Przydomowy ogródek Eweliny .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Dario jedną zmieszczę . A ona na wysokość duża rośnie ?? Informacje w sieci są różne. Wiem, że ma długie pędy ale czy na wysokość za lawendą będzie dobrze ??
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Bo ta wysokość to chyba od cięcia lub niecięcia też zależy. Nawet jak wiosną zetniesz na te 20 cm to za lawendą będzie dobra. Nooo, lawenda to też różne rozmiary potrafi osiągać, z tego co wiem... Ale jakby Twoja lawenda miała być duża, to przestaniesz cichać na krótko Albę i też będzie dobrze.
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Najlepiej zmierzyć rabatkę i wtedy będziesz wiedziała ile ci się zmieści
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie .
Dzisiaj zobaczyłam to :
Nie no - jest pięknie ale dlaczego w marcu a nie w lutym ??? Jestem w szoku . Miałam dzisiaj dalej zrywać darń jeśli dziewczyny by pozwoliły . A jednak będę siedziała w domu . Poza wyjściem do lekarza nigdzie się nie wybieram. Przejrzałam tez pogodę długoterminową i faktycznie nie jest ciekawie . A ja miałam końcem tygodnia dostać lawendę . Mam nadzieję, że uda mi się to przesunąć bo nie wyobrażam sobie sadzić tyle sztuk do doniczek .
Dario masz absolutną rację , wiele zależy od cięcia więc myślę, że dam sobie z tym radę. A lawenda to faktycznie czasami się bardzo rozrasta. To zależy od cięcia i od odmiany na pewno.
Anitko miałam dzisiaj zmierzyć ale nie wiem czy w taki śnieg mi się zechce . Masakra .
Pozdrawiam i życzę lepszej pogody niż u mnie .
Dzisiaj zobaczyłam to :
Nie no - jest pięknie ale dlaczego w marcu a nie w lutym ??? Jestem w szoku . Miałam dzisiaj dalej zrywać darń jeśli dziewczyny by pozwoliły . A jednak będę siedziała w domu . Poza wyjściem do lekarza nigdzie się nie wybieram. Przejrzałam tez pogodę długoterminową i faktycznie nie jest ciekawie . A ja miałam końcem tygodnia dostać lawendę . Mam nadzieję, że uda mi się to przesunąć bo nie wyobrażam sobie sadzić tyle sztuk do doniczek .
Dario masz absolutną rację , wiele zależy od cięcia więc myślę, że dam sobie z tym radę. A lawenda to faktycznie czasami się bardzo rozrasta. To zależy od cięcia i od odmiany na pewno.
Anitko miałam dzisiaj zmierzyć ale nie wiem czy w taki śnieg mi się zechce . Masakra .
Pozdrawiam i życzę lepszej pogody niż u mnie .
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelina, jakby co to w Biedronie mają róze okrywowe różowe i białe po 6,99. Różowa to the fairy a biała nie pamiętam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Zuza kupiłam trzy The Fairy ostatnio i jeszcze nie posadziłam . A białą będę miała od Darii . Później zmierzę sobie tą rabatkę mimo śniegu i zobaczymy ile tam jest miejsca.
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Dzień dobry. U nas też biało, ale na szczęście topi się, więc będzie można coś robić. Ewelinko, róża okrywowa, jeśli nie będziesz jej przycinała po kwitnieniu, rozłoży się i będzie miała długie, płożące pędy. A jeśli ją przytniesz równiutko na te samą długość, stworzy taką kępę, niewysoką. Ona nie ma tendencji wyrywać się w górę. Można ciąć po każdym kwitnieniu, wtedy kwitnie kilka razy, do zimy. Pozdrawiam.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
No niestety, u mnie też biało. A ja myślałam, że już nas w tym roku to nie spotka. Nawet zdjęć mi się TEMU nie chce robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko dopiero żaliłam się u siebie w wątku, co mnie rano spotkało, wchodzę do ciebie a tu to samo Co do planów, to według mnie są one po to, żeby było co zmieniać U siebie póki co mam jedną jedyną rabatkę (zrobioną w tamtym roku), która nie ulega (póki co ) nowelizacjom Na pozostałych ciągle chciałabym coś nowego i innego. Wszystko przed tobą Ostatnio mnie wzięło na takie łukowe rabatki, więc nie moge się doczekać ostatecznego efektu u ciebie. Ładnie będzie z pewnością.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelina, u mnie dokładnie tak samo. Biało. Dzieci cieszą się jak szalone, a ja martwię się o moje krokusy. Śnieg nadal pada i nie wygląda jakby miał przestać
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Taki sam krajobraz jest u mnie. Oby szybko się rozpuścił i było ciepło.
