Różany ogródek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różany ogródek
Obeliski pierwsza klasa. Podpory pod róże krzaczaste czy piwonie też. U mnie takie podpory są wykorzystywane do wszystkich różyczek, które się pokładają. Ale gdzie tam moim cienkim, marketowym podporom do Twoich. Uściskaj brata, bo taki brat to skarb.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6373
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różany ogródek
Renatko - coś mnie tu czarujesz - dobra ziemia to nie wszystko
Po prostu róże bardzo Cię lubią i pewnie ze wzajemnością.
Ja zamówiłam kolejne już w grudniu - rzeczywiście kierowałam się podczas wyboru także długością kwitnienia.
To, że Aischa kwitnie tylko miesiąc to bym przeżyła - za jej urodę, ale skoro teraz mi napisałaś o tych strasznych kolcach to może jej podziękuję już na wstępie.
Podpory rewelacyjne!
Po prostu róże bardzo Cię lubią i pewnie ze wzajemnością.
Ja zamówiłam kolejne już w grudniu - rzeczywiście kierowałam się podczas wyboru także długością kwitnienia.
To, że Aischa kwitnie tylko miesiąc to bym przeżyła - za jej urodę, ale skoro teraz mi napisałaś o tych strasznych kolcach to może jej podziękuję już na wstępie.
Podpory rewelacyjne!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogródek
Witaj Renatko,świetne te podpory pod piwonie ,ja takie musiałam kupić ,i do innych roślin mogą służyć ,mój mąż umie spawać i czasem jak ma czas to pomoże coś w ogrodzie ,ale przed spawaniem dziwnie sie broni,mówiąc ,że nie ma spawarki ,wiec ja obiecałam ,ze mu kupię bardzo dobrą ,ale prosi,żebym nie kupowała,nie rozumiem o co mu chodzi ,wiosenne pięknie rozświetliły Twój ogródek,pozdrawiam
- RenataC
- 100p
- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różany ogródek
ewka36jj- masz rację,moje marketowe na jeden sezon się przydały, ale wykorzystałam je do ostróżek
Bratu przekaże,ale się będzie puszył z dumy
Beaby- zasadniczo ,mało która róża nie ma kolców
Najśmieszniejsze jest to,że mam rękawice do róż,aż po łokcie,ale są takie ślicznę,białe, że mi szkoda zniszczyć i używam zwykłych i zawsze wracam pokłuta i pocięta z ogrodu
koziorozec-ja też nosiłam się z zamiarem kupna,ale kiedy podliczyłam ile muszę wydać,to już M dał się przekonać i pojechał po materiał.
Sprzęt do spawania mamy,bo mój M lubi mieć wszystko swoje,ale spawać nie potrafi
Brata udaje mi się czasem zmobilizować,żeby mi coś zmajstrował
Krokuski cieszą,ale przez to zimno słabo wychodzą, Wczesne już przekwitły,a późniejsze jeszcze śpią :P
Bratu przekaże,ale się będzie puszył z dumy
Beaby- zasadniczo ,mało która róża nie ma kolców
Najśmieszniejsze jest to,że mam rękawice do róż,aż po łokcie,ale są takie ślicznę,białe, że mi szkoda zniszczyć i używam zwykłych i zawsze wracam pokłuta i pocięta z ogrodu
koziorozec-ja też nosiłam się z zamiarem kupna,ale kiedy podliczyłam ile muszę wydać,to już M dał się przekonać i pojechał po materiał.
Sprzęt do spawania mamy,bo mój M lubi mieć wszystko swoje,ale spawać nie potrafi
Brata udaje mi się czasem zmobilizować,żeby mi coś zmajstrował
Krokuski cieszą,ale przez to zimno słabo wychodzą, Wczesne już przekwitły,a późniejsze jeszcze śpią :P
Renata Różany ogródek
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Różany ogródek
Witaj Renatko. Zainteresowana twoimi różyczkami przypedziłam do ciebie.
Piękne masz krzaczki i wcale bym nie powiedziała że to młodziaki.
Ja parę róż mam u siebie już kilka dobrych lat.Ale wtedy nie zwracałam jeszcze uwagi na to co kupuje, byleby rosły. Od tamtego sezonu jestem na forum i się zaczęło. Z utesknieniem czekam aż zaczną rosnąc krzaczki kupione na jesieni...
Jestem ich bardzo ciekawa...
Będę chyba u ciebie częstym gościem...
Piękne masz krzaczki i wcale bym nie powiedziała że to młodziaki.
Ja parę róż mam u siebie już kilka dobrych lat.Ale wtedy nie zwracałam jeszcze uwagi na to co kupuje, byleby rosły. Od tamtego sezonu jestem na forum i się zaczęło. Z utesknieniem czekam aż zaczną rosnąc krzaczki kupione na jesieni...
