Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Stasiu, wobec tego, co piszesz o maku, zapowiada się batalia - jest ich więcej.
Te pomidory miały przestój we wzroście po pikowaniu, a teraz wyciągają się do słońca, którego jest jak na lekarstwo.
M właśnie buduje tunel foliowy na pomidory. Pojawiły się pierwsze kiełki pomidorów z ostatniego wysiewu. Teraz już z dnia na dzień będzie ich więcej.
Te pomidory miały przestój we wzroście po pikowaniu, a teraz wyciągają się do słońca, którego jest jak na lekarstwo.
M właśnie buduje tunel foliowy na pomidory. Pojawiły się pierwsze kiełki pomidorów z ostatniego wysiewu. Teraz już z dnia na dzień będzie ich więcej.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Każda roślinka po pikowaniu musi odrobinę odsapnąć i nabrać energii, słoneczko bardzo im w tym pomaga, żeby rwały się do rośnięcia.
Tunel bardzo Wam się przyda, posadź tam lepsze gatunki pomidora, bo koralik z powodzeniem może rosnąć pod chmurką i wiedz, że sam się rozsiewa. Tylko nie zapominajcie o codziennym wietrzeniu, zwłaszcza podczas upałów zaraz rano trzeba otworzyć.
Tunel bardzo Wam się przyda, posadź tam lepsze gatunki pomidora, bo koralik z powodzeniem może rosnąć pod chmurką i wiedz, że sam się rozsiewa. Tylko nie zapominajcie o codziennym wietrzeniu, zwłaszcza podczas upałów zaraz rano trzeba otworzyć.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu donice pięknie skomponowane, zielono i kolorowo. Pomidory i papryka już dorodne, ja dopiero parę pomidorów posiałam. Może lubczyk jeszcze się pokaże, mój dopiero się wychyla z ziemi.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Stasiu, tunel ma drzwi i okno dwuskrzydłowe, w tym skrzydło z lufcikiem, żeby regulować wedle potrzeb. Planuję prowadzić pomidory na jeden pęd, jakieś 40 stanowisk. Koktajlowe nie mają rezerwacji w tropikach, muszą się zadowolić skrzyniami na tarasie lub gruntem.
Soniu, znalazłam jakieś czerwone kiełki w warzywniku, mam nadzieję, że to lubczyk - miejsce się zgadza, mniej więcej. Mam nadzieję na lepszą pogodę, bo pomidory się wyciągną i nie opłaci mi się nadgorliwość. Ostatnia tura pomidorów u mnie właśnie kiełkuje. Nawet oberżyna pokazała dwa kiełki, a papryki jeszcze nie widać.
..........................................
Ostatnie dwa dni były pracowite. Wczoraj dokończyliśmy budowę tunelu. Dzisiaj przebudowaliśmy rabatkę przy kapliczce. To mój debiut z wykorzystaniem agrotkaniny. Mam nadzieję, że ograniczy rozwój przebrzydłych kłączowców. Na razie posadziłam jukki, hyzop, powojniki bylinowe i białą piwonię. Przed rabatką wylądowały bratki, dopóki będą ładne, później trawa. Jeszcze mi brakuje roślin na rabacie, ale chcieliśmy wysypać żwirem przed świętami. Na spokojnie coś wymyślimy.
Chętnie pochwaliłabym się zdjęciami, ale Mały schował kartę od aparatu i zapomniał, gdzie. Słabo mi na myśl o przeszukiwaniu pudełek z najukochańszymi zabawkami - czyli najgorszymi rupieciami.
Soniu, znalazłam jakieś czerwone kiełki w warzywniku, mam nadzieję, że to lubczyk - miejsce się zgadza, mniej więcej. Mam nadzieję na lepszą pogodę, bo pomidory się wyciągną i nie opłaci mi się nadgorliwość. Ostatnia tura pomidorów u mnie właśnie kiełkuje. Nawet oberżyna pokazała dwa kiełki, a papryki jeszcze nie widać.
..........................................
