Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
No, to już popikowałam, tak jak radziłaś. Dziękuję
Nowo posiane kobee radzą sobie zdecydowanie lepiej, niż ich poprzedniczki. Na razie mam trzy, a jeszcze coś tam kiełkuje. Może się utrzyma
Na działkę ruszę dopiero po świętach, i to też tylko pod warunkiem, że sprawdzi się pogoda. Ciągle zimno, słońca mało, czasu jeszcze mniej. Zawsze jednak zdążę na czas wysprzątać i ja
Dobrze, że możecie swój zwierzyniec zabierać na działkę, dzięki temu nigdy nie jesteś tam sama. A w dobrym towarzystwie i czas miło płynie i praca tak nie męczy
Nowo posiane kobee radzą sobie zdecydowanie lepiej, niż ich poprzedniczki. Na razie mam trzy, a jeszcze coś tam kiełkuje. Może się utrzyma
Na działkę ruszę dopiero po świętach, i to też tylko pod warunkiem, że sprawdzi się pogoda. Ciągle zimno, słońca mało, czasu jeszcze mniej. Zawsze jednak zdążę na czas wysprzątać i ja
Dobrze, że możecie swój zwierzyniec zabierać na działkę, dzięki temu nigdy nie jesteś tam sama. A w dobrym towarzystwie i czas miło płynie i praca tak nie męczy
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Coś mi Twoje rabatki i grządki przypominają moje.
Mam niedzielę leżakową, sobotę miałam pracowitą w domu i na działce, dzisiaj przepikowałam wyciągnięte pomidory.Głowa co daje znać o sobie więc leżę.
Mam niedzielę leżakową, sobotę miałam pracowitą w domu i na działce, dzisiaj przepikowałam wyciągnięte pomidory.Głowa co daje znać o sobie więc leżę.
-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko kupiłam sobie nasionka Kupidynka .
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko z każdym dniem coraz więcej oznak wiosny u Ciebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witam wszystkich w niedzielny wieczór.
Będę się chwalić..
Dostałam taki oto prezencik:
To zdjęcie pokazuje prawdziwy kolor kwiatów.
Zuziu - też te stokrotki lubię, ale one nie chcą na dłużej zamieszkać na działce.
Kilkakrotnie wysiewałam je, jednak nigdy nie były takie, jak na obrazku.
Iwonko [00..] - oby Twoje słowa okazały się prorocze, bo co by było, gdyby wiosny zabrakło....
Wszyscy mamy czas do jesieni, toteż wszyscy jakoś się wyrobimy. Mam nadzieję.
Dorotko 71 - Mikrus to typowy pies kanapowy. Kocha ciepełko, i jeśli M sam na działkę jedzie, to on za nic nie wyjdzie z mieszkania.
Natomiast gdy nikt w domu nie zostaje, to on pierwszy przy drzwiach. Jednak musi dostać ciepłe legowisko.
Tak to wygląda zimą i wczesną wiosną, bo podczas ciepłych dni nie ma problemu z zaproszeniem psa na działkę.
Marysiu [Maska] - a ja , co prawda dawno temu, ale stawałam na głowie i różne inne wygibasy gimnastyczne wyczyniałam.
Teraz jednak jedyną gimnastyką, jaką uprawiam, w dodatku w tym roku jakoś niesystematycznie, jest chodzenie z kijkami. Pomijając prace działkowe i domowe, wszak to też pewien rodzaj gimnastyki.
U mnie dzisiaj też zimno, ale poza spacerkiem do kościółka nigdzie więcej nogi mnie nie poniosły. Za to przyniosły gościówę, w dodatku z miłym prezencikiem.
Masz słuszność co do upodobań kotów. Miśka najchętniej posypia w szafach i szafkach w dzień, a na moich nogach albo na moim jaśku w nocy.
Staszko - mam tylko jeden krzaczek agrestu, bo nie ma kto go zjadać, a przetworów agrestowych nie robię.
Nie ma chętnych na przetwory agrestowe z uwagi na te drobne pesteczki. Natomiast świeże owoce wszyscy lubimy, ale nie wszyscy w czasie ich dojrzewania mogą być na działce.
