Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw3

[kaLo]

No ja właśnie o tym zniczu. Nic nie było o jego wielkości. Może ma jakiś olimpijski z demobilu ?

[kurakao]

Myślałem o zrobieniu czegoś w rodzaju inspektu na przykład z desek, albo z suporka, o wymiarach około 1,5x1,5m, wyłożyć czarną włóknina żeby lepiej sie nagrzewał i przykryć to kilkoma warstwami folii np. streach zdjęty z palet mam do tego dostęp. I tak w dzień powinno się nagrzać spokojnie, a w nocy wstawiając znicz (niestety olimpijskiego nie posiadam )w razie niższych temperatur powinno chronić rozsady. Tylko pytanie do ekspertów, czy to ma sens, i do ilu stopni może spaść temperatura?

[BobejGS]

Minimum termiczne dla pomidora to 10-12 st., poniżej tej temperatury przestają rosnąć. Dlatego wg mnie nie ma sensu je wynosić. Papryka woli jeszcze cieplejszą temperaturę. A temperatury poniżej 5 st,.a tym bardziej 0 st, to już zabójstwo dla młodych rozsad pomidorów i papryk.

[vanilia]

Powiedzcie proszę, czy te największe papryczki mam już pikować, czy zaczekać na resztę, bo po dłuższym czasie pokazały się nowe ? Jakich miejscówek one potrzebują, aby przeczekać do gruntu, no i zdradźcie technikę, żeby nie uszkodzić







Dorzucam jeszcze mojego brokuła do pytania, coś mu między listkami wyrasta

[BobejGS]

Jak korzonki wychodzą dołem, to pikuj.

Wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie. A przed przesadzeniem wystarczy ziemię delikatnie przesuszyć, wtedy ładnie wychodzi. Papryki pikuje do kubków 500 ml, bo one nie lubią przesadzania. Zdecydowanie jedno moim wystarcza. Mam trochę większe niż Ty i jeszcze czekam.

[Rzepka]

Czy ktoś przetestował, że papryki pikowane dwukrotnie gorzej rosną i słabiej owocują?
Miałam tak prowadzone w ubiegłym roku i nie mogłam narzekać na plony, w tym roku postąpię tak samo.
Pikuję podobnie jak pomidory, nie kombinuję jednak przy przesadzaniu, po prostu sadzonkę papryczki delikatnie wyjmuję z całą zawartością kubka 0,2l przenoszę do większego ok.0,5 l i obsypuję ziemią.
Dobrze, że u mnie sezon pikowania w domu dobiega końca, bo musiałabym zainwestować w szczudła, to zdjęcia z tylko jednego pokoju, zapchane są też dwie piętrowe miniszklarenki balkonowe i parapet z dodatkową półką w dużym balkonowym oknie.




















Pozdrawiam

[aria]

W tym roku, ponieważ mam mniej miejsca na parapetach, robię rozsadę rwaną papryki. Popikowałam do skrzynek, potem będę wyrywać poszczególne papryczki i sadzić do gruntu.

[BobejGS]

Czy ktoś przetestował, że papryki pikowane dwukrotnie gorzej rosną i słabiej owocują

Chyba nikt nie testuje takich spraw. Każdy ma swój sposób na rozsadę, który mu się sprawdza, to po co ma kombinować i robić inaczej.

[Rzepka]

Błażej pytałam o pikowanie, bo w tamtym roku miałam po raz pierwszy papryki i nie wiem, czy to nie było szczęście nowicjusza, się okaże w tym roku.
Na ostatnim zdjęciu są pomidory przeznaczone do donic, jak widać, przechylają się w kierunku światła, na pewno czeka ich jeszcze jedno pikowanie do większych donic, wtedy zniweluję wybieganie, do stałych pojemników pójdą pod koniec kwietnia, o ile pogoda pozwoli.

Pozdrawiam

[kaLo]

W końcu i u mnie sezon 2016 rozpoczęty. W sobotę wieczorem nasiona poszły do kiełkowania. Dzisiaj rano sadzenie do ziemi. Wilgoć i temperatura (27 st.) zrobiły swoje, bez jakichkolwiek "cudownych" dodatków wspomagających.

[Maraga]

Wsiałam do ziemi na paletkę 32 odmiany pomidora 17 marca (czwartek). Po tygodniu pokazała się 1 siewka. Dzisiaj na wierzchu pojedyncze sztuki. Ale bardzo mało. Zobaczę co będzie dalej. Może to dlatego, że niczym nie nakrywałam. Paletka na oknie, gdzie słońce (jak już się pokaże) to jest całe przedpołudnie.

kaLo

Co to za przyrząd w tym pojemniczku?
Czy służy do utrzymywania stałej temperatury wody?
Możesz rozjaśnić trochę mój umysł?
Pozdrawiam poświątecznie wraz ze słoneczkiem!
Maria.

[kaLo]

Rozjaśniam. Pojemnik z lodówki, styropian 2 cm, trochę wody i grzałka akwarystyczna z termostatem. W środku pływają dwa pojemniki plastikowe po mięsie, jeden głębszy, w środku drugi płytszy. Całość przykryta płytką styropianową.

[Maraga]

Dzięki!
Już wszystko jasne.
Mam tylko poduszkę elektryczną. Rok temu podgrzewałam pojemniki z nasionami dyni. Trochę to było kłopotliwe, bo trzeba było często zraszać nasionka.