Mój przydomowy sad

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
InesS
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 sty 2013, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Suwałki

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Witaj Marcinie :wit
Bardzo przydatny i interesujący wątek. Czytam z ogromną uwagą, ponieważ też posadziłam w ubiegłym roku część odmian, które opisujesz. Będę śledzić postępy i cenne rady, bo sama nie bardzo wiem co i jak.... Zaciekawiło mnie również jak będziesz tworzył konstrukcje do kiwi i winogron.
Pozdrawiam
Agnieszka
W Liliowej Dolinie Rospudy
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jak będę "tworzył" to chętnie się podzielę informacją jak wyszło.
Na razie tylko mam co do tego plan - ale to raczej nic odkrywczego - po prostu powielę standardy (pooglądałem zdjęcia winnic) i zastosuję się do rad bardziej doświadczonych (np. aktinidie na profilach w kształcie litery T).
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Wczoraj była tak ładna pogoda, że aż się prosiło by zrobić kilka zdjeć :)

Teraz już mam wszystkie drzewka posadzone (pytanie tylko czy przetrwają do wiosny - ostatnie deszcze trochę podmoczyły teren - mam nadzieję, że woda opadnie).

Jak widać są jeszcze puste miejsca - na winorośle, kilka kiwi i jeden dereń jadalny.

Drzewka już jakiś czas są zakopczykowane - czy takie kopczyki wystarczą?

Zastanawia mnie też, czy nie jest czas by pomalować pieńki na biało? Słońce dość mocno operuje - a nie wiadomo kiedy przyjdą przymrozki.

Tak prezentuje się całość:

Obrazek


Dwa pasy z prawej strony to jabłonie, grusze azjatyckie oraz kiwi (w drugim) a w środku krzewy (maliny, porzeczki):
Obrazek

A dwa pierwsze pasy (od drogi i przy szpalerze ze szmaragdów) to głównie śliwy, brzoskwinie, grusze, czereśnie i dwie wiśnie:

Obrazek

Kostka na tkaninie na razie zostanie - jak nie było trawy to ją podwiewało - a teraz nie przeszkadza za bardzo więc poleży do wiosny.

A jakby kiedykolwiek mi się jeszcze nudziło i wpadłbym na jakiś "szalony" pomysł, to z drugiej strony jest jeszcze sporo przestrzeni do wykorzystania:


Obrazek

Jednak na razie jest ona dzierżawiona pod rolę - i jest to dla mnie całkiem przystępny układ bo nie muszę na razie martwić się co z tym terenem zrobić. Co prawda - sadu powiększać nie zamierzam - ale kto wie - coś tam pewnie kiedyś powstanie :)
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jakie dałeś odstępy pomiędzy drzewkami? Patrząc na zdjęcia odnoszę wrażenie, że zagęszczenie w rzędach jest zbyt duże.
Czy ta mapa oddaje rzeczywiste usytuowanie sadu względem stron świata? http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/e8f406debc7c86a5
Bo jeśli tak, to najbardziej wrażliwe na wiosenne przymrozki brzoskwinie i czereśnie posadziłeś na najzimniejszej północno-wschodniej kwaterze. Niskie krzewy agrestu i porzeczek oraz maliny są otoczone z obu stron wyższymi drzewkami, gdy urosną, mogą je nadmiernie zacieniać.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Zdjęcie może robić rzeczywiście dziwne wrażenie bo robione z okna na piętrze - trochę z odległości by pokazać całość.
W rzeczywistości rozstaw dla drzew jest 3x4 - 4m między rzędami a w rzędzie 3m. Wydaje mi się, że nie jest to ani za dużo ani za mało - niektóre drzewa trzeba będzie pewnie formować ale powinno dać radę.
Mniejsze krzewy (aktinidie) są w odstępie 2m, a krzewy (porzeczki, agresty, maliny) co 1m.

Obrazek nie oddaje usytuowania - trzeba by go obrócic o 90 stopni jak niżej:

Obrazek

Drzewka są w orientacji północ-południe.
Od strony wschodniej jest (powstaje) żywopłot z tui - od północy jest mój dom i na razie blaszak, też będą tam jakieś nasadzenia lekko limitujące wiatr.
Od południa też żywopłot. Tylko od zachodu jest otwarte pole - dlatego zależało mi, by rząd z krzewami a zwłasza winoroślami był w środku by był możliwie najbardziej osłonięty od wiatru choćby przez sąsiednie krzewy i drzewa.
Kiedyś od zachodu też pojawią się jakieś nasadzenia osłonowe ale na razie ich nie ma.

