Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.3-uprawa,pielęgnacja

[Karo]

aaaa będzie w donicy rósł To na pewno jest ogrodowy ,Hibiscus syriacus?
Czy to może tarasowy Hibiscus rosa-sinensis - chińska róża?

To zmienia postać rzeczy...

[reglas23]

Jak teraz piszesz coś o rosa sinensis to mi się przypomina że miał tak na karteczce napisane,ale mi wstyd..............,masz jakieś w związku z tym porady?

[Karo]

Spoko ... nic się nie stało.
Możesz pokazać jego zdjęcie?
Ale przeniesiemy się za chwilę z dyskusją do roślin doniczkowych
Tu sprawa jest prosta
Przycinasz go,wynosisz do pokoju jak najbliżej okna a może na parapet w zależności od wielkości donicy
(nic nie wiem w tej sprawie ) i zaczynasz regularne podlewanie.
Możesz użyć nawozu z azotem np. do roślin zielonych by pobudzić wytwarzanie pąków liściowych.

Kiedy się pojawią zaczniesz nawozić nawozem do roślin kwitnących .
Tego potrzebuje by kwitnąć obficie i często

[reglas23]

Nie chciałbym go przycinać,mam go dopiero drugi rok.W takim razie wstawiam go jutro do pokoju zaczynam podlewanie.Jak zacznie kwitnąć to go wystawię w maju na taras.Czy nawóz może być sypki np hydrocomplex lub saletrzak 34N?Aha, jest on na pniu jego wysokość to ok.60-70 cm.

[Karo]

Nie znam żadnego, z nich

Nie wiem też jak duża jest to donica,jak wygląda bryła korzeniowa
czy zastosowanie tych nawozów nie spali korzeni,które mogą przerastać bryłę korzeniową...
Może roślina wymaga przesadzenia do większej donicy?
Do nowego podłoża?
Trudno w ciemno doradzać ale
najbezpieczniej będzie jak użyjesz płynnego,nawozu azotowego i to w ilości o połowę mniejszej niż zaleca producent.
Jak pojawią się liście zacznij stosować nawóz do roślin kwitnących
a samej roślinie poczytaj tutaj,
to ważne dla Ciebie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=5319

[reglas23]

Dziękuje KaRo

[onectica]

Czy hibiskus źle wpływa na nasz organizm? Od jakiegoś czasu chcę wstawić do pokoju hibiskusa,ale mam zakaz od domowników , bo twierdzą ,że hibiskus owszem jest ładny i ma właściwości ,ale jest szkodliwy.

Jak dobrze, że tu trafiłam! Mam podobny problem - kupiłam cudo i chciałam go mieć w sypialni, żeby jak tylko otworzę oczy móc ucieszyć się widokiem, ale moja mama stwierdziła, że absolutnie nie wolno trzymać hibiskusów w sypialni.
Pomijając kwestię rzekomej toksyczności - czy hibiskus nadaje się do sypialni?

Pięknie byłoby zaczynać dzień z takimi widokami, a pąków jeszcze sporo

[alicja46]

U mnie w sypialni stoi nawet kilka i jakoś nie zauważyłam żeby to miało jakiś wpływ na moje zdrowie. To jakiś mit. Tych kwiatów nie jemy tylko podziwiamy. Kiedy budzę się i widzę piękny, kolejny kwiat, to idę do pracy w lepszym nastroju.

[reglas23]

A czy mogę użyć do zasilenia swojego hibiskusa florowit.Jest to nawóz co ma wszystkiego po trochu w odpowiedniej ilości.Może znowu KARO mi podpowie........

[rupert]

Proszę o pomoc jak przyciąć mojego hibiskusa,

[Ania76]

Piękna sztuka
Aż szkoda ciąć. Jest idealny aby prowadzić go "na pniu" Usunąć te dolne gałązki i niech rośnie w górę do żądanej wysokości potem czubek obciąć i się rozkrzewi

[Anka159]

Ja też bym tak radziła jak Ania76, będzie piękne proste drzewko

Co do złego wpływu hibiskusów na nasze zdrowie, to czytałam gdzieś, ze ta opinia wzięła się stąd - w jednej z poczekalni lekarskich stał dorodny hibiskus, pięknie kwitnący z którego pacjenci ciągle pobierali szczepki. Lekarz chcąc uratować swojego pupila wywiesił karteczkę " Szkodliwy dla zdrowia" i poszło to dalej.

[Mirana]

Mój "zdechlaczek" zaczyna wypuszczać Nawet widzę jeden maluteńki kwiatowy pączek. Widzę jednak, że niektóre nowe listki są trochę jakby zwinięte, a kilka zżółkło i opadło. Co może być przyczyną?

[crazydaisy]

Mirana, mozesz fotnac taki lisc? Sposob w jaki listki zolkna moze nam powiedziec o przyczynie problemu.

Mam byc moze przydatna informacje dla tych, ktorzy bawia sie w nasiona. Czasem zdarza sie, ze nasieniki opadaja nim nasiona w nich osiagna pelna dojrzalosc. Zwykle je wyrzucamy. Ostatnio - tak, glupia ja - zerwalam nasiennik, ktory wygladal na pusty. Maly, nie rosl od dlugiego czasu, a ze roslina na ktorej sie zawiazal mlodziutka i nieduza, uznalam ze szanse na nasiona sa żadne. Do zapylenia musialo dojsc przypadkiem, podczas zapylania pylkiem tego kwiatu. Okazalo sie jednak, ze nasiennik zawiera szesc wyrosnietych, ale zupelnie bialych jeszcze nasion. Pod lupinka pokazywalo sie zielone wnetrze. Delikatnie oskubalam z lupinki jedno, dopiero nazajutrz pozostale, polozylam je na mokry wacik...



Poczatkowo wygladaly marnie. Zaczely jasniec, przechodzac w zwykly dojrzalym nasionom kremowy kolor, jednak po kilku dniach pojawily sie oznaki wzrostu. Takie nasiona potrzebuja wiecej czasu na start, tak jakby dojrzewaly na waciku, ale dzis wygladaja tak:

[crazydaisy]

Oto moja kolekcja: