Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5512
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, Otello rośnie powoli, ale jak ruszy, to możesz się zdziwić. W trzecim sezonie róża osiągnęła ok.150 cm, a pędziska ma tak grube, że chyba do cięcia nie wystarczy zwykły sekator ;:224
Piszesz, że uporządkowałaś już ogród...Dobrze masz. Ja za to nie ruszyłam kompletnie nic. Miałam popracować w weekend, ale zapowiadają deszcze. Zupełnie nie mam pojęcia kiedy to wszystko zrobię Obrazek. Moje róże też mają dość mocno nabrzmiałe nosy, ale jak tutaj pryskać miedzianem, skoro jak nie pada, to za zimno?
Dzisiaj czekam na przesyłkę z liliami, z którymi też nie bardzo wiem co zrobić. Chyba jeszcze za wcześnie, żeby posadzić je do gruntu? Jak myślisz?

PS. Oj, będzie pomidorowo u Ciebie w tym roku :)
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ja bym lilie posadziła do gruntu, ale nie miałam nigdy delikatnych odmian. Możesz też do donic wystawionych na zewnątrz - wtedy w razie zapowiadanego mrozu można wstawić na noc do garażu lub kotłowni. Dla mnie najwygodniej doniczki trzymać w skrzynce, wtedy chowanie to momencik, nawet przy większej liczbie doniczek - tak hartuję rozsadę.
Mam nadzieję, że Twoje słowa okażą się prorocze dla mojego Othello. Najwyżej poprzesadzam dalej byliny, znajdę nowe miejsce dla historycznego Rotkappchen i porzeczki krwistej.
Co do porządkowania ogrodu... Wcale nie mam tak różowo. Zrobiłam to, co mogłam, ale prawie co dzień pada i ziemia aż się klei. Nawet na rabaty trudno wejść, więc mniszki powyrywałam tylko na obrzeżach. Miejsca na róże nie mam przygotowanego, a najpierw trzeba wykopać czarne porzeczki. W miejscu planowanych magnolii wciąż rosną lipy. M dopiero po niedzieli będzie trochę przy domu, więc je wyrwie (oraz kilka leszczyn, jabłoń i orzecha włoskiego - ale to już w "swojej" - użytkowej części działki), nawiezie kwaśnej ziemi, przekompostowanej trociny, piasku i przemiesza glebogryzarką z miejscowym podłożem.
Najwyższa pora wybudować tunele foliowe na pomidory i papryki oraz uprawić pole na warzywa (wciąż nie da się wjechać traktorem). Już pora na sianie zielonego groszku, bobu, pietruszki, wczesnej marchwi, a do inspektu rzodkiewki, ziół i sałat. Na posadzenie czekają zadołowane maliny i jeżyny.
Wiosna będzie zbyt krótka, jak co roku :wink: .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Anuś :wit
Z lwią paczą spróbuję dzięki za info. ;:196
Patyczki w tym roku z każdej hortki tnę i do doniczki,
Kyushu jeszcze nic nie puściła,Ale całej jeszcze nie przycięłam.
Po niedzieli mam wolny dzień podjadę na działkę i przytne resztę.To oczywiście , jak tylko będzie i zapączkują więcej to dla ciebie odłożę,I z innych hortek też .
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Dzięki Aniu ;:196 .
....................................
Dostałam mail, że nasionka już wysłane, więc zapewne w poniedziałek będę siała :mrgreen: .
W niedzielę jedziemy na giełdę do Lublina. Nie wiem, po co konkretnie (jakieś tajemnicze części i urządzenia), ale mam nadzieję, że będą przylaszczki i sasanki. Zresztą, już parę lat nie byłam, więc nie wiem, czego się spodziewać...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Oooo, zwłaszcza przylaszczki bym kupiła, już Ci zazdroszczę tego wyjazdu . Wszędzie byleby były roślinki ;:63 tak człowiek tęskni za ich widokiem :?
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Dokładnie tak, Karolinko, byle były roślinki ;:333 . Nie wiem, czy trafię na przylaszczki, ale to ich czas, więc liczę na sezonową dostępność. Z reguły sprzedają to, co akurat kwitnie. Jeżeli nie będzie to poszukam nasion, ale podobno siewki późno zakwitają.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7139
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

