Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko, wróciłam po świętach, szczęśliwa bo z wnukami je spędziłam, a teraz wracam do rzeczywistości, u nas dziś pada, więc pobawię się w siewkach, trzeba już zrobić troszkę porządku, parę doniczek do namiotu wyniosłam nawet
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7874
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko
U mnie pada dzisiaj deszcz ,a jak jutro zaświeci słonko toooooo,to nie wiem co będę robić .
Zdróweczka
U mnie pada dzisiaj deszcz ,a jak jutro zaświeci słonko toooooo,to nie wiem co będę robić .
Zdróweczka
Pozdrawiam Alicja
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynka pewnie już na działeczkę pomknęła! Tam wiosna szybciej niż u mnie!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Papryczki po pikowane ,dostałam na wymianę od koleżanki lobelię białą i niebieską ,Boże to dopiero była zabawa z pikowaniem ,cienkie jak włosy .Pomidory też już ładnie wyszły ,w piekarniku już po trzech dniach zaczęły się wykluwać
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Kochani, Witam Was poświątecznie bardzo serdecznie!
Ale mi się rymło....
Całe dwa świąteczne dni poświęciłam wyłącznie rodzince, a teraz już wróciłam na łono naszej forumowej rodziny.
Pogodę mam ciągle piękną, słoneczną i ciepłą. Tylko wiatr z każdą godziną przybiera na sile. Prawdopodobnie albo przypędzi, albo rozpędzi jakieś chmurzyska. Się okaże.
Agatko - spalarnia wykonana z bębna starej pralki. Początkowo pełniła rolę grilla, zanim dorobiliśmy się oryginału.
Teraz służy jako spalarnia i też dobrze się sprawuje.
Wiosenne, choć nie tylko, rośliny cebulowe bardzo lubię, zwłaszcza krokusy, bo wcześnie zakwitają.
Dorotko 71 - też byłam na działce na świątecznym spacerku. Jednak nie założyłam czapeczki i dzisiaj muszę siedzieć w domku. W dodatku obawiam się, że jeszcze co najmniej dwa dni tak posiedzę. Trudno. Za głupotę też się płaci, choć nieco inną walutą.
Danusiu - dziękuję i cieszę się, że wiosna i do Ciebie nareszcie zawitała.
Marysiu [Maska] -
U Ciebie goście się zmieniali, a ja miałam ciągle tych samych i cały swój świąteczny czas im poświęciłam. Ponieważ rzadko zaglądają, to należy im się nieco więcej uwagi z mojej strony. Najważniejsze, że święta minęły w fantastycznie rodzinnej atmosferze.
Aniu - dziękuję za świąteczne odwiedziny.
Jak się domyśliłaś, czas świąteczny upłynął mi w ciepełku rodzinnym.
Kasiu [Kasiula] - bardzo mnie to cieszy.
W końcu kiedy, jeśli nie podczas świąt, można tak bezkarnie opróżniać talerze ..... Później będziemy się martwić o ewentualną nadwagę.
Iwonko [oo..] - cieszę się Twoim szczęściem pobytu z wnukami. Nabrałaś dzięki nim nowego wigoru i teraz robota w rękach będzie Ci się paliła. Muszę się wziąć w garść, bo nie nadążę za Tobą.
Też dzisiaj trochę swoje sieweczki porządkowałam i stwierdzam, że za szybko mi niektóre rośliny rosną. Nawet te, które już jakiś czas temu wyekspediowałam na balkon.
Alicjo - u mnie jeszcze nie pada, ale ponoć będzie. Na razie mam słoneczko, ciepełko, ale siedzę w domku, bo jakiś katar w towarzystwie chrypki mnie dopadł. Niby to nic takiego, ale wolę nie ryzykować.
Tobie też zdrówka życzę.
Reniu - no co Ty ... dzisiaj w domu urzęduję, bo za głupotę trzeba płacić. A ja po głupiemu z gołą głową w pierwsze święto na działkę sobie poszłam.
Tereniu [tencia] - lobelię pikowałam dwa razy, wyrosła mi jeden raz i już się nie bawię z tymi maleństwami. Przynajmniej na razie...
Jak to? W piekarniku pomidory uprawiasz?
Teraz pokażę Wam moją wiosnę na działce w Niedzielę Wielkanocną.
A w domu ...
Zapomniałam o jeszcze jednym kwiatku.
Miłego wieczoru.
Ale mi się rymło....
Całe dwa świąteczne dni poświęciłam wyłącznie rodzince, a teraz już wróciłam na łono naszej forumowej rodziny.
Pogodę mam ciągle piękną, słoneczną i ciepłą. Tylko wiatr z każdą godziną przybiera na sile. Prawdopodobnie albo przypędzi, albo rozpędzi jakieś chmurzyska. Się okaże.
