Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4

[alicjad31]

Witaj Lucynko .
Patrze i oczom nie wierzę ,że przegapiłam otwarcie nowego wątku ,a tu już 13-sta strona no to z moimi ślepiami musi być źle ..
Wiosna w Twoim ogródku zbudzona na całego ,niedługo większość cebulowych zakwitnie .
Ściskam mocno i dużo zdrówka życzę

[Dorota71]

Ale cudne stokrotki Lucynko!
Mnie sie marzą stokrotki ale takie zwykłe, białe, dzikie w trawniku. Tylko nie mam pojęcia co zrobić, żeby je do nas zaprosić.

[plocczanka]

Witam wszystkich wieczorową porą.
Późno dzisiaj otworzyłam komputer. Najpierw działka, ponad pół dnia. Potem powinności dla ducha. Wreszcie trochę domowych i zrobiła się niemal noc.

Ewelinko - dzisiaj słoneczko pokazało na chwil kilka swoje złociste oblicze i zaraz kilka krokusików otworzyło swoje buźki.
Niestety, krótko ta idylla trwała. Szybko chmury zakryły całe niebo i tak już zostało do wieczora.

Julio - jastrzębie polują niezależnie od pory roku, tylko po przylocie dzikich gołębi, bardzo rzadko przylatują po hodowlane.
Czworonogi wygłaskane z nawiązką.

Elusiu - jesteś bardzo miła, dziękuję.

Tereniu [tencia] - tak po prawdzie, to wiosna jeszcze dosypia.
A dzisiaj na działkach nawet śnieg poprószył.
Ciesz się wnusią, działka poczeka.

Iwonko 1 - do pierwszego pikowania możesz spokojnie wykorzystać jakieś pojemniki, np. po mięsku, tylko zrób na dnie otworki, by nadmiar wody przy podlewaniu mógł spływać. Wsadzaj rzadziej niż rosły dotąd, to będą się rozrastały w korzenie.
Pojedynczo przepikujesz, gdy jeszcze podrosną. Po jakimś czasie trzeba im będzie uszczknąć wierzchołki wzrostu, ale to już dużo później, jakiś czas po drugim pikowaniu. Jeśli urosły Ci już wysokie, to po tygodniu ( już po pierwszym pikowaniu ) ciachnij im wierzchołki.

Alicjo - nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała, by już wszystko kwitło na całego.
Jednak nic z tego. Trzeba cierpliwie czekać. Może po świętach ...
Dziękuję. Tobie też zdrówka.

Dorotko 71 - u mnie stokrotki dzikie sieją się w trawie jak zielsko.
Zechcesz, to z radością się nimi z Tobą podzielę, tylko musisz wiedzieć, że gdy je sprowadzisz na trawnik, to już się ich nie pozbędziesz.

[Maska]

Lucynko śliczne kępki krokusów u mnie takie pasiaste zginęły całkowicie, było ich coraz mniej aż w tym roku nie widać nic. Kiedyś nawet sadziłam w pojemnikach i też znikały, albo zagniwają albo je coś zjada Popracowałaś czujesz że żyjesz znaczy że wiosna tuż tuż! Po świętach będziemy przepadać w ogrodach na całe dnie
Życzę Ci dobrej nocy i wypoczynku, a jutro wstań jak nowa

[rafik5678]

Krokusy, ach te krokusy. Moje mają tylko pąki.

[slila1]

Jakże to śnieg poprószył u Ciebie? U mnie było wprawdzie bardzo zimno, ale ja śniegu mam już dosyć i sobie nie życzę, ale co ja sobie mogę życzyć Sprawdziłam dzisiaj prognozę pogody i jest duża zmiana. Święta mają być słoneczne i ciepłe, a nie śniegowe, jak to wcześniej zapowiadali.
Tak się rozpisałam, a pięknych, wiosennych kwiatuszków nie pochwaliłam, co niniejszym czynię Najładniejsze krokusy i stokrotki, które u mnie też się nie rozsiewają, co roku kupuję nowe.