Jestem ich bardzo ciekawa...
Będę chyba u ciebie częstym gościem...
- RenataC
- 100p
- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różany ogródek
Ola2310- Witaj Olu Ja też dopiero trzy lata temu odkryłam,że róże mają imiona i kształt kwiatów,a nie tylko kolor
A dzięki możliwości zakupów przez internet,rozszalałam się na całego,już mi miejsca zaczyna brakować :P
Na każdy nowy kwiatek wyczekuję niecierpliwie.
W ostatnich dniach domówiłam jeszcze 3 szt,ale przecież nie mogłam się oprzeć
The Ingenious Mr. Fairchild ma kształt kwiatów, jak piwonie,no jak można coś takiego sobie podarować
A dzięki możliwości zakupów przez internet,rozszalałam się na całego,już mi miejsca zaczyna brakować :P
Na każdy nowy kwiatek wyczekuję niecierpliwie.
W ostatnich dniach domówiłam jeszcze 3 szt,ale przecież nie mogłam się oprzeć
The Ingenious Mr. Fairchild ma kształt kwiatów, jak piwonie,no jak można coś takiego sobie podarować
Renata Różany ogródek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różany ogródek
Renatko - trzyletnie róże to już dorosłe krzewy, potrafią powalić na kolana swą urodą, tak jak zrobił to Baron Girod de Lain, po prostu : cudny! On też jest trzylatkiem? Mogłabyś pokazać zdjęcie całego krzewu, interesuje mnie pokrój. Co z powtarzaniem? Czy to silny krzak? Czy też się pokłada? Jednym słowem - opowiedz on pięknym Baronie.
- RenataC
- 100p
- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różany ogródek
ewka36jj- Ewka,mój Baron tak szalał już w drugim roku. Obecny sezon będzie trzecim.
Po pierwszym sezonie,jesienią wypuścił kilka batów i oczywiście nie wiedziałam co mam z tym zrobić,więc na próbę kilka ścięłam,a 1 zostawiłam długi.
Tak wyglądał
Ten niescinany pęd zakwitł szybciej,jak widać na zdjęciu poniżej, a pączki po prawej,to cięty wiosną.
A tak wygląda kwitnący krzew ,niższa część.
To wyższa część
Po pierwszym sezonie,jesienią wypuścił kilka batów i oczywiście nie wiedziałam co mam z tym zrobić,więc na próbę kilka ścięłam,a 1 zostawiłam długi.
Tak wyglądał
Ten niescinany pęd zakwitł szybciej,jak widać na zdjęciu poniżej, a pączki po prawej,to cięty wiosną.
A tak wygląda kwitnący krzew ,niższa część.
To wyższa część
Renata Różany ogródek
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Różany ogródek
Witam serdecznie Jestem pełna podziwu dla tych wspaniałych okazów róż Szczególnie mi się podobają odmiany z bordowymi/fioletowymi kwiatami, rzadko się takie widuje.
Ja mogę tylko pozazdrościć - od dwóch lat prowadzę intensywną walkę z mszycami na moich różach. Póki co najbardziej sprawdziło się ręczne zgniatanie robactwa na gałązkach haha Posadziłam nawet parę krzaczków lawendy obok rabaty z różami, bo ponoć swoim zapachem odstraszają nieproszone robactwo - ale nie zauważyłam jakiś szczególnych efektów
Czekam z niecierpliwością na tegoroczne zdjęcia Twoich okazów
Ja mogę tylko pozazdrościć - od dwóch lat prowadzę intensywną walkę z mszycami na moich różach. Póki co najbardziej sprawdziło się ręczne zgniatanie robactwa na gałązkach haha Posadziłam nawet parę krzaczków lawendy obok rabaty z różami, bo ponoć swoim zapachem odstraszają nieproszone robactwo - ale nie zauważyłam jakiś szczególnych efektów
Czekam z niecierpliwością na tegoroczne zdjęcia Twoich okazów
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6373
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różany ogródek
No tak, mają kolce, ale skoro zwróciłaś uwagę na kolce Aischy to myślałam, że ta w tej kwestii jest wyjątkowo uciążliwa, i uciekam od takich.
Ktoś u mnie na tym wątku szyciowym zaprezentował rękawiczki do róż własnego wykonania, po łokcie - pomysł super.
Rzekomo super sprawdzają się też rękawiczki skórzane "wyjściowe" - Renia/Reniak podsunęła ten pomysł.
Ktoś u mnie na tym wątku szyciowym zaprezentował rękawiczki do róż własnego wykonania, po łokcie - pomysł super.
