Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
A u mnie piękne słońce dzisiaj, tylko ze ja jeszcze słaba i łapie mnie jeszcze kaszel. A poza tym rodzina by mnie zlinczowała jakbym powiedziała, ze w niedzielę chce jechac na działkę, zeby wykopać jedno drzewo a drugie posadzić...
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Ja nie mam szans na posadzenie moich dwóch różanych nabytków do gruntu. Powód, nowe nieco wybielone i wydelikacone przyrosty.Róże były kupowane w kartonie z oferty marketowej.Na szczęście nie są zbytnio wyciągnięte. Teraz są posadzone w doniczki do róż, stoją na balkonie a na noc z przymrozkami nakrywane są kartonem. Dzisiaj mają trzeci dzień leżakowania i już widać że przyrosty zielenieją.
Agata
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Wszystkim brakuje słoneczka a najbardziej młodym sieweczkom, marzec nie przynosi radości tylko przygnębienie.
Może za tydzień wszystko się zmieni a może nie wszak to przestępny rok i wszelkie anomalie dozwolone.
Może za tydzień wszystko się zmieni a może nie wszak to przestępny rok i wszelkie anomalie dozwolone.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witajcie, kochani w piękną słoneczną niedzielę!!!
Wiem. Nie wszyscy cieszą się dzisiaj słoneczkiem.
U mnie ślicznie ogrzewa roślinki i pobudza je do wzrostu. Przynajmniej te na parapetach. Jaki ma wpływ na działkowe, zobaczę jutro.
Izuniu [IzabelaS] - ja nie mam problemu z przetrzymaniem roślin w domu. Mieszkam na 9. piętrze, mam balkon - loggię od strony południowej, niczym nie zasłonięty i dwa wysokie foliaczki. Tam rośliny mogą sobie mieszkać jak długo będzie trzeba.
Ewelinko - wszystko nie urośnie. Nigdy tak nie jest, zawsze są jakieś straty, dlatego sieję więcej. Zwykle te najsilniejsze rośliny ładnie urosną. Od przybytku głowa nie boli. Chętni na nadwyżki zawsze są.
Twoje życzenie spełniło się w całej rozciągłości.
Marysiu [Maska] - a ja w styczniu będę siała. Heliotropy. One wolniutko rosną, a bardzo je lubię.
W tym roku wyjątkowo mało słońca i stąd takie straty w wysiewach. W przyszłym roku może być odwrotnie i wtedy żałowałoby się braku wcześniej zasianych roślinek.
Iwonko [Iwona i P....] - tę różyczkę kupiłam w Biedronce za całe 6,50 zeta.
Soniu - mam nadzieję, że wszystko z różami będzie w porządku. Jutro wsadzę tę ostatnio kupioną i jeśli słoneczko dalej będzie grzać, to z radością popracuję sobie na działeczce.
Irenko - nie wszystkie rośliny dotrwają do czasu wysadzenia do gruntu. Część zawsze ginie. Nieliczne najsilniejsze spokojnie się pomieszczą.
Ja też na jutro nastawiłam się na wytężoną pracę. Zapowiadają słońce. Oby się spełniły te prognozy.
Julio - w Biedronce mają spory wybór róż. Głównie wielkokwiatowe i rabatowe. Ale są też pnące.
Parapety, owszem, zastawione, jest więc nadzieja, że coś z tego urośnie.
Dorotko 71 - wykiełkowało wszystko, ale część już padła, a jakaś część jeszcze zginie. To co zostanie, wystarczy na zapełnienie działki.
Dawniej bałam się sadzić róże zbyt wcześnie. Zaryzykowałam, bo skoro tyle osób tak radzi, to znaczy, że wiedzą, co mówią czy piszą.
Za wszystkie porady jestem ogromnie wdzięczna.
Kasiu [vimen] - u mnie też
W niedzielę ja nigdy nie pracuję fizycznie. Poza garami, oczywiście. Wszak obiadek niedzielny musi być.
Nie choruj już, bo mamy mieć kilka słonecznych dni, w czasie których dużo można będzie zrobić w ogrodzie.
Agatko - muszę dokładnie obejrzeć swoją nowo nabytą różyczkę, bo ona też z marketu.
Miałam zamiar jutro ją wysadzić do gruntu, ale może jest z nią tak, jak z Twoimi.
Staszko - to myślisz, że ten brak słońca zawdzięczamy lutemu? Że dłuższy? A to łobuz!
Już się zmienia. Mam słoneczko i niech tak będzie jak najdłużej.
Na pocieszenie znalazłam rano taki kwiatulek.
Tak wyglądają teraz moje heliotropy.
Obfociłam dwa z dziewięciu.
A tak chryzantemy jadalne tu: jedna z kilkunastu.
Słoneczka życzę Wam wszystkim na dzisiejsze popołudnie i na kolejne dni.
Wiem. Nie wszyscy cieszą się dzisiaj słoneczkiem.
U mnie ślicznie ogrzewa roślinki i pobudza je do wzrostu. Przynajmniej te na parapetach. Jaki ma wpływ na działkowe, zobaczę jutro.
