Rododendron - problemy w uprawie cz.1

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
reglas23
200p
200p
Posty: 479
Od: 4 lis 2015, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rododendron problemy

Post »

Prosze niech ktoś mi odpowie,bo już we wszystkich tematach rododendronowych pisałem i nie dostałem odpowiedzi.Otóż moj różanecznik ma liście jakby skręcone do środka,z trzech łodyg opadły liście a pąki zbrązowiały,liście mają brązowe plamki na niektórych liściach i są poobgryzane.Kwiat jest w donicy i przezimował w piwnicy temp.15-17 stopni.Podlewałem go dwa razy w miesiącu.Teraz dałem nawoz dolistny i doglebowy wieloskładnikowy florovit.Może mam go już wystawić na zewnątrz,choć nie jest za ciepło -2 do +6? Niech ktoś odpowie w końcu,bo mi go szkoda.
Awatar użytkownika
BarbaraR
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3306
Od: 30 lis 2011, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rododendron problemy

Post »

Nie jestem wielkim znawcą rododendronów, ale nie rozumiem, dlaczego Twój rododendron zimował w piwnicy? Dlaczego nie został posadzony do gruntu? Był przez długi czas bez dostępu światła albo z ograniczonym dostępem i brakowało mu wody? Jak więc ma wyglądać? Rododendrony zimują na zewnątrz i nawet w zimie należy je, w miarę możliwości, podlewać. Jeśli chodzi o powygryzane dziury w liściach, to może to opuchlaki, które w zasadzie zimą nie powinny żerować na liściach, ale skoro miały ciepło...
Czym prędzej wysadź roślinę do ogrodu, w kwaśne podłoże, podlej, przytnij gałęzie, które uschły. Może uda się biedaka uratować. Tylko nie zasilaj od razu po posadzeniu, niech się zadomowi w nowym miejscu i warunkach. Systematycznie podlewaj, ale nie zalewaj go codziennie wodą - wystarczy raz na kilka dni. Najlepsze miejsce do posadzenia - półcieniste.
Pozdrawiam
Barbara
reglas23
200p
200p
Posty: 479
Od: 4 lis 2015, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rododendron problemy

Post »

Wiele ludzi sadzi go właśnie w donice i ma się dobrze.Też go chowają na zimę i ma się dobrze tylko mojemu czegoś brak.Może dam mu nawozu tj. Hydrocomplex.
Filomenia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 11 cze 2013, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Drodzy forumowicze! Czy to chloroza? Dodam, że dziś zbadałam pH gleby i jest między 4 a 5. Pobierając próbkę gleby zauważyłam nierozpuszczone granulki nawozu. Zastanawiam się, czy nie przenawoziłam go? Jeśli tak, to co radzicie?

Obrazek
kachat
200p
200p
Posty: 411
Od: 13 cze 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Katarzynus, twojemu rodkowi nic nie będzie, nie ma żadnej choroby - liście się uszkodziły od gorąca najpewniej, albo/i od przenawożenia, a na uszkodzonych tkankach wyrósł grzyb, ale nie trzeba nic z tym robić, tylko poczekać aż liście odpadną (te bardziej uszkodzone możesz po wyrośnięciu nowych tegorocznych oberwać).

Filomena, dla mnie twój krzaczek wygląda na niedożywionego, widać, że kiepsko wchłaniał ostatnio pokarm z gleby. Możliwe, że go przenawoziłaś. A nie jest za głęboko posadzony? Nawóz zwykle działa długo, więc granulki wciąż widoczne w glebie po dłuższym czasie to chyba normalne..? Ja bym go zostawiła w spokoju i podlewała mocniej, aby wypłukać ewentualny nadmiar nawozu, i nawiozła za jakiś czas dolistnie. Niby można jeszcze wymienić podłoże, albo przepłukać, efekt byłby pewnie szybszy. Może ktoś jeszcze doradzi coś.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7549
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Tak wyglądają liście z chlorozą, ale na jakim tle, czy brak żelaza, czy magnezu?

Może na początek wystarczyłoby podlać solidnie wodą zakwaszoną kwaskiem cytrynowym. Łyżka na 10 litrów.

Zobaczymy po paru dniach.