Iwonko 1 - a moje szałwie jeszcze nie wykiełkowały. Nasiona jakieś słabe, czy co ... Podobnie było z heliotropami. Jednak sądziłam, że szałwie lepiej się spiszą. Myliłam się. Trudno.
Cieszę się, że kobea odwdzięcza Ci się za troskliwą opiekę. Słoneczka jej trzeba, ale jest nadzieja na kilka słonecznych dni podczas świąt. Tak mówią.
Ja do świąt też już działki nie zobaczę. Może w same święta na spacerek tam właśnie pójdę, jeśli dopisze.
Irenko - głowa potrafi człowieka zdołować. Coś o tym wiem.
Też dzisiaj odpoczywam i nastrajam się na przygotowywanie świąt. Od poniedziałku zaczynam. Na początek niezbędne zakupy, a potem robota.
Na szczęście lubię pichcić.
Iwonko [Iwona i P...] - to się cieszę.
Kiedy będziesz wysiewać? Teraz czy dopiero na działce?
Aniu - szukam tych wiosennych obrazków niemalże z lupą i prawie na kolanach. Mało ich, niestety.
Będę się chwalić..
Dostałam taki oto prezencik:
To zdjęcie pokazuje prawdziwy kolor kwiatów.
Zuziu - też te stokrotki lubię, ale one nie chcą na dłużej zamieszkać na działce.
Kilkakrotnie wysiewałam je, jednak nigdy nie były takie, jak na obrazku.
Iwonko [00..] - oby Twoje słowa okazały się prorocze, bo co by było, gdyby wiosny zabrakło....
Wszyscy mamy czas do jesieni, toteż wszyscy jakoś się wyrobimy. Mam nadzieję.
Dorotko 71 - Mikrus to typowy pies kanapowy. Kocha ciepełko, i jeśli M sam na działkę jedzie, to on za nic nie wyjdzie z mieszkania.
Natomiast gdy nikt w domu nie zostaje, to on pierwszy przy drzwiach. Jednak musi dostać ciepłe legowisko.
Tak to wygląda zimą i wczesną wiosną, bo podczas ciepłych dni nie ma problemu z zaproszeniem psa na działkę.
Marysiu [Maska] - a ja , co prawda dawno temu, ale stawałam na głowie i różne inne wygibasy gimnastyczne wyczyniałam.
Teraz jednak jedyną gimnastyką, jaką uprawiam, w dodatku w tym roku jakoś niesystematycznie, jest chodzenie z kijkami. Pomijając prace działkowe i domowe, wszak to też pewien rodzaj gimnastyki.
U mnie dzisiaj też zimno, ale poza spacerkiem do kościółka nigdzie więcej nogi mnie nie poniosły. Za to przyniosły gościówę, w dodatku z miłym prezencikiem.
Masz słuszność co do upodobań kotów. Miśka najchętniej posypia w szafach i szafkach w dzień, a na moich nogach albo na moim jaśku w nocy.
Staszko - mam tylko jeden krzaczek agrestu, bo nie ma kto go zjadać, a przetworów agrestowych nie robię.
Nie ma chętnych na przetwory agrestowe z uwagi na te drobne pesteczki. Natomiast świeże owoce wszyscy lubimy, ale nie wszyscy w czasie ich dojrzewania mogą być na działce.
Iwonko 1 - a moje szałwie jeszcze nie wykiełkowały. Nasiona jakieś słabe, czy co ... Podobnie było z heliotropami. Jednak sądziłam, że szałwie lepiej się spiszą. Myliłam się. Trudno.
Cieszę się, że kobea odwdzięcza Ci się za troskliwą opiekę. Słoneczka jej trzeba, ale jest nadzieja na kilka słonecznych dni podczas świąt. Tak mówią.
Ja do świąt też już działki nie zobaczę. Może w same święta na spacerek tam właśnie pójdę, jeśli dopisze.
Irenko - głowa potrafi człowieka zdołować. Coś o tym wiem.
Też dzisiaj odpoczywam i nastrajam się na przygotowywanie świąt. Od poniedziałku zaczynam. Na początek niezbędne zakupy, a potem robota.