Ostatnie dwa dni były pracowite. Wczoraj dokończyliśmy budowę tunelu. Dzisiaj przebudowaliśmy rabatkę przy kapliczce. To mój debiut z wykorzystaniem agrotkaniny. Mam nadzieję, że ograniczy rozwój przebrzydłych kłączowców. Na razie posadziłam jukki, hyzop, powojniki bylinowe i białą piwonię. Przed rabatką wylądowały bratki, dopóki będą ładne, później trawa. Jeszcze mi brakuje roślin na rabacie, ale chcieliśmy wysypać żwirem przed świętami. Na spokojnie coś wymyślimy.
Chętnie pochwaliłabym się zdjęciami, ale Mały schował kartę od aparatu i zapomniał, gdzie. Słabo mi na myśl o przeszukiwaniu pudełek z najukochańszymi zabawkami - czyli najgorszymi rupieciami.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Bardzo dobrze to zaplanowałaś, a pomidory prowadź tylko na jeden pęd, bo zbytnie zagęszczenie ogranicza cyrkulację powietrza, co doprowadza do rozwoju grzybów. Dlatego tak ważne jest wietrzenie.
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Piękne te Twoje donice. Pewnie zgapię pomysł z bukszpanem, jeśli się okaże, że moje hortensje w donicach nie przezimowały.
Z lubczykiem czas by się zgadzał, bo i u mnie już wyjrzał z ziemi, tyle że nie wiem czy przeżyje bo musiałam zielnik przekopać...
Podziwiam Twój zapał, sadzenie, pikowanie.. ja chyba jeszcze tkwię w zimowym śnie...
Z lubczykiem czas by się zgadzał, bo i u mnie już wyjrzał z ziemi, tyle że nie wiem czy przeżyje bo musiałam zielnik przekopać...
Podziwiam Twój zapał, sadzenie, pikowanie.. ja chyba jeszcze tkwię w zimowym śnie...
Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
W moim ogródku
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu lubczyk właśnie czerwone kły pokazuje. Jak tunel gotowy, to będziesz mieć zdrowe pomidory. Karta znajdzie się w najmniej spodziewanym momencie.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Stasiu, dziękuję serdecznie za wszystkie rady . Owładnięta pomidorową obsesją poszukuję informacji na FO, ale takich realnych do zrealizowania dla mnie i bez zbędnej chemii co dwa dni.
Gosiu, czy na hortensjach nie widać już zielonych pączków? U mnie nawet ubiegłoroczne sadzonki na rozsadniku już pokazały kiełki. Myślę, że ta zima nie powinna wyrządzić krzywdy bukietowym. Z ogrodowymi nie mam doświadczenia, bo mam tylko jedną i zimuję ją w ganku. Młodemu lubczykowi nie przeszkadza przesadzanie, ani mróz, za to dorosłe czasami mi przemarzają, więc staram się mieć jakieś młodziaki w zapasie. O ten sadzony latem się martwię, ze względu na suszę i upały, jakie panowały.
Soniu, mam nadzieję, że to właśnie lubczyk u mnie. Straszne maluchy, więc nie jestem pewna. Pomidory to mój debiut absolutny, nawet rozsadę robię po raz pierwszy. Mam nadzieję, że przynajmniej na bieżące zapotrzebowanie nam wystarczy. Karta się znalazła, tylko aparat nie przeżył kolejnego maltretowania. Muszę się zmobilizować w tym tygodniu i załatwić formalności z nowym telefonem, bo się zbieram, jak pies do jeża.
..................................................................
Lada dzień przyjadą do mnie ostatnie róże, a porzeczki wciąż rosną. Dzisiaj zgniła pogoda, nie bardzo mi się chce wyganiać dzieci na zewnątrz. Mam nadzieję, że jutro powita nas słońce, a nie deszcz i będzie można popracować w ogrodzie.