[Margo2]

Czyli jednak zauwazyłas ten śnieg?
Dzisiaj było bardzo zimno
Nie chciało mi się w ogóle pracować. Gdyby nie termin wtorkowy, to bym wcale do ogrodu nie wyszła
A za to Ty byłas i nie narzekasz.

[plocczanka]

Marysiu [Maska] - mam dość dużo kępek krokusów, ale w większości są jakieś niziutkie, niewyrośnięte, kwiatków nie rozwijają.
Pasiaste mam trzeci rok, ale też nie wszystkie powyłaziły z ziemi.
Myślisz, że po świętach to już zacznie się na całego? Obawiam się, że jeszcze nie.
Wiesz co? Wolę gimnastykę na nogach. Chociaż czasami na głowie trzeba stawać, by coś załatwić.

Rafiku - za to masz inne piękności.

Lduś - ano poprószył, ale się nie ostał. Na szczęście.
Oby się ta świąteczna prognoza sprawdziła, oby już nie zmieniali ...
Stokrotki pełne to i u mnie nie chcą się siać, tylko te zwykłe białe sieją się w trawie.

Gosiu [Margo] - nie narzekam, ale większość czasu spędziłam w tunelu.
Na zewnątrz tylko żurawki obsypałam kompostem i zrobiłam porządek w tawułkach. A! I usypałam kopiec pod dyniowate. Częściowo górka już była, ale likwidując kretowiska, miałam ziemię do powiększenia kopca.
Nawet nie było tak bardzo zimno. Dopiero po południu, tak ok. 15:00 znacznie się schłodziło. Wobec tego o 16:00 wróciliśmy do domu.

Wiciokrzewowi troszkę się spieszy.

Róże też się zaczęły puszczać.

Hortensja pnąca wszystkie gałązki ma zapączkowane.

Nie wiem, co to. Wyrzucić czy zostawić?

Mikrus dostał posłanie - starą kurtkę M.

Agrest.

Ptaki




Spalarnia.

Takie tam ...








Dobrej nocy, kochani.

[sweetdaisy]

Lucynko, powolutku, powolutku widzę że wiosna i do twojego ogródka puka
A na zachętę i stokrotki dostała
Bardzo lubię te pełne stokrotki, muszę poszukać, chcę na święta kompozycję z nich zrobić.

[iwona0042]

Oj jakie pomponiki śliczne Marysia takie wygibasy odstawia, no to już się rozruszała chyba , ja jeszcze nie mogę za bardzo, więc na głowie stawać nie będę, a pomyślałam sobie, że do jesieni mam czas, to wszystko zrobię wiosenka pomału Lucynko, tak jak u mnie, ale przyjdzie, tak czy inaczej, teraz czy później, przyjdzie

[Dorota71]

Wiosna widzę topornie do nas idzie.
Za to gołąbki masz cudowne.
Mikrus ma nową / starą kurtkę. A moja Bajka wszystko co do budy włożę - wyciąga. Nijak nie mogę jej niczym podścielić. Potrafi nawet słomę wywalić. A niech śpi na deskach. Futra ma tyle, że raczej jej nie zimno.

[Maska]

Hej Lucynko!
To miała być Twoja sprawność dzisiaj a stawianie na głowie jest dla mnie szczytem sprawności (nigdy nie potrafiłam) ....i tak tu życzyć komuś dobrze
Na jednym zdjęciu widzę krokusiki takie mikre jak właśnie u mnie, może to dzieci tych ubiegłorocznych grubasów, zobaczymy jak dorosną. Od okna zawiewa chłodem, bo dzisiaj tylko 4 st i bez słońca (na razie). Tobie życzę ładnej palmowej niedzieli
Głaskanko dla mikrusa. Nasze koty mimo że mają kocyki i poduszki to najlepiej lubią na osobistej rzeczy właścicieli legnąć

[stasia_ogrod]

Ogródek wysprzątany, chaszcze spalone a stokrotki ociepliły rabatki, też bardzo je lubię, choć one nie lubią się rozsiewać.
Agrest i u mnie bardzo napięty, gdy się rozwinie niezbędne będzie słoneczko, żeby pszczółki swoją robotę zrobiły.