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko mamy takie same widoki za oknem i zamiast zabrać się za porządki i nic mi się nie chce Sypie cały czas a potem musi obeschnąć Ewelinko lawendę możesz przechować u siebie, bo lepiej żeby przysłali i u siebie podlejesz, a tak to będzie gdzieś stała i nie wiadomo czy się ktoś nią zaopiekuje.
Jak córcia się czuje? Zdrówka i cierpliwości dla Ciebie
Jak córcia się czuje? Zdrówka i cierpliwości dla Ciebie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie .
Widzę, że nie tylko ja miałam dzisiaj zimę, chociaż wcale mnie to nie pociesza .
Izo u mnie też już prawie wszystko się stopiło . Co do róż okrywowych dziękuję za cenne informacje. Do tej pory nie cięłam róż po kwitnieniu .
Wandziu ja tez nie spodziewałam się, że zobaczę jeszcze śnieg . Myślałam, że gdzieś tam wysoko w górach sobie spadnie ale nie u mnie . U mnie juz prawie wszystko się stopiło. Za to jest paskudnie, buro i ciapowato .
Małgosiu no właśnie, plany są po to by je zmieniać i ja właśnie tak robię od samego początku, ciągle zmieniam haha a i tak nie jestem dostatecznie zadowolona. Zobaczymy co wyjdzie mi z tej rabaty. Mam nadzieję, że chociaż w połowie będzie w porządku . Zmierzyłam, ją sobie dzisiaj i już wiem na czym stoję .
Sabinko nie martw się o krokusy one przyzwyczajone są do przymrozków i śniegu . W końcu to rośliny marca a marzec zawsze bywa taki niezdecydowany . Będzie dobrze .
Rafik u mnie prawie wszystko stopniało ale za to jest straszna ciapa i buro na zewnątrz. Już lepszy był ten śnieg z rana .
Marysiu lawendę kupiłam tutaj na forum . Ona rośnie w gruncie i będzie kopana w dniu dostawy. Ja kupiłam sadzonki kopane a nie w doniczkach. Przy takiej ilości poszłabym z torbami a tak bardzo tanio mi wyszło. Mam świadomość, że część może mi się nie przyjąć ale i tak zaoszczędzę. Tak więc jestem umówiona na inny termin bo teraz nie było sensu . Córka czuje się tak sobie, jak ma gorączkę to leży i każe się głaskać . Jakoś muszę to przetrwać. Dobrze, że to nic bardzo poważnego . Dostała tylko syrop i drugi w razie gorączki.
Wracając do pogody to u mnie prawie wszystko się stopiło ale krajobraz jest teraz straszny. Jest zimno, ponuro , mokro i w dodatku jest ciapa Fuj. Wysiałam dzisiaj pomidorki karłowe i astry różowe karłowe. Mam nadzieję, że coś wyjdzie. Aksamitki wysiane przedwcześnie w kolorze kremowym już wschodzą a to bardzo mnie cieszy . Chciałabym posadzić je już kwitnące ale zobaczymy jak to będzie. Szukam kwiatów jednorocznych, które najlepiej siać wprost do gruntu w miarę niewysokich w kolorach białym lub odcieniach różu, fioletu. Czy macie coś niezawodnego ?? Lubię aksamitki ale niestety one tylko w kolorach pomarańczy , żółtego a ja chciałabym inne . Czytałam o godecji co o niej sądzicie ?? Warto ?? Rabatę zmierzyłam sobie i już teraz wiem na czym stoję. jednak w dalszym ciągu mam problemy z odległościami. Nie mam bladego pojęcia ile miejsca potrzebuje dorosły miskant czy hortensja bukietowa .