ASK_anulla pisze:Popełniłam zakupy nasion. Nie wiem, po co mi tyle ;:131 . Chyba, żeby mieć frajdę.
Aniu, o to to właśnie jest sens naszej przygody z ogrodnictwem ;:196
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Małgosiu, niby tak, ale gdzieś to jednak wypada posiać. Już mam pełne parapety. Muszę powoli przenosić na piętro, ale tam jest chłodno, więc czekam na słońce - przez południową szybę trochę podniesie temperaturę.
Niech już ta wiosna przyjdzie, to się wezmę za robotę i przestanę świrować ;:160 .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11872
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu tyle nasion jedzie. ;:oj Będzie pomidorowo i jeszcze parę innych dobroci. ;:215 M pewnie tunel szykuje, dlatego zabiera cię na zakupy, może kolor folii masz wybrać. :wink: Jakaś roślinka zawsze do koszyka wpadnie. :) Pogoda taka, że tylko przed komputerem siedzieć. ;:108 Dziś pół dnia nie padało, to trochę udało mi się popracować. Też głupieję z wysiewami, choć słońca brak i siewki się wyciągają. ;:222
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ania, Malakhitovaya Shkatulkę też zamówiłam, czytałam pozytywne opinie o tej odmianie...widać już bielejący kawałek...w niecały tydzień już coś widać. Kilka innych pomidorów ma już pierwsze listki. Nasiona widać że są świeże dobrze schodzą. Dostałam też dwa gratisy Crimson Cusion samo kończący, drugi Tigerella. Ciekawe jakie gratisy dostaniesz?
Awatar użytkownika
Michasia1
200p
200p
Posty: 496
Od: 6 lis 2014, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu
Ja też mam problemy ze słomą. Swoje magnolie okrywam stroiszem. Wbijam gałązki w ziemię i wiążę u góry . Tworzę takie namiocki. Sprawdzają się przy wszystkich młodych roślinach.
Przy obecnym wyborze nasion warzyw i kwiatów można stacić głowę. Jest taka mnogość odmian,że dopiero w domu gdy wypakowujemy kolejną paczkę to przychodzi opamiętanie i pytanie A gdzie ja to posadzę ;:162
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Tak się napracowałam i Córa wysłała mi w niebyt obszernego posta ;:201 .

Soniu, do tunelu nie kupiliśmy nic, poza kolejnymi nasionami pomidorów: San Marzano i Kmicic. Do koszyka wpadło całkiem sporo, przede wszystkim cebule mieczyków i acidanthery oraz kwiaty do skrzyń tarasowych: narcyzy Bridal Crown, fioletowe hiacynty i pierwiosnki kremowe oraz różowe. Miały być błękitne i różowe bratki, ale okazały się nie do zdobycia. Mam nadzieję, że pierwiosnki przeżyją na zewnątrz. Na razie postawiłam je w zimnym ganku.
Dwie drewniane donice kupiliśmy na giełdzie (po dwóch latach oczekiwania na to, aż M je wykona), ale muszę jeszcze je zaolejować i wybić folią. Razem z kupionymi kwiatami posadzę chyba bukszpanowe kule. Później zastąpią je heliotropy, jeżeli uprawa się powiedzie.
Moje siewki też pędzą do okna. Szkoda mi pomidorów, ale mam nadzieję, że druga tura będzie miała lepsze warunki do wzrostu. Papryki radzą sobie lepiej.

Aniu, Twoje gratisy wyglądają obiecująco. Nie obraziłabym się, gdybym dostała Tigerellę ;:108 . Dokupiłam sobie trochę nasion podstawowych (późne marchwie, pietruszki, por, burak ćwikłowy) oraz wysoką kukurydzę (rok temu się zagapiłam i kupiłam karłową - oryginalnie wyglądała uprawa współrzędna kukurydzy i fasoli pnącej :oops: ), kapustę pekińską, cząber, trawę cytrynową i fenkuła. Zamówiliśmy dużą zamrażarkę, więc nie muszę się zastanawiać, jak zawekować to, co zbiorę.

Żanko, dla dobra magnolii postaram się o świerczynę - pierwszy raz w życiu! Na spacerze z dziećmi odkryłam kolejne nieznane zakątki - młode świerki też. Można podciąć kilka dolnych gałęzi, bo to takie, ani na choinki, ani na materiał budowlany - ot, dziczki w leśnych zaroślach. Namiociki super sprawa, a tutaj okazują się być realnym rozwiązaniem.
Ja nie mam problemu z miejscem do sadzenia - powoli myślę, że niestety nie mam takich ograniczeń ;:160 . Znowu dokupiłam nasiona i to się nie skończy, dopóki nie wejdę na całego do ogródka.

.........................................
Dużo radości sprawiło mi kupno zestawu sekatorów Fiskarsa. Wychodzi mały sekator za 10 złotych, jeżeli porównać z ceną długiego kupionego oddzielnie, a poszukiwałam właśnie dużego z przekładnią. Mały będzie moją różaną zabaweczką, bo poprzedni nie docina do końca (lepiej radzi sobie z suchymi patykami, niż z żywym drewnem, a był najdroższy w sklepie - taki sklep ;:222 ).