Izuniu [IzabelaS] - ja nie mam problemu z przetrzymaniem roślin w domu. Mieszkam na 9. piętrze, mam balkon - loggię od strony południowej, niczym nie zasłonięty i dwa wysokie foliaczki. Tam rośliny mogą sobie mieszkać jak długo będzie trzeba.
Ewelinko - wszystko nie urośnie. Nigdy tak nie jest, zawsze są jakieś straty, dlatego sieję więcej. Zwykle te najsilniejsze rośliny ładnie urosną. Od przybytku głowa nie boli. Chętni na nadwyżki zawsze są.
Twoje życzenie spełniło się w całej rozciągłości.
Marysiu [Maska] - a ja w styczniu będę siała. Heliotropy. One wolniutko rosną, a bardzo je lubię.
W tym roku wyjątkowo mało słońca i stąd takie straty w wysiewach. W przyszłym roku może być odwrotnie i wtedy żałowałoby się braku wcześniej zasianych roślinek.
Iwonko [Iwona i P....] - tę różyczkę kupiłam w Biedronce za całe 6,50 zeta.
Soniu - mam nadzieję, że wszystko z różami będzie w porządku. Jutro wsadzę tę ostatnio kupioną i jeśli słoneczko dalej będzie grzać, to z radością popracuję sobie na działeczce.
Irenko - nie wszystkie rośliny dotrwają do czasu wysadzenia do gruntu. Część zawsze ginie. Nieliczne najsilniejsze spokojnie się pomieszczą.
Ja też na jutro nastawiłam się na wytężoną pracę. Zapowiadają słońce. Oby się spełniły te prognozy.
Julio - w Biedronce mają spory wybór róż. Głównie wielkokwiatowe i rabatowe. Ale są też pnące.
Parapety, owszem, zastawione, jest więc nadzieja, że coś z tego urośnie.
Dorotko 71 - wykiełkowało wszystko, ale część już padła, a jakaś część jeszcze zginie. To co zostanie, wystarczy na zapełnienie działki.
Dawniej bałam się sadzić róże zbyt wcześnie. Zaryzykowałam, bo skoro tyle osób tak radzi, to znaczy, że wiedzą, co mówią czy piszą.
Za wszystkie porady jestem ogromnie wdzięczna.
Kasiu [vimen] - u mnie też
W niedzielę ja nigdy nie pracuję fizycznie. Poza garami, oczywiście. Wszak obiadek niedzielny musi być.
Nie choruj już, bo mamy mieć kilka słonecznych dni, w czasie których dużo można będzie zrobić w ogrodzie.
Agatko - muszę dokładnie obejrzeć swoją nowo nabytą różyczkę, bo ona też z marketu.
Miałam zamiar jutro ją wysadzić do gruntu, ale może jest z nią tak, jak z Twoimi.
Staszko - to myślisz, że ten brak słońca zawdzięczamy lutemu? Że dłuższy? A to łobuz!
Już się zmienia. Mam słoneczko i niech tak będzie jak najdłużej.
Na pocieszenie znalazłam rano taki kwiatulek.
Tak wyglądają teraz moje heliotropy.
Obfociłam dwa z dziewięciu.
A tak chryzantemy jadalne tu: jedna z kilkunastu.
Słoneczka życzę Wam wszystkim na dzisiejsze popołudnie i na kolejne dni.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, heliotropy tylko patrzeć jak będą miały pączki kwiatowe, duże już są
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko witam Cię w niedzielne popołudnie!
Kwiatulek to chyba Wielkanocnik? u mnie jeszcze nie kwitnie, pewnie myśli że Wielkanoc w kwietniu
Heliotropy super z tego co pamiętam będziesz je uszczykiwać? a chryzantemę to zaraz będzie spożywać, bo do 15 maja ...ho ho! Ja siałam na rozsadniku na wolnym powietrzu i szybko rosła i jeszcze szybciej kwitła
Dzień ponury i zimny więc grzeję się w domu przy komputerze Coś sobie chyba wrzucę w doniczki tak dla poprawienia humoru
Trzymaj się cieplutko
Kwiatulek to chyba Wielkanocnik? u mnie jeszcze nie kwitnie, pewnie myśli że Wielkanoc w kwietniu
Heliotropy super z tego co pamiętam będziesz je uszczykiwać? a chryzantemę to zaraz będzie spożywać, bo do 15 maja ...ho ho! Ja siałam na rozsadniku na wolnym powietrzu i szybko rosła i jeszcze szybciej kwitła
Dzień ponury i zimny więc grzeję się w domu przy komputerze Coś sobie chyba wrzucę w doniczki tak dla poprawienia humoru
Trzymaj się cieplutko
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Jesusmaria,Lucynko, co to są chryzantemy jadalne??? Pierwsze słyszę o takowych.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dobrze, że do Ciebie zajrzałam. Od razu humor się poprawił. U nas masakra dzisiaj. Zimno jak diabli, słońca nie ma. Chandra dopada w zastraszającym tempie.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Heliotropki jakie dorodne Moje w końcu popikowane dzisiaj więc myślę, że troszkę podgonią teraz ze wzrostem
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Rosną Twoje zasiewy jak na drożdżach.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Moje heliotropy dopiero listki właściwe wypuszczają,i jeszcze się pochwalę ,że dziś zostałam babcią ,po najgorszym tygodniu w moim życiu.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Iwonko [00..] - heliotropom jeszcze daleko do pąków. Nawet nie dorosły jeszcze do momentu uszczykiwania wierzchołków wzrostu.