Nie wiem jak u różaneczników, ale u niektórych roślin, plamy chlorotyczne są nieodwracalne.

Trzeba obserwować młode przyrosty.

Czy on ma korzenie w porządku?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Filomenia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 11 cze 2013, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Dziękuję za szybki odzew :) Chyba muszę rzeczywiście przyjrzeć się korzeniom, ale to dopiero po świętach, bo ogródek mam w ROD. Jestem początkującą ogrodniczką, więc pewnie przedobrzyłam z nawozem. Chcę dodać, że Rh był posadzony w 2013 r., zakwitł po raz pierwszy w ubiegłym roku. Tak wyglądał:

Obrazek

A co radzicie zastosować dolistnie?
kachat
200p
200p
Posty: 411
Od: 13 cze 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Już rok temu widać było, że mu źle :( Początki chlorozy na liściach, młodych i starych (to zdaje się świadczy o braku i żelaza, i magnezu), żółknące starsze liście... Ponoć do dolistnego nawożenia dobry jest nawóz interwencyjny dla rododendronów - Magiczna siła. A dobrze on w ogóle został posadzony? Jakie podłoże, jak głęboko posadzony?
Filomenia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 11 cze 2013, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Pewnie wsadziłam go na poziomie doniczki i przykryłam warstwą kory (dość grubo). Czy mogę teraz go odkopać i sprawdzić? Może on rzeczywiście ma za głęboko korzenie? Prawa strona Rh ma liście zdrowe.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7549
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Tu dokładnie piszę co należy zrobić, jeśli jest źle posadzony.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5241584

Oczywiście to o bryle korzeniowej i stanowisku, ale właściwie możesz go zamoczyć w tej wodzie z kwaskiem
i posadzić.

Różaneczniki doskonale znoszą przesadzanie. Nic mu nie będzie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Fara3
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 10 lut 2016, o 10:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

:-( Czy problemy moich bidul nikt nie jest w stanie rozpoznać, oszacować? -> kilka postów temu - dwie rośliny.

Wypatruję, wyczekuję jakiejś pomocy, proszę!
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7549
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Mnie to częściowo wygląda na przemarznięcia, szczególnie na zdjęciu 3.
Nigdzie nie mogę znaleźć w opisach, tych brązowiejących nerwów.
Niestety nie wiem.


Katarzynus- dla mnie to przemrożenia, albo oparzenie słoneczne.

A teraz do obydwu pań, nic nie piszecie w jakich warunkach te rośliny rosną,
a praktycznie różaneczniki nie chorują jeśli mają zapewnione kwaśne podłoże i dobre stanowisko.
Kwaśne podłoże zapewnia najlepiej kwaśny torf.
Poczytajcie troszkę wątki, one nie są długie, a w każdym jest coś ciekawego. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=27208
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Fara3
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 10 lut 2016, o 10:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Dziękuję za pogląd.
Te nerwy właśnie tak charakterystyczne, a nieznana przyczyna. Podrzucę torfu, rośliny mają odpowiednie stanowisko, ale w zeszłym roku nie zakwaszałam, tylko nawoziłam mineralnie. Ściółka iglasta.
Czy do zasolenia nie pasują te objawy?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7549
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Zasolenie wg mnie nie.

To brązowienie nerwów jest b.charakterystyczne. Może to jakaś choroba naczyniowa?
Tak się może kojarzyć na rozum ;:131
Ja bym po prostu teraz solidnie wyłożyła tego torfu, zdejmując z wierzchu co jest
i trzeba obserwować młode przyrosty.
Bo zmiany chorobowe na liściach często się nie cofają. Miernikiem mogą być tylko młode liście.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
katarzynus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 6 maja 2013, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron cz.2

Post »

Kachat, Jokaer - dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję że faktycznie nie jest tak źle, jak się obawiałam :wink:
U mnie rododendron rośnie w części ogródka wydzielonej dla iglaków, dołek pod roślinę był wypełniony torfem kwaśnym, co kilka miesięcy podsypuję nawozem zakwaszającym i korą. Na razie nic nowego z rośliną się nie dzieję, mam nadzieję że jeszcze kilka słonecznych dni i zauważalnie "ruszy":)
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”