Emilka ma tylko zaczerwienione gardełko więc na szczęście nic strasznego. Jednak Ona jest nie do wytrzymania podczas gorączki . Ciągle chce żebym Ją głaskała , marudzi , płacze eh. Jakoś to przetrwamy- musimy . Mam nadzieję, że Weronika się nie zarazi .
Pozdrawiam i życzę spokojnego popołudnia .
Widzę, że nie tylko ja miałam dzisiaj zimę, chociaż wcale mnie to nie pociesza .
Izo u mnie też już prawie wszystko się stopiło . Co do róż okrywowych dziękuję za cenne informacje. Do tej pory nie cięłam róż po kwitnieniu .
Wandziu ja tez nie spodziewałam się, że zobaczę jeszcze śnieg . Myślałam, że gdzieś tam wysoko w górach sobie spadnie ale nie u mnie . U mnie juz prawie wszystko się stopiło. Za to jest paskudnie, buro i ciapowato .
Małgosiu no właśnie, plany są po to by je zmieniać i ja właśnie tak robię od samego początku, ciągle zmieniam haha a i tak nie jestem dostatecznie zadowolona. Zobaczymy co wyjdzie mi z tej rabaty. Mam nadzieję, że chociaż w połowie będzie w porządku . Zmierzyłam, ją sobie dzisiaj i już wiem na czym stoję .
Sabinko nie martw się o krokusy one przyzwyczajone są do przymrozków i śniegu . W końcu to rośliny marca a marzec zawsze bywa taki niezdecydowany . Będzie dobrze .
Rafik u mnie prawie wszystko stopniało ale za to jest straszna ciapa i buro na zewnątrz. Już lepszy był ten śnieg z rana .
Marysiu lawendę kupiłam tutaj na forum . Ona rośnie w gruncie i będzie kopana w dniu dostawy. Ja kupiłam sadzonki kopane a nie w doniczkach. Przy takiej ilości poszłabym z torbami a tak bardzo tanio mi wyszło. Mam świadomość, że część może mi się nie przyjąć ale i tak zaoszczędzę. Tak więc jestem umówiona na inny termin bo teraz nie było sensu . Córka czuje się tak sobie, jak ma gorączkę to leży i każe się głaskać . Jakoś muszę to przetrwać. Dobrze, że to nic bardzo poważnego . Dostała tylko syrop i drugi w razie gorączki.
Wracając do pogody to u mnie prawie wszystko się stopiło ale krajobraz jest teraz straszny. Jest zimno, ponuro , mokro i w dodatku jest ciapa Fuj. Wysiałam dzisiaj pomidorki karłowe i astry różowe karłowe. Mam nadzieję, że coś wyjdzie. Aksamitki wysiane przedwcześnie w kolorze kremowym już wschodzą a to bardzo mnie cieszy . Chciałabym posadzić je już kwitnące ale zobaczymy jak to będzie. Szukam kwiatów jednorocznych, które najlepiej siać wprost do gruntu w miarę niewysokich w kolorach białym lub odcieniach różu, fioletu. Czy macie coś niezawodnego ?? Lubię aksamitki ale niestety one tylko w kolorach pomarańczy , żółtego a ja chciałabym inne . Czytałam o godecji co o niej sądzicie ?? Warto ?? Rabatę zmierzyłam sobie i już teraz wiem na czym stoję. jednak w dalszym ciągu mam problemy z odległościami. Nie mam bladego pojęcia ile miejsca potrzebuje dorosły miskant czy hortensja bukietowa .
Emilka ma tylko zaczerwienione gardełko więc na szczęście nic strasznego. Jednak Ona jest nie do wytrzymania podczas gorączki . Ciągle chce żebym Ją głaskała , marudzi , płacze eh. Jakoś to przetrwamy- musimy . Mam nadzieję, że Weronika się nie zarazi .
Pozdrawiam i życzę spokojnego popołudnia .