Chociaż gdyby zostawić bez ingerencji, to rzeczywiście wkrótce zaczęłyby kwitnąć, ale one mają się najpierw rozrosnąć, by później miały więcej pąków i kwiatów.
Marysiu [Maska] - mój kwitnący doniczkowy to jakiś dziwak: grudniko - wielkanocnik, bo w grudniu miał kilka kwiatków i teraz też będzie miał kilka.
Heliotropy wkrótce będą uszczykiwane. Jeszcze trochę dam im podrosnąć.
Skoro ta chryzantema tak szybko dojrzewa, to dobrze, że wysiałam tylko kilka nasionek. W sumie to wcześniej sobie o niej poczytałam. Będę wysiewać sukcesywnie, by jej jak najwięcej wykorzystać.
No popatrz: u mnie cudne słońce, u Ciebie ... lepiej nie mówić.
Jutro będzie lepiej, czego Ci z życzę.
Izuniu [IzabelaS] - Ta jadalna to chryzantema, której ja też nie znałam, dopóki nie dostałam nasionek od Marysi Maski.
A skoro jiż dostałam te nasionka, to poczytałam sobie o tej roślinie i z chęcią będę ją uprawiała.
Poniżej podaję Ci link do strony dokładnie opisującej wszystkie walory i sposoby wykorzystania tej chryzantemy w kuchni.
http://ziolazodleglychkrain.blogspot.co ... -suey.html
Dorotko 71 - na jutro postaram się dmuchnąć w słoneczko, by popłynęło również w Twoje strony.
Aniu - najpierw popikowanym, roślinkom korzonki się rozrosną, a za chwilę ruszy część nadziemna. Żeby tylko słoneczka im nie zabrakło, bo one to najbardziej lubią.
Kasiu [klarag] - gdyby było więcej słoneczka, rosłyby lepiej, zwłaszcza heliotropy, choć nie tylko one.
Tereniu [tencia] - moje najserdeczniejsze gratulacje szczęśliwa Babuniu!
Nieważny miniony tydzień, najważniejsze są narodziny nowego członka rodziny. Wyczekiwanego przecież.
A heliotropy też urosną. Spokojnie oddaj się cała radości związanej z powiększeniem rodziny.
Cudne słonko towarzyszyło mi przez całą niedzielę, a potem ślicznie sobie odchodziło do swojego łóżeczka.
Chociaż gdyby zostawić bez ingerencji, to rzeczywiście wkrótce zaczęłyby kwitnąć, ale one mają się najpierw rozrosnąć, by później miały więcej pąków i kwiatów.
Marysiu [Maska] - mój kwitnący doniczkowy to jakiś dziwak: grudniko - wielkanocnik, bo w grudniu miał kilka kwiatków i teraz też będzie miał kilka.
Heliotropy wkrótce będą uszczykiwane. Jeszcze trochę dam im podrosnąć.
Skoro ta chryzantema tak szybko dojrzewa, to dobrze, że wysiałam tylko kilka nasionek. W sumie to wcześniej sobie o niej poczytałam. Będę wysiewać sukcesywnie, by jej jak najwięcej wykorzystać.
No popatrz: u mnie cudne słońce, u Ciebie ... lepiej nie mówić.
Jutro będzie lepiej, czego Ci z życzę.
Izuniu [IzabelaS] - Ta jadalna to chryzantema, której ja też nie znałam, dopóki nie dostałam nasionek od Marysi Maski.
A skoro jiż dostałam te nasionka, to poczytałam sobie o tej roślinie i z chęcią będę ją uprawiała.
Poniżej podaję Ci link do strony dokładnie opisującej wszystkie walory i sposoby wykorzystania tej chryzantemy w kuchni.
http://ziolazodleglychkrain.blogspot.co ... -suey.html
Dorotko 71 - na jutro postaram się dmuchnąć w słoneczko, by popłynęło również w Twoje strony.
Aniu - najpierw popikowanym, roślinkom korzonki się rozrosną, a za chwilę ruszy część nadziemna. Żeby tylko słoneczka im nie zabrakło, bo one to najbardziej lubią.
Kasiu [klarag] - gdyby było więcej słoneczka, rosłyby lepiej, zwłaszcza heliotropy, choć nie tylko one.
Tereniu [tencia] - moje najserdeczniejsze gratulacje szczęśliwa Babuniu!
Nieważny miniony tydzień, najważniejsze są narodziny nowego członka rodziny. Wyczekiwanego przecież.
A heliotropy też urosną. Spokojnie oddaj się cała radości związanej z powiększeniem rodziny.
Cudne słonko towarzyszyło mi przez całą niedzielę, a potem ślicznie sobie odchodziło do swojego łóżeczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dmuchaj, dmuchaj kochana. Bez słońca ciężko żyć.