Na szczęście lubię pichcić.
Iwonko [Iwona i P...] - to się cieszę.
Kiedy będziesz wysiewać? Teraz czy dopiero na działce?
Aniu - szukam tych wiosennych obrazków niemalże z lupą i prawie na kolanach. Mało ich, niestety.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko a jak zrobić, żeby zaprosić takie zwykłe stokrotki na trawnik? To jest moje marzenie!
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Róża piękna i ten kolor! Z tymi wiosennymi obrazkami nie jest źle - taka średnia krajowa!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, piękny prezent dostałaś. Bardzo ładny kolorek róży. Pąki hortki wyglądają jak magnolie .
-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Teraz się postaram ;)...
Dziś pierwszy raz zjadłam wysianą Rukiew wodną, nie wiem czemu, ale zupełnie bez smaku .
Rosła sobie 2 miesiące i 10 dni. Tzn. oberwałam tylko górę.
Dziś pierwszy raz zjadłam wysianą Rukiew wodną, nie wiem czemu, ale zupełnie bez smaku .
Rosła sobie 2 miesiące i 10 dni. Tzn. oberwałam tylko górę.
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, czy TO piękne-cudne, jest w doniczce, czy w wazonie?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dorotko 71 - najprościej zdobyć stokrotki np., z łąki czy innego miejsca, gdzie jest ich dużo.
Wykopałabym kilka kępek i przeniosła na swój trawnik. Później już same będą się rozsiewały. Aż do bólu głowy, bo potrafią zawłaszczyć trawnik dla siebie.
Maryniu - tyle że coś słaba ta średnia krajowa w tym roku.
Madziu - też mi się podoba. Bardzo!
Lubię takie kolory kwiatów.
Iwonko [Iwona i P...] - czyli co? Nie warto tej osławionej rukwi uprawiać?
A może warto poszukać gdzieś, jak ją przyprawić?
Ciekawa jestem, czy ktoś coś podpowie może ...
Izuniu - to "cudo" rośnie sobie w doniczce. Jutro przesadzę w większą, dosypię ziemi, dam nawozu, niech sobie dalej rośnie. W maju wsadzę razem z donicą na działce, a na zimę zabiorę do domu.
Taki eksperymencik. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Wykopałabym kilka kępek i przeniosła na swój trawnik. Później już same będą się rozsiewały. Aż do bólu głowy, bo potrafią zawłaszczyć trawnik dla siebie.
Maryniu - tyle że coś słaba ta średnia krajowa w tym roku.
Madziu - też mi się podoba. Bardzo!
Lubię takie kolory kwiatów.
Iwonko [Iwona i P...] - czyli co? Nie warto tej osławionej rukwi uprawiać?
A może warto poszukać gdzieś, jak ją przyprawić?
Ciekawa jestem, czy ktoś coś podpowie może ...
Izuniu - to "cudo" rośnie sobie w doniczce. Jutro przesadzę w większą, dosypię ziemi, dam nawozu, niech sobie dalej rośnie. W maju wsadzę razem z donicą na działce, a na zimę zabiorę do domu.
Taki eksperymencik. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42229
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Piękna róża Lucynko! mam nadzieję, że z korzeniami a znasz jej nazwę, bo kolor ma śliczny
Miałam coś po cichu w domu posprzątać ale skończyło się na nicnierobieniu, oprócz obiadu. Niestety M namówił mnie na pierogi więc musiałam trochę postać i rączkami poprzebierać
Życzę Ci dobrej nocy i żeby Miśka oddała Ci jasiek
Miałam coś po cichu w domu posprzątać ale skończyło się na nicnierobieniu, oprócz obiadu. Niestety M namówił mnie na pierogi więc musiałam trochę postać i rączkami poprzebierać
Życzę Ci dobrej nocy i żeby Miśka oddała Ci jasiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
LUCYNKA a ja też ubiegam się za stokrotkami i popatrz nie pomyślałam aby wydziobać z alejki na ROD, jest taka alejka gdzie jest ich całe mnóstwo...dzięki Ci za to