temu było posadzonych około 3-4 tysięcy i ich nie wykopywałam w zeszłym roku więc w tym powinno być jeszcze ładniej niż w zeszłym roku jak zakwitną
A jak Tobie poznikały to może sprawka nornic? bo przemarznąć raczej nie powinny - słabe mamy ostatnio zimy...
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Elizko...nie do wiary, 3-4 tysiące. . Chyba całą hurtownię wykupilście. . Nie wspomnę o mozolnej pracy sadzenia takich ilości. . Jednak przyznaję że efekt powalający.