Więc - jak to już teraz widać - te najbardziej wrażliwe czyli czereśnie i brzoskwinie są możliwie najdalej na południe i wschód gdzie dodatkowo będą osłonięte przez tuje.

Co do krzewów - agresty, pożeczki - one są dużo dalej od sąsiednich drzewek i w dwóch rzędach nisich roślin więc w najgorszym wypadku (są w linii pn-pd) przez pół dnia mocno będą doświetlone jedne, a przez drugie pół dnia drugie).

A tak na prawdę to tylko koncepcja, pomysł - jak to wyjdzie w praktyce to sam nie wiem - nie jestem sadownikiem - wręcz przeciwnie - dopiero się wkręciłem (i nakręciłem) w ten temat - jak to wyjdzie to zobaczymy.

Dzięki jednak za wszelkie informacje - zawze to jest dodatkowa weryfikacja tego co zrobiłem (myśląć, że robię dobrze).
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Po odwróceniu ma to sens. A nie myślałeś o posadzeniu świdośliwy i jagody kamczackiej? Smaczne i bezproblematyczne w uprawie. Warto też mieć przynajmniej jeden krzew czarnej maliny - owoce są bardzo zdrowe. I czarny bez. Świdośliwę i bez mógłbyś użyć jako nasadzenie osłonowe. Ewentualnie też rokitnik.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Na ten rok (i pewnie przyszły też) to na razie wszystko.
Oby to się przyjęło i rosło - będzie i z tym trochę roboty.

Jak pokazywałem na jednej z fotek - mam jeszcze sporo miejsca - więc może kiedyś coś dojdzie. Nawet niekoniecznie w tym obszarze. Miejsce na jagodowe (jakody kamczackie, borówki amerykańskie itp) może gdzieś jeszcze wynajdę.

Natomiast czarne maliny mam - są w miejscu, gdzie jest napisane, maliny, malinojeżyny, jeżyny. Jest tam obecnie chyba 5 krzaków. Jaks się sprawdzą to przeniosę je również w róg działki na tył w część "gospodarczą".
To samo zresztą tyczy się pozostałych malin, pożeczek itp. Podejrzewam, że po kilku latach z dużej liczby gatunków wybiorę kilka najbardziej mi odpowiadających lub sprawdzających się w tych warunkach i na nich się skupię.

Świdośliwy, derenie, rokitniki - może kiedyś dosadzę również jako "ciekawostki".

Obecnie nieco mnie niepokoi fakt drążenia tuneli przez "coś" na jednym pasie tkaniny. Sądzę, że to nie kret (więcej tuneli pod powierzchnią niż kopców). Kiedyś - jak jeszcze trawa nie wyrosła i podlewałem codziennie to jak polałem wodą na kawałek tkaniny to wystraszone wybiegło spod niej w podskokach coś co w tej chwili najbliżej mi się udało po zdjęciach zidentyfikować do ryjówki (miało dłuższy ryjek i krótki ogon). Czy to możliwe by ryjówka ryła takie tunele które są pod samą powierzchnią?

I jeśli to ona (lub coś innego) to czy może zagrażać korzeniom młodych drzewek?
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Zdjęcie w zimowej szacie.
Drzewka zakopczykowane i pobielone pnie - teraz pozostaje już tylko czekać na wiosnę.

Obrazek
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Nie wiem czy to dobrze ale drzewka zaczynają się budzić ze spoczynku.

Najpierw maliny (choć to nie drzewka) i porzeczki - pękają pąki i już pojawiają się liście.
Widać też pękające pąki na brzoskwiniach.

Drzewka są dobrze wybielone ale sad jest w miejscu wystawionym na działanie słońca więc więcej nie mogę zrobić.
Mam nadzieję, że nie pojawią się jakieś większe przymrozki.

