Różanka w Sudetach, cz. 3

ODPOWIEDZ
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Piękna ;:333 No nic, spróbuję z tym Kórnikiem
A co do zasychania, bo też to znam z autopsji, u znajomych widziałem - moim zdaniem gdyby coś było z pH podłoża, to byłyby chlorozy na liściach, a tego nie widać. Ale próbuj.
:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Jak się dobrze przypatrzysz to zauważysz podeschnięte listki, tak czy owak dam jej trochę nawozu do kwasolubnych, zobaczę czy coś pomoże.
U mnie jeszcze zima, na stokach północnych leży śnieg a w ogrodzie zaledwie cebulowe wyszły na kilka cm.
Róże jeszcze śpią, dopiero po świętach wejdę do ogrodu z pracami porządkowymi i pierwszymi opryskami, mam nadzieję, że wreszcie się ociepli.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Eee no ja bystry jestem :) o tym cały czas piszemy. Na moje oko 'to' się pojawiło w jakimś momencie wzrostu krzewu. Potem już rósł normalnie, prawda?
Ale ja tego roztrząsać nie będę, jesteś na miejscu i masz doświadczenie to wiesz lepiej.
:wit
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Witaj Heniu ! :D :wit
Kiedyś myślałem o Constance Spry na prezent ale się rozmyśliłem właśnie z powodu tego kwitnienia :roll: Wiesz może jakich ma ona rodziców ? Pewnie jakiś jeden nie powtarza najwyrazniej :?
Pozdrawiam !
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13096
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu przepraszam podpowiem Mati i proszę sprostuj jak coś: rodzice Constance Spry to: Belle Isis × Dainty Maid - i u mnie Belle Isis nie powtarza kwitnienia, żeby nie była jeszcza taka kolczasta.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Taro, zgadza się, jednokrotnie kwitnąca galijka z powtarzającą floribundą. Sam początek angielek, pierwsza austinka.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit :wit
Wiosna zawitała wreszcie w Sudetach, zaczynają kwitnąć cebulowe i wszystko zaczyna się powoli zielenić.
W różach pozimowa masakra, tak jak inni piszą historyczne, angielki i te z ADR przezimowały pięknie, wymagają lekkiej kosmetyki, natomiast reszta przemarzła prawie do gruntu,
Już powycinałam te suche kikuty, chociaż forsycja u nas jeszcze nie kwitnie, aby ocenić ile będzie nowych miejscówek trzeba jeszcze trochę poczekać, większość coś tam przy gruncie wypuszcza.
Nie sądziłam, że ta niby lekka zima aż tak dokuczy.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu wpadłam zapytać jak u Ciebie przezimowała róża That's Jazz'
moje dwie sztuki przemarzły aż do ziemi ,ciekawe czy odbiją .
A jak ta róża przetrwała zimę u Ciebie :?:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, moja That's Jazz też przemarzła prawie do gruntu, nic nie pomogło nawożenie nawozem jesiennym przed zimą, mam spore szkody, w większości będą odbijać ale to już nie to co powinno być.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

U mnie też dużo róż będzie odbijać od ziemi ./nawet Cubana czarna do ziemi/
A That's Jazz kiedyś już miałam i mi zmarzła
tłumaczyłam sobie ,że rosła na przeciągu
a to się okazuje ,że on jest mało odporna na mróz,
że też mnie podkusiło, żeby jeszcze raz zaprosiłam ją do ogrodu.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, te o których myślałam, że dość dobrze przezimowały przy przycinaniu okazuje się, że w przekroju jest szaro i aby dojść do całkowitej bieli trzeba ciąć niestety bardzo nisko. Nawet kilka angielek, które wydawały się zielone, musiałam tak przyciąć.
Co do T.Jazz to nie ma obawy jeszcze w tym roku urośnie na 2m.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit Mogę zapytać czy przycinasz swoją Hansę? stosujesz jej jakieś opryski na wiosnę? Jest śliczna!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

patkaza witaj.
Hansę traktuję tak jak inne róże, z tym że trochę gorzej, bo nie potrzebuje chuchania i dmuchania, jest bardziej odporna na mróz i nie wymaga kilkukrotnego dokarmiania.
Wiosną zasilam ją raz nawozem do róż, opryskuję tj inne miedzianem i tnę tylko sanitarnie tzn wycinam to co się krzyżuje, to co uschło, co zbyt zagęszcza wnętrze krzewu i trochę od góry aby lekko nadać kształt.
W tym roku dam też trochę nawozu do kwasolubnych aby lekko zakwasić grunt, bo część listków jej podsychało i być może to wynika ze zbyt alkalicznej gleby.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, róża That's Jazz rzeczywiście odbija może coś z nich będzie /2szt/
ale mam problem z doborem róż na miejsce róży Cubana
muszę dokupić 3 szt i wyobraź sobie jaki mam problem.
Jak u Ciebie po zimie masz jakieś straty :?:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, takiego pogromu różanego jak po tej zimie jeszcze nie miałam, prawie wszystkie róże startują z poziomu 10cm, większość jest arachityczna i nie wiem czy do końca zdołają się zregenerować. Kiedy zaczęły wypuszczać nowe listeczki to już w maju sieknął je znowu mróz i ledwo zipią.
Całkowicie utraciłam ASL, dra Jamaina, kilka wielkokwiatowych, przemarzła mi Vilchenblau ale jakiś maleńki odrościk pokazał się z gleby,
4szt klasztornej ścięłam do ziemi. Nie wiem czy w tym sezonie będę miała cokolwiek do pokazania na forum.
Najlepiej przeżyły róże kanadyjskie, rugosy i kilka z ADRem. Obawiam się, że moja różana pasja nieco opadła.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”