Gosiu, czy na hortensjach nie widać już zielonych pączków? U mnie nawet ubiegłoroczne sadzonki na rozsadniku już pokazały kiełki. Myślę, że ta zima nie powinna wyrządzić krzywdy bukietowym. Z ogrodowymi nie mam doświadczenia, bo mam tylko jedną i zimuję ją w ganku. Młodemu lubczykowi nie przeszkadza przesadzanie, ani mróz, za to dorosłe czasami mi przemarzają, więc staram się mieć jakieś młodziaki w zapasie. O ten sadzony latem się martwię, ze względu na suszę i upały, jakie panowały.
Soniu, mam nadzieję, że to właśnie lubczyk u mnie. Straszne maluchy, więc nie jestem pewna. Pomidory to mój debiut absolutny, nawet rozsadę robię po raz pierwszy. Mam nadzieję, że przynajmniej na bieżące zapotrzebowanie nam wystarczy. Karta się znalazła, tylko aparat nie przeżył kolejnego maltretowania. Muszę się zmobilizować w tym tygodniu i załatwić formalności z nowym telefonem, bo się zbieram, jak pies do jeża.
..................................................................
Lada dzień przyjadą do mnie ostatnie róże, a porzeczki wciąż rosną. Dzisiaj zgniła pogoda, nie bardzo mi się chce wyganiać dzieci na zewnątrz. Mam nadzieję, że jutro powita nas słońce, a nie deszcz i będzie można popracować w ogrodzie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wow, jakie duże pomidory no i cudna , kolorowa skrzynia , brawo
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Właśnie moje hortensje śpią sobie w najlepsze. Może coś tam z ziemi wygląda, ale chwilowo nie zaglądam im pod nogi. Przed zimą obsypałam je trochę korą /się znaczy całą rabatkę/, coby trochę opanować chwasty i opóźnić odparowywanie wody więc muszą się przez dodatkową warstwę przebić.
Boję się o te co siedziały w donicach.. ale tu też pozostaje mi tylko czekać.. Chociaż kusi mnie myśl, aby pozanosić je do tunelu..
Boję się o te co siedziały w donicach.. ale tu też pozostaje mi tylko czekać.. Chociaż kusi mnie myśl, aby pozanosić je do tunelu..
Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
W moim ogródku
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Super zagospodarowałaś swoje donice. Ja uwielbiam takie donicowe aranżacje i wszędzie bym je stawiała, by cieszyć się na każdym kroku kolorami i zapachami.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Karolino, pomidory teraz rosną w oczach. Nawet maluchy, które kiełkowały w okresie świątecznym już pokazują listki właściwe. Niestety, zajmują parapety w części mieszkalnej, bo na piętrze za zimno - wyniesione na próbę są fioletowo zabarwione i zatrzymały się we wzroście.
Skrzynie kupiliśmy na giełdzie, ale roślin do nich tam nie znaleźliśmy i skończyło się na markecie.
Gosiu, dzisiaj podglądałam hortensję Bobo, w poszukiwaniu pączków. Na innych już zielone, a ona na coś czeka. Pomyślałam, że może ma za sucho (pod drzewami), więc podlałam. Stanowiłam widok rzadko spotykany, bo właśnie padał deszcz, a ja w wężem ogrodowym w garści . Te deszcze u mnie to tylko trawę moczą.
Skoro ściółkowane, to słońce chyba potrzebuje więcej czasu, żeby ogrzać ziemię. Jeżeli donice przeniesiesz do tunelu teraz, to je tylko rozhartujesz. Teraz już nie przemarzną. Ja zakopałam dzisiaj róże w tunelu. Po fakcie stwierdziłam, że muszę szybko je wysadzić do ogrodu, bo tunel mocno się nagrzewa w ciągu dnia. Przez tydzień różom w donicach wyraźnie zaczęły rosnąć nosy .
Wandeczko, to wiosenna odsłona donic. W maju poszukam sadzonek fuksji, bo jedna donica stoi w cieniu. Liczę też na wyhodowanie kilku heliotropów - na razie to straszne mikrusy, ale podobno szybko rosną, kiedy już się przepikuje. Fakt, że korzenie miały spore, jak na centymetrowe okazy.
Rozzuchwaliłam się i planuję posadzić pomidory koktajlowe w drewnianych skrzyniach po jabłkach. Na razie mam trzy skrzynie i sześć odmian gronkowych, najwyżej będą po dwa.