Może natomiast ktoś odpowie mi na pytanie - kiedy mogę myśleć o sadzeniu winorośli i aktinidii?
Planuję dosadzić 18 winorośli i 3-4 kiwi.
Awatar użytkownika
cynia
200p
200p
Posty: 327
Od: 26 lis 2008, o 00:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kieleckie/łódzkie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Witaj.
Wiosna nastała i w Twoim młodym sadzie .
Czy wszystkie nasadzenia przetrwały zimę?
Wprawdzie nie była jakaś szalona czy choćby typowa dla naszej strefy to jednak trochę moroźnych dni było.
Masz jakieś szkody pozimowe?
Posadziłeś już te winorośle, kiwi?
Pozdrawia cynia
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Na razie trudno powiedzieć czy są jakieś szkody. Raczej (mam nadzieję) nie.

Co do wiosny - to rzeczywiście - pełną parą.
Porzeczki już mają pełne liście a nie tylko pąki - ciekawie to wygląda (zwłaszcza z perspektywy osoby, która pierwszy raz załozyła sad - każde zmiany to coś nowego).

Brzoskwinie mają już od dawna pąki. Tutaj jedna sprawa nie daje mi spokoju - nie chce się łudzić ale wydaje mi się, że sporo z nich (bardzo dużo) to pąki kwiatowe. Czy to możliwe w pierwszym roku po posadzeniu? Nie wiem jak wyglądają pąki kwiatowe ale gdzieś czytałem, że to zwykle te, co rosną po trzy - w środku miałby być liściowy a zewnętrzne takie grubsze to kwiatowe - i tak dokładnie mam. Powoli się otwierają i są lekko różowe - pewnie za niedługo czas sprawa i tak się sama wyjaśni.

Aronie, agresty, maliny, jeżyny, malonojeżyny - wszystko ma już otwrte pąki z rozwijającymi się listkami lub przynajmniej zazielenione i napęczniałe pączki. Pęcznieją tez lub otwierają się pąki czereśni, grusz (ale nie wszystkich) i zaczynają śliwy.

Jednynie jabłonie są jeszcze wątpliwe (może coś przemarzło a może potrzebują jeszcze czasu).

Kiwi posadzone jesienią też powoli puchną zgrubienia pąkowe (zastanawiałem się jak to bedzie wyglądało - teraz już wiem skąd wyjdą liście) co chyba świadczy o tym, że nie przemarzły.


Natomiast po roztopach miałem problem z wodą - musiałem prowizorycznie meliorować (studzienka a w niej pompa z pływakiem). Przez lato muszę puścić kilka rurek - by się sytuacjia nie powtórzyła.

Sprawiło mi to trochę kłopotów z winoroślami - nabyłem sadzonki ale nie chciałem ich sadzić w błoto więc przetrzymywałem w piwnicy.
Miała być chłodna ale pod moją nieobecność musiało przez kilka dni operować słońce na szybę - większość winorośli się obudziła. Na szybko je sadziłem w głębokie dołki i zakopcowałem - mam nadzieję, że zachamują wzrost i ewentualnie puszczą z pąków zapasowych.

A tutaj lista gatunków na które się zdecydowałem:
Timur
Pierwozwanyj
Iza Zaliwska
Iza Zaliwska
Nero
Nero
Prieobrażienie
Jubilej Nowoczerkarski
Kodrianka
Kodrianka
Arkadia
Arkadia
Zodiak
Alwood
Dienał
Swenson Red
Arkanzas A17.04
Alden
Festive
Nizina

Co do kiwi - brakuje mi 7 sztuk do kompletu - zdecydowałem się na nastepujące:
Ken's Red
Mirzan - Scarlet September
Bingo
Weiki M
Adam
Dr Szymanowski
Vitakola

Większość uda mi się dostać w jednym miejscu - ale jeszcze ich nie zamówiłem. Może po Świętach się tym zajmę.

Tymczasem - przygotowałem już sobie słupki na winorośle i kiwi - tylko ciągle czasu brak by je zabetonować. Na szczeście z tym się nie pali.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 946
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Jeśli sadziłeś brzoskwinie, które nie były jednorocznymi okulantami, ale dwa lata
rosły w szkółce, to będą kwitły i coś tam pewnie się zawiąże.
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Mój przydomowy sad

Post »

Miast jednej Izy lepiej dosadż Jubileja N.
per aspera ad astra
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”