Agatko - spalarnia wykonana z bębna starej pralki. Początkowo pełniła rolę grilla, zanim dorobiliśmy się oryginału.
Teraz służy jako spalarnia i też dobrze się sprawuje.
Wiosenne, choć nie tylko, rośliny cebulowe bardzo lubię, zwłaszcza krokusy, bo wcześnie zakwitają.
Dorotko 71 - też byłam na działce na świątecznym spacerku. Jednak nie założyłam czapeczki i dzisiaj muszę siedzieć w domku. W dodatku obawiam się, że jeszcze co najmniej dwa dni tak posiedzę. Trudno. Za głupotę też się płaci, choć nieco inną walutą.
Danusiu - dziękuję i cieszę się, że wiosna i do Ciebie nareszcie zawitała.
Marysiu [Maska] -
U Ciebie goście się zmieniali, a ja miałam ciągle tych samych i cały swój świąteczny czas im poświęciłam. Ponieważ rzadko zaglądają, to należy im się nieco więcej uwagi z mojej strony. Najważniejsze, że święta minęły w fantastycznie rodzinnej atmosferze.
Aniu - dziękuję za świąteczne odwiedziny.
Jak się domyśliłaś, czas świąteczny upłynął mi w ciepełku rodzinnym.
Kasiu [Kasiula] - bardzo mnie to cieszy.
W końcu kiedy, jeśli nie podczas świąt, można tak bezkarnie opróżniać talerze ..... Później będziemy się martwić o ewentualną nadwagę.
Iwonko [oo..] - cieszę się Twoim szczęściem pobytu z wnukami. Nabrałaś dzięki nim nowego wigoru i teraz robota w rękach będzie Ci się paliła. Muszę się wziąć w garść, bo nie nadążę za Tobą.
Też dzisiaj trochę swoje sieweczki porządkowałam i stwierdzam, że za szybko mi niektóre rośliny rosną. Nawet te, które już jakiś czas temu wyekspediowałam na balkon.
Alicjo - u mnie jeszcze nie pada, ale ponoć będzie. Na razie mam słoneczko, ciepełko, ale siedzę w domku, bo jakiś katar w towarzystwie chrypki mnie dopadł. Niby to nic takiego, ale wolę nie ryzykować.
Tobie też zdrówka życzę.
Reniu - no co Ty ... dzisiaj w domu urzęduję, bo za głupotę trzeba płacić. A ja po głupiemu z gołą głową w pierwsze święto na działkę sobie poszłam.
Tereniu [tencia] - lobelię pikowałam dwa razy, wyrosła mi jeden raz i już się nie bawię z tymi maleństwami. Przynajmniej na razie...
Jak to? W piekarniku pomidory uprawiasz?
Teraz pokażę Wam moją wiosnę na działce w Niedzielę Wielkanocną.
A w domu ...
Zapomniałam o jeszcze jednym kwiatku.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Tak Lucynko ,pomidory sieje i do piekarnika ,bawię się już tak trzy sezony.Teraz jestem o tyle mądrzejsza ,że każdą odmianę sieję w osobnym pojemniczku .Zawijam w folię i już po trzech dniach zaczynają się pojawiać siewki to ja je szybko na parapet i tak czekają do pikowana
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko piękne te grupy krokusów. Muszę u siebie zrobić taki myk. O wiele ładniej niż kilka pojedynczo. Wiosna i do Ciebie przyszła .
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, ale u ciebie porządeczek
Ja za swoje włości biorę się w czwartek i weekend.
Ja za swoje włości biorę się w czwartek i weekend.
Agata
- IzabelaS
- 500p
- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj, Lucynko w pięknym, wiosennym dniu. Widzę, że już obleciałaś znajomych, oplotkowałaś , co trzeba, i bierzesz się do roboty. Ja również.
P.S. Jedna uprawia dalie na strychu, druga pomidory w piekarniku... Cuda, panie, CUDA!
P.S. Jedna uprawia dalie na strychu, druga pomidory w piekarniku... Cuda, panie, CUDA!
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Widzę, że wiosna poszła u Ciebie jak burza. Piękne kwitnienia.
A o czapeczce to jeszcze niestety pamiętać trzeba. Później głowa boli i człowiek ogólnie przeziębiony.
A o czapeczce to jeszcze niestety pamiętać trzeba. Później głowa boli i człowiek ogólnie przeziębiony.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42229
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko po świętach!