..................................................
Dzisiaj przyszła druga dostawa róż. Nie mam więcej dużych donic, więc posadziłam je w tunelu. Na dodatek bratowa poprosiła, żebym się zaopiekowała jej sadzonkami, więc muszę przygotować jakieś tymczasowe miejsce dla dziesięciu dodatkowych róż.
Z powodu tych różanych emocji przygotowanie warzywnika do siewu skończyło się na przekopaniu grządki na bób i zielony groszek. Na siew zabrakło czasu, ale nasiona się moczą, może to im lepiej zrobi. Właśnie pomyślałam, że na pietruszkę też już czas. Posiałam (na rozsadę) różne kapustne, sałaty, zioła, cynie i późnego pora.
Dzwonił pan ze szkółki z pytaniem, czy mogą wysyłać magnolie (czy to nie miłe, że pytają?)- zgodziłam się entuzjastycznie , więc jutro przyjadą moje Genie. A lipy wciąż rosną...
Wychodzi na to, że w tunelu nie mam miejsca na warzywa
Skrzynie kupiliśmy na giełdzie, ale roślin do nich tam nie znaleźliśmy i skończyło się na markecie.
Gosiu, dzisiaj podglądałam hortensję Bobo, w poszukiwaniu pączków. Na innych już zielone, a ona na coś czeka. Pomyślałam, że może ma za sucho (pod drzewami), więc podlałam. Stanowiłam widok rzadko spotykany, bo właśnie padał deszcz, a ja w wężem ogrodowym w garści . Te deszcze u mnie to tylko trawę moczą.
Skoro ściółkowane, to słońce chyba potrzebuje więcej czasu, żeby ogrzać ziemię. Jeżeli donice przeniesiesz do tunelu teraz, to je tylko rozhartujesz. Teraz już nie przemarzną. Ja zakopałam dzisiaj róże w tunelu. Po fakcie stwierdziłam, że muszę szybko je wysadzić do ogrodu, bo tunel mocno się nagrzewa w ciągu dnia. Przez tydzień różom w donicach wyraźnie zaczęły rosnąć nosy .
Wandeczko, to wiosenna odsłona donic. W maju poszukam sadzonek fuksji, bo jedna donica stoi w cieniu. Liczę też na wyhodowanie kilku heliotropów - na razie to straszne mikrusy, ale podobno szybko rosną, kiedy już się przepikuje. Fakt, że korzenie miały spore, jak na centymetrowe okazy.
Rozzuchwaliłam się i planuję posadzić pomidory koktajlowe w drewnianych skrzyniach po jabłkach. Na razie mam trzy skrzynie i sześć odmian gronkowych, najwyżej będą po dwa.
..................................................
Dzisiaj przyszła druga dostawa róż. Nie mam więcej dużych donic, więc posadziłam je w tunelu. Na dodatek bratowa poprosiła, żebym się zaopiekowała jej sadzonkami, więc muszę przygotować jakieś tymczasowe miejsce dla dziesięciu dodatkowych róż.
Z powodu tych różanych emocji przygotowanie warzywnika do siewu skończyło się na przekopaniu grządki na bób i zielony groszek. Na siew zabrakło czasu, ale nasiona się moczą, może to im lepiej zrobi. Właśnie pomyślałam, że na pietruszkę też już czas. Posiałam (na rozsadę) różne kapustne, sałaty, zioła, cynie i późnego pora.
Dzwonił pan ze szkółki z pytaniem, czy mogą wysyłać magnolie (czy to nie miłe, że pytają?)- zgodziłam się entuzjastycznie , więc jutro przyjadą moje Genie. A lipy wciąż rosną...
Wychodzi na to, że w tunelu nie mam miejsca na warzywa
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
U mnie na hortensjach jeszcze ani jednego pączka nie ma. One mają jeszcze czas.
Życzę miłego sadzenia róż, pogoda sprzyja, bo deszcze padają.
Życzę miłego sadzenia róż, pogoda sprzyja, bo deszcze padają.