Rzekomo super sprawdzają się też rękawiczki skórzane "wyjściowe" - Renia/Reniak podsunęła ten pomysł.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25189
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogródek
No to fajnie, że brat daje się zmobilizować.
Mój m. potrafi zrobić wszystko, tylko chęci brak
No i może troszkę czasu
Na razie jestem na innym etapie prac ogrodowych, ale jak zakończę ten, to zacznę budowanie skrzyni, tylko musze się najpierw nauczyć
jak skończę skrzynie, to może zajmę się spawarką
Mój m. potrafi zrobić wszystko, tylko chęci brak
No i może troszkę czasu
Na razie jestem na innym etapie prac ogrodowych, ale jak zakończę ten, to zacznę budowanie skrzyni, tylko musze się najpierw nauczyć
jak skończę skrzynie, to może zajmę się spawarką
- RenataC
- 100p
- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różany ogródek
MartisM- Witaj Przyznam,że też mam mszyce, różnorakie.
Najbardziej mi dały w kość wiciokrzewowe,aż się pozbyłam wiciokrzewów i jasminowca :P
Róże pryskam chemicznymi środkami,mam ich zbyt dużo,żeby ręcznie z nimi walczyć. W ubiegłym roku było ich nawet niewiele. Tylko raz pryskałam,jak tylko się pokazały.
Lawenda to raczej jako doborowe towarzystwo wizualne,niż odstraszające robactwo.
Ja mam też kocimietkę , uwielbiam jej zapach,ale ona raczej nie odstrasza mszyc
Też czekam niecierpliwie na nowy sezon,a jeszcze bardziej na nową dostawę róż
Beaby- Rękawiczki wyjściowe,sa zbyt delikatne :P
Te profesjonalne rękawice,część chroniącą dłonie mają wykonane z grubej skóry, takiej niewyprawionej,tylko w zgięciach palców są pęknięcia.
dopiero od nadgarstka,do łokcia jest materiał.
O takie własnie
http://plumeria.sklep.pl/rekawiczki-ogrodnicze-rosie
Odnośnie Aischy, ona ma bardzo dużo drobnych kolców :P
Margo2- a co tam majstrujesz,zaraz lecę do Ciebie na zwiady :D
Skrzynie tez by mi się przydały,nawet wspomniałam mimochodem, ale odzew był nie na wasze uszy
Nawet zaczęłam opowiadać,że to przed ślimakami osłona itd.... Urabiam grunt w każdym razie.... :P
beatrix- Witaj Na szczęscie nie ma dużo stron jeszcze
Najbardziej mi dały w kość wiciokrzewowe,aż się pozbyłam wiciokrzewów i jasminowca :P
Róże pryskam chemicznymi środkami,mam ich zbyt dużo,żeby ręcznie z nimi walczyć. W ubiegłym roku było ich nawet niewiele. Tylko raz pryskałam,jak tylko się pokazały.
Lawenda to raczej jako doborowe towarzystwo wizualne,niż odstraszające robactwo.
Ja mam też kocimietkę , uwielbiam jej zapach,ale ona raczej nie odstrasza mszyc
Też czekam niecierpliwie na nowy sezon,a jeszcze bardziej na nową dostawę róż
Beaby- Rękawiczki wyjściowe,sa zbyt delikatne :P
Te profesjonalne rękawice,część chroniącą dłonie mają wykonane z grubej skóry, takiej niewyprawionej,tylko w zgięciach palców są pęknięcia.
dopiero od nadgarstka,do łokcia jest materiał.
O takie własnie
http://plumeria.sklep.pl/rekawiczki-ogrodnicze-rosie
Odnośnie Aischy, ona ma bardzo dużo drobnych kolców :P
Margo2- a co tam majstrujesz,zaraz lecę do Ciebie na zwiady :D
Skrzynie tez by mi się przydały,nawet wspomniałam mimochodem, ale odzew był nie na wasze uszy
Nawet zaczęłam opowiadać,że to przed ślimakami osłona itd.... Urabiam grunt w każdym razie.... :P
beatrix- Witaj Na szczęscie nie ma dużo stron jeszcze
Renata Różany ogródek
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25189
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogródek
Ja nie umiem usiedzieć w miejscu
Cały czas coś kombinuję. I mam dosyć proszenia się o pomoc, więc sama staram się coś wymyslić
Dlatego chcę się nauczyć budowania takich skrzyń
Musze tylko zdobyc wkrętarkę, bo m. oświadczył, że nie ma
Cały czas coś kombinuję. I mam dosyć proszenia się o pomoc, więc sama staram się coś wymyslić
Dlatego chcę się nauczyć budowania takich skrzyń
Musze tylko zdobyc wkrętarkę, bo m. oświadczył, że nie ma