Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.3
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Zaczęła wschodzić moja Sałata Amish Deer Tongue, Forellenschluss, Bronze Beauty, Tom's Thumb, Vitaminny, Flame, tylko nie widać jeszcze Bronze Beauty, mam nadzieję, że wyjdzie, bo jestem ciekawa jaka będzie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Dzisiaj rano pisałam, ze moja sałata Bronze Beauty nie wzeszła. Teraz widzę już kilka łepków rośnie w oczach. Jak wszystkie wyjdą, to wystawić je na balkon? Pod przykryciem przezroczystym? Czy trzeba je jakoś zahartować wcześniej?
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Wczoraj posiałem sałatę Syrena. Pisze, że tworzy największe główki ze wszystkich dostępnych odmian, 400-480 g i że bardzo smaczna.
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja wczoraj też posiałem 5 odmian sałaty w foliaku tak, żeby zebrać przed pomidorami.
- yummyyummy
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 wrz 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Przepikowałam sałatę do foliaka. Na pojutrze zapowiadają u nas śnieg
Aneta
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Cieszę się, że moje sałaty nie dają plamymsk83 pisze:Dzisiaj rano pisałam, ze moja sałata Bronze Beauty nie wzeszła. Teraz widzę już kilka łepków rośnie w oczach. Jak wszystkie wyjdą, to wystawić je na balkon? Pod przykryciem przezroczystym? Czy trzeba je jakoś zahartować wcześniej?
Ja tak własnie robię, jak tylko wykiełkują, to od razu wystawiam na zewnątrz. W zeszłym roku miałam małą szklarenkę zrobioną z przezroczystego opakowania po pieczarkach, w tym roku mam większą, balkonową szklarenkę foliową.
Moje sałaty już prawie tydzień siedzą w szklarni, pierwszej nocy okryłam je dodatkowo agrowłókniną, a już następnej nocy bez dodatkowej ochrony. Sałaty nie rosną, ale żyją. Wczorajszy cały dzień był słoneczny, to ciutkę zmężniały i podrosły.
Najmniejsza temp w środku w nocy to było 2,3stopnia.
Dzisiejszej nocy ma być u nas -5, to niektóre zostawię, przykryję podwójną agro, wniosę do domu tylko ten pojemnik, w którym mam posiane sałaty, których nasion już nie mam. Resztę się w razie czego dosieje
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 mar 2015, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Wow, jestem pod wrażeniem jak Wam rosną te sałaty. Nie wiedziałam, że takie młode roślinki można wystawić na dwór. U mnie sałaty, które cały czas stały w mieszkaniu (gdzie jest cały czas podobna temperatura - ok. 19-20 stopni) wybiegły, po czym zbladły i przestały rosnąć. Ale wysiałam je w połowie lutego, być może to jednak za wcześnie. Trochę mnie to zniechęciło do uprawy sałaty, ale chyba spróbuję jeszcze raz.
Zuzanna
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
W tym roku połowa lutego to nie jest za wcześnie. Tylko sałatę zaraz po wykiełkowaniu trzeba wystawić na dwór, żeby nie wybiegała.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Dominika, ( post http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5495377 )
Twoje sałaty są super, nasionka zdrowe i ładne
Wysiałam tylko po kilka sztuk na razie i już mi wybiegły, bo nie mam odwagi wystawić je na balkon. Teraz pada śnieg i jest -1. Jak wystawię, to nie zdechną? Stoją w kuchni na parapecie, tam kaloryfer nie grzeje i jest około 18 stopni C.
Twoje sałaty są super, nasionka zdrowe i ładne
Wysiałam tylko po kilka sztuk na razie i już mi wybiegły, bo nie mam odwagi wystawić je na balkon. Teraz pada śnieg i jest -1. Jak wystawię, to nie zdechną? Stoją w kuchni na parapecie, tam kaloryfer nie grzeje i jest około 18 stopni C.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Megi, 18 stopni to może być za ciepło, brak światła i ciepło skutkują niestety wyciąganiem się Zimno, nawet z mniejszym dostępem światła spowoduje, że sałata będzie wolniej rosła, tzn. nie będzie się wyciągała. A gdy tylko pojawi się więcej słońca, to od razu podrośnie
Wystaw sałaty na zewnątrz, zrób szklarenkę, nakryj tej pojemnik drugim takim przezroczystym, zwiąż drucikiem czy sznurkiem, możesz dla pewności nakryć sałaty warstwą białej agro lub fizeliny, albo jak nie masz, to możesz wykorzystać np. folię bąbelkową (włożyć do środka, lub jak masz duży kawałek folii, to nawet całą szlarenkę owinąć. Chociaż myślę, że przy takim lekkim minusie sałata i tak przeżyje, nawet bez dodatkowej ochrony. No, ale zawsze to będziesz spała spokojniej
Wystaw sałaty na zewnątrz, zrób szklarenkę, nakryj tej pojemnik drugim takim przezroczystym, zwiąż drucikiem czy sznurkiem, możesz dla pewności nakryć sałaty warstwą białej agro lub fizeliny, albo jak nie masz, to możesz wykorzystać np. folię bąbelkową (włożyć do środka, lub jak masz duży kawałek folii, to nawet całą szlarenkę owinąć. Chociaż myślę, że przy takim lekkim minusie sałata i tak przeżyje, nawet bez dodatkowej ochrony. No, ale zawsze to będziesz spała spokojniej
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 739
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Moje rozsady sałaty stoją na dworze cały czas, odkryte w dzień, a na noc okrywam je starą firaną
Pozdrawiam ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6459
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Moje stoją na zewnętrznym parapecie w pojemnikach plastikowych, owinięte są w folie z reklamówek. Stoją tak dzień i noc. (W nocy przymrozki około -2 stopni )
Wczoraj je oglądałam... żyją i tak jak Dominika pisała: nie rosną, ale żyją. Pierwszy rok tak zrobiłam, jestem zadowolona z efektu.
Miałam nie robić rozsady, bo zawsze miałam cienką, marną. Skuszona opowieściami "sałatowymi Forumkami" posiałam i jestem zadowolona ....
Wczoraj je oglądałam... żyją i tak jak Dominika pisała: nie rosną, ale żyją. Pierwszy rok tak zrobiłam, jestem zadowolona z efektu.
Miałam nie robić rozsady, bo zawsze miałam cienką, marną. Skuszona opowieściami "sałatowymi Forumkami" posiałam i jestem zadowolona ....