Trzeba wysiać rzeżuchę na łączkę dla baranka. Postanowiłam być sprytna i kupiłam białego, ceramicznego. Ten już mi nie rozmoknie!

Wczoraj puściłam z dymem sztywne pędy bylin oraz świeże, z przycinania lawendy i santoliny - zadziwiająco dobrze płonęły. Miałam wywieźć na kompost, ale postanowiłam upiec chrzan, który mój tata posadził sobie koło domu :roll: . Mam nadzieję, że podziała. Jeżeli nie, to będę polewała wrzątkiem do skutku. Trudno, trochę robali ucierpi, ale wykopywanie niewiele daje - wciąż odrasta.

Spróbuję jutro odpalić starego grata-aparata i zrobić jakieś aktualne zdjęcia, bo już widziałam w ogrodzie pączki puszkinii i pierwsze kwiatki pierwiosnka gruzińskiego :tan . Wiosna jest nieunikniona! :heja

..........................................
Zapomniałam - nie było ani jednej przylaszczki, ani sasanki :!: Nigdzie.
Na giełdzie tylko dwa niby-stoiska z roślinami ;:222 . Gdyby nie donice, nie byłoby po co jechać.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Rano zobaczyłam ;:3 , więc wyruszyłam do ogródka z sekatorem i aparatem. Chyba zaliczyłam falstart ;:224

Gęsiówka pokazuje wprawdzie pojedyncze kwiatki, ale ma słońce dopiero po południu.
Obrazek

Przebiły się pierwsze pączki puszkinii cebulicowatej - uwielbiam jej kwiatki.
Obrazek

Serduszka okazała wygląda cudnie kiedy pojawiają się pierwsze pędy - to różowa, biała ma łodygi żółte. Chyba muszę je przesadzić, bo liście długo są żółte, zanim zaschną, a rosną obok Louise Odier, która przyciąga spojrzenia ;:108 .
Obrazek

Rannik wciąż pozostaje w fazie pąka. Może po południu się namyśli i jednak zobaczę rozwinięty kwit, zanim przekwitnie... Widać listki siewek - jest nadzieja, że nie będzie jedynym przedstawicielem gatunku :wink: .
Obrazek

Ciemierniki mają mało kwiatków, ale cieszę się, że nie wszystkie pączki przemarzły. Jedne sadzonki mają po kilka kwiatków, a inne ledwo żyją.
Obrazek

Obrazek

...............................
Jeszcze zdjęcia niektórych wczorajszych zakupów.
Nie wiem, czy te pierwiosnki zniosą przymrozki. Kremowe mają ogromne kwiaty. Wysadzę je do donic przed świętami, ale na razie się nie spieszę.
Obrazek

Letnie cebulki. Chyba jeszcze dokupię acidanter w ogrodniczym. Bardzo je lubię.
Obrazek

Nasiona roślin użytecznych
Obrazek

oraz urodziwych.
Obrazek

Czosnek niedźwiedzi hartuje się w nieogrzewanym pomieszczeniu, podobnie, jak cebulowe i pierwiosnki.
Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu,
mogę się już zameldować u Ciebie. Przeczytałam drugą osłonę Twojego wątku, w wolnej chwili zamierzam przejrzeć te pierwszą. Ogród masz piękny, bardzo w moim stylu :)
A jak kalina wonna w tym sezonie? Kwitnie teraz?
Zadowoleniu z zakupu sekatorów się nie dziwię, ja ze swoim prawie spałam. A które kupiłaś?
I tyle już masz wiosny w swoim ogrodzie... Pięknie :D Miło popatrzeć, że gdzieś jest ;:306 Zawsze to może jakaś nadzieja i dla mojego ogrodu?
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ewelino, bardzo przyjemnie mi się czyta tak miłe słowa, ale ja jeszcze nie widzę ogrodu, tylko rabaty. Liczę na to, że krzewy zamkną przestrzeń w zielonych ramach i stworzą tło dla kwiatów.
Kalina wonna jest wciąż w pączkach. Prognozowane jest ochłodzenie, więc może to lepiej, że nie rozkwitła - kwiaty nierzadko podmarzają, a pączki są bezpieczne.
Sekatory już testowałam, ale przeczekam ochłodzenie. Krzewy mam małe, więc zdążę przyciąć przy lepszej pogodzie. Duży to nożycowy Power Gear L74 do 38 mm średnicy, a mały - nożycowy Single Step do 22 cm średnicy. Innych oznaczeń nie odnalazłam.
Spróbuję sadzonkować bukszpan. Podobno już trochę późno, ale niczym nie ryzykuję.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”