Widzę że udało się odwiedzić działkę, a tam wiosna poszła tak do przodu że przegoniła moją
Te pasiaste krokusy mi wyginęły i dziwnym trafem pojawiły się po nich żółte
W ogóle krokusy chodzą mi po ogrodzie i w różnych miejscach się pojawiają
Teraz to już będziemy znikać w ogrodach, bo pogoda na to pozwala ! a jak Twoje siewki czy już się wietrzą na balkonie? ja się zastanawiałam czy nie wystawić moich, ale wzięłam się za konkretną pracę i nie chciano mi się z nimi latać
Miłego wieczoru
Widzę że udało się odwiedzić działkę, a tam wiosna poszła tak do przodu że przegoniła moją
Te pasiaste krokusy mi wyginęły i dziwnym trafem pojawiły się po nich żółte
W ogóle krokusy chodzą mi po ogrodzie i w różnych miejscach się pojawiają
Teraz to już będziemy znikać w ogrodach, bo pogoda na to pozwala ! a jak Twoje siewki czy już się wietrzą na balkonie? ja się zastanawiałam czy nie wystawić moich, ale wzięłam się za konkretną pracę i nie chciano mi się z nimi latać
Miłego wieczoru
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Tereniu [tencia] - jak to jest z tym piekarnikiem? Czy Ty go podgrzewasz? Czy tylko o tę ciemność chodzi?
To znaczy chciałabym wiedzieć więcej na ten temat. Na czym polega ten wysiew w piekarniku.
Asiu [cyganka] - są u mnie i pojedyncze, ale to te, które same się wysiewają i wędrują po całej działce.
Jednak w grupie faktycznie ładniej wyglądają.
Agatko - porządki zrobiłam jeszcze przed świętami, ale i tak jest co na działce robić.
Jeszcze kopczyków różom nie rozrzuciłam.
Izuniu - fakt, dziwnych rzeczy o uprawach się dowiadujemy.
Jednak skoro dziewczyny takie rozmaite metody stosują i mają efekty, to znaczy, że są dobre.
Dorotko - no ja właśnie tak ogólnie. Głównie dokucza mi katar i chrypka. Niby nic takiego, ale męczy.
Marysiu [Maska] - przypomniałaś mi, że gdzieś się zapodziały moje żółte krokusy. Zupełnie zapomniałam, że takie istniały na mojej działce.
Moje krokusiki też wędrują po działce. Rozsiewają się chyba, bo ja je sadziłam tylko w grupach.
Oj, będziemy znikać w ogrodach! Tylko pogoda musi nam na to pozwolić. U mnie przed wieczorem niebo zasnuły ciemnogranatowe chmury. Ciekawa jestem jutrzejszej pogody.
Część moich siewek i sadzonek już od jakiegoś czasu na balkonie, ale w foliaku zasuwanym na nocki. Póki co żadnej roślince nic się nie stało. Przeciwnie: zrobiły się ładniejsze. Tylko że to raczej słoneczko tak na nie zadziałało. Bo te na parapetach też pięknie podrosły i wyładniały. Jutro je obfocę.
Dobrej nocy, kolorowych wiosennych snów i ciepełka na jutro, kochani.
To znaczy chciałabym wiedzieć więcej na ten temat. Na czym polega ten wysiew w piekarniku.
Asiu [cyganka] - są u mnie i pojedyncze, ale to te, które same się wysiewają i wędrują po całej działce.
Jednak w grupie faktycznie ładniej wyglądają.
Agatko - porządki zrobiłam jeszcze przed świętami, ale i tak jest co na działce robić.
Jeszcze kopczyków różom nie rozrzuciłam.
Izuniu - fakt, dziwnych rzeczy o uprawach się dowiadujemy.
Jednak skoro dziewczyny takie rozmaite metody stosują i mają efekty, to znaczy, że są dobre.
Dorotko - no ja właśnie tak ogólnie. Głównie dokucza mi katar i chrypka. Niby nic takiego, ale męczy.
Marysiu [Maska] - przypomniałaś mi, że gdzieś się zapodziały moje żółte krokusy. Zupełnie zapomniałam, że takie istniały na mojej działce.
Moje krokusiki też wędrują po działce. Rozsiewają się chyba, bo ja je sadziłam tylko w grupach.
Oj, będziemy znikać w ogrodach! Tylko pogoda musi nam na to pozwolić. U mnie przed wieczorem niebo zasnuły ciemnogranatowe chmury. Ciekawa jestem jutrzejszej pogody.
Część moich siewek i sadzonek już od jakiegoś czasu na balkonie, ale w foliaku zasuwanym na nocki. Póki co żadnej roślince nic się nie stało. Przeciwnie: zrobiły się ładniejsze. Tylko że to raczej słoneczko tak na nie zadziałało. Bo te na parapetach też pięknie podrosły i wyładniały. Jutro je obfocę.
Dobrej nocy, kolorowych wiosennych snów i ciepełka na jutro, kochani.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, ileż już kwiecia u Ciebie Krokusiki skradły moje serce
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie