Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aj, Aneczko, wiesz jak jest - wpadłam na pomidorowy wątek i po mnie. Nie mam kręgosłupa i już (na szczęście tylko ogrodniczego). Zaczęło się od tego, że męczyłam M o tunel w zeszłym roku. Nie miałam tunelu, ale kiedy zobaczył ile skrzynek pomidorów i papryki trzeba było kupić... Posłuchał, że obdarowani sosami proszą o przepis... Pewnego dnia usiadł przy komputerze, zaczął oglądać tunele, liczyć koszty materiału i pytać, jakbyśmy niedawno skończyli rozmowę o budowaniu tegoż. Słowo się rzekło, więc już się czuję posiadaczką miejsca do uprawy :tan .
Papryki posiałam wcześnie, bo w ubiegłym roku zimny maj bardzo mi przystopował ich wzrost i już zostały takie karłowe - owoce sięgały ziemi. Na nie planuję oddzielny, niski tunelik. Tak mi poradziła ciocia M - ogrodnik z wykształcenia - której pomidory i papryki rodzą co roku obficie, właśnie w oddzielnych tunelach.

Ciemiernik się nie wysiał, bo miał ciężkie przejścia w transporcie i obcięłam mu kwiaty, wprawdzie jeden zostawiłam, ale chyba nie zawiązał nasion. Na wszelki wypadek zachowam czujność.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ania :D zobacz na pw.
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wykończysz mnie ;:196 . To już trzeci sklep z nasionami pomidorów i oczywiście w każdym jest po kilka odmian, które upatrzyłam, ale w żadnym nie ma zestawu kluczowego ;:14 . Ja się tak nakręciłam, że już pomyślałam, żeby kupić na przyszły rok nasionka ;:306 (długo zachowują zdolność kiełkowania, a już nie byłoby tej pogoni).
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Anulka, witaj wieczorkiem!!!
Jak czytam, to ty już sporo działasz i w ogrodzie i w doniczkach,fiu,,fiu,,
A ja się nie wyrabiam z czasem, i mam wszystko do
Ale coś w doniczkach mam.
Ale to połowa tego co mi się chce.Moża na weekend co,s jeszcze posieje,
Patyczki hortensjowe w tym roku poszły do doniczek, do ziemi.
może coś się uda,nie wiem
Czytałam o lwiej paszy, to ona potem się siej sama ???
ja budleję też przycinam co roku( w tym jeszcze nie) . bp tak samo nie lubię takiej wybujałej.
Ale i tak potem wilgachna rośnie
a patyczki też do ziemi wkładasz??
Ja mam zamiar i ja też w tym roku ukorzenić :)
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aneczko, witaj ;:196 . Budleje mam z nasion i nigdy nie próbowałam ich rozmnożyć, bo są obydwie takie same, jak na zdjęciu. Czytałam na FO, że patyki z przycinania wetknięte w ziemię potrafią się ukorzenić, więc warto spróbować. Można też przez sadzonki zielne - więcej tu: https://zojalitwin.wordpress.com/2011/1 ... ja-dawida/. Powodzenia ;:333 .
Gdyby któraś z moich przemarzła, to chętnie bym posadziła inny kolor, a one mają się dobrze i faktycznie, nawet krótko ścięte co roku wyrastają wysoko.
Jedna ma suche miejsce z kiepską ziemią i tam jest, jak znalazł. Druga rośnie przy ścianie domu o wystawie południowo-zachodniej - tu już by się miejsce przydało na jakiegoś ciepłoluba (może róża pnąca - obok jest Eden R. - ładnie rosła i nieźle przezimowała). Zobaczę, jak to wyjdzie.
Kochana, ja działam na parapetach z nudów :lol: . Prawie codziennie pada, albo wieje, a ja z chorymi dziećmi siedzę w domu - dostaję wyjściówki na chwilę, więc po troszeczku korzystam z tego kradzionego czasu. Posiać jeszcze zdążysz, może nawet lepiej. Ja powtórzę siew motylków, bo takie chuderlaki się powyciągały, że je drastycznie poprzerywałam, a możliwe, że całkiem wywalę, jak się nie poprawią. Może już w tunelu posieję, zobaczę.
Patyczki hortensjowe ukorzeniałam tylko raz, ale w wodzie z kranu - bez specjalnych zabiegów, poza wymianą wody raz na parę dni.
Lwia paszcza u mnie się wysiewa. Kłopot w tym, że musi trafić na miejsce, gdzie nie wzruszam ziemi wiosną, bo to takie maluchy. Podobnie werbena ogrodowa - najładniejsze są siewki z ogrodu, krępe i ciemnozielone, ale pikuję je do doniczek, bo majowe przymrozki je uśmiercają.

Masz może nadwyżkę patyczków Kyushu? Jakoś nie mogę trafić na tą odmianę, a bardzo mi się podobają jej koronkowe kwiatostany.
U mnie tylko z Limelight będzie trochę patyczków, inne to maluchy, nawet nie ma co mówić o cięciu - raczej o skubnięciu wierzchołków.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Popełniłam zakupy nasion. Nie wiem, po co mi tyle ;:131 . Chyba, żeby mieć frajdę.
- Pomidory czerwone: Amish Paste, Aussie, Magnum Beefsteak, Opalka
- Pomidory malinowe: Anna Russian, Brandywine, Volovie Ukho
- Pomidor zielony Malakhitovaya Shkatulka
- Pomidory koktajlowe: Red Grape Cherry, Big Sungold Select
- Papryki: Corno Di Toro Yellow, Florines, Chinese Giant, Takanotsume
- Dynia Australian Butter
- Oberżyna Turkish Orange - niska odmiana, małe, kuliste, czerwonopomarańczowe owoce
- Ogórek De Bourbonne

Do zamówienia mają być 2 opakowania nasion gratis, więc czekam też na niespodziankę.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5511
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, Otello rośnie powoli, ale jak ruszy, to możesz się zdziwić. W trzecim sezonie róża osiągnęła ok.150 cm, a pędziska ma tak grube, że chyba do cięcia nie wystarczy zwykły sekator ;:224
Piszesz, że uporządkowałaś już ogród...Dobrze masz. Ja za to nie ruszyłam kompletnie nic. Miałam popracować w weekend, ale zapowiadają deszcze. Zupełnie nie mam pojęcia kiedy to wszystko zrobię Obrazek. Moje róże też mają dość mocno nabrzmiałe nosy, ale jak tutaj pryskać miedzianem, skoro jak nie pada, to za zimno?
Dzisiaj czekam na przesyłkę z liliami, z którymi też nie bardzo wiem co zrobić. Chyba jeszcze za wcześnie, żeby posadzić je do gruntu? Jak myślisz?

PS. Oj, będzie pomidorowo u Ciebie w tym roku :)
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ja bym lilie posadziła do gruntu, ale nie miałam nigdy delikatnych odmian. Możesz też do donic wystawionych na zewnątrz - wtedy w razie zapowiadanego mrozu można wstawić na noc do garażu lub kotłowni. Dla mnie najwygodniej doniczki trzymać w skrzynce, wtedy chowanie to momencik, nawet przy większej liczbie doniczek - tak hartuję rozsadę.
Mam nadzieję, że Twoje słowa okażą się prorocze dla mojego Othello. Najwyżej poprzesadzam dalej byliny, znajdę nowe miejsce dla historycznego Rotkappchen i porzeczki krwistej.
Co do porządkowania ogrodu... Wcale nie mam tak różowo. Zrobiłam to, co mogłam, ale prawie co dzień pada i ziemia aż się klei. Nawet na rabaty trudno wejść, więc mniszki powyrywałam tylko na obrzeżach. Miejsca na róże nie mam przygotowanego, a najpierw trzeba wykopać czarne porzeczki. W miejscu planowanych magnolii wciąż rosną lipy. M dopiero po niedzieli będzie trochę przy domu, więc je wyrwie (oraz kilka leszczyn, jabłoń i orzecha włoskiego - ale to już w "swojej" - użytkowej części działki), nawiezie kwaśnej ziemi, przekompostowanej trociny, piasku i przemiesza glebogryzarką z miejscowym podłożem.
Najwyższa pora wybudować tunele foliowe na pomidory i papryki oraz uprawić pole na warzywa (wciąż nie da się wjechać traktorem). Już pora na sianie zielonego groszku, bobu, pietruszki, wczesnej marchwi, a do inspektu rzodkiewki, ziół i sałat. Na posadzenie czekają zadołowane maliny i jeżyny.
Wiosna będzie zbyt krótka, jak co roku :wink: .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Anuś :wit
Z lwią paczą spróbuję dzięki za info. ;:196
Patyczki w tym roku z każdej hortki tnę i do doniczki,
Kyushu jeszcze nic nie puściła,Ale całej jeszcze nie przycięłam.
Po niedzieli mam wolny dzień podjadę na działkę i przytne resztę.To oczywiście , jak tylko będzie i zapączkują więcej to dla ciebie odłożę,I z innych hortek też .
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Dzięki Aniu ;:196 .
....................................
Dostałam mail, że nasionka już wysłane, więc zapewne w poniedziałek będę siała :mrgreen: .
W niedzielę jedziemy na giełdę do Lublina. Nie wiem, po co konkretnie (jakieś tajemnicze części i urządzenia), ale mam nadzieję, że będą przylaszczki i sasanki. Zresztą, już parę lat nie byłam, więc nie wiem, czego się spodziewać...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Oooo, zwłaszcza przylaszczki bym kupiła, już Ci zazdroszczę tego wyjazdu . Wszędzie byleby były roślinki ;:63 tak człowiek tęskni za ich widokiem :?
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Dokładnie tak, Karolinko, byle były roślinki ;:333 . Nie wiem, czy trafię na przylaszczki, ale to ich czas, więc liczę na sezonową dostępność. Z reguły sprzedają to, co akurat kwitnie. Jeżeli nie będzie to poszukam nasion, ale podobno siewki późno zakwitają.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7133
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

ASK_anulla pisze:Popełniłam zakupy nasion. Nie wiem, po co mi tyle ;:131 . Chyba, żeby mieć frajdę.
Aniu, o to to właśnie jest sens naszej przygody z ogrodnictwem ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”