Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Tomek_Os pisze:A to przepraszam, nieznajomość przepisów mnie nie usprawiedliwia, w takim razie z czystym sumieniem mordujcie nadal. W końcu nie ma to jak ekologia, dzika przyroda itd., tylko oczywiście bez tego co nam przeszkadza, czyli krety, osy itp. ;:172
Do tego wpisu muszę się odnieść. Masz rację "Ignorantia iuris nocet", więc jesteś usprawiedliwiony. Powinieneś jednak wiedzieć, że aby moje koty przestały zabijać krety, karczowniki czy nornice, winienem je (koty), uśmiercić. Takie są reguły panujące w dzikiej przyrodzie, że drapieżnik będzie polował na swoją ofiarę.
Ale, jak uśmiercę koty, to będę lepszy, od tego, który pozwala kotom uśmiercać krety ? Ustosunkuj się, proszę.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Jeśli ktoś kulturalnie pyta to naturalnie odpowiem. Po pierwsze, daleki jestem od tego aby mordować koty, jeśli już są to OK, ludzie trzymają również węże, krokodyle i inne. Nic się nie stanie jeśli koty są trzymane w domach, ewentualnie w swoich własnych ogrodach, jeśli ktoś np nie lubi śpiewu ptaków. Bardzo wiele gatunków, w tym t.zw śpiewających gniazduje na ziemi lub nisko w krzakach, przed kotem domowym nie mają żadnej obrony, ponieważ przez te kilkaset lat pobytu na terenach Polski nie miały szans wykształcić metody obrony przed nimi. Koty puszczane samopas będą niszczyć gniazda, zabijać krety i inne gryzonie, które mimo że szkodzą ogrodnikom mają swoją rolę w przyrodzie. Np taki kret z lubością wcina pędraki chrząszcza majowego, warto przeczytać tematy nawet na tym forum poruszane, co te pędraki potrafią zrobić.
Piszesz że o regułach panujących w dzikiej przyrodzie, tymczasem kot na naszych terenach jest drapieżnikiem obcym, więc do dzikiej przyrody naszego kraju nijak się nie może zaliczać.
Ktoś mógłby napisać, przecież kot ma u nas swoich dzikich odpowiedników, ryś lub żbik, z tym że kotów domowych u nas w kraju są miliony, a dzikich kotów, rysi około 300 sztuk, żbików zdaje się około 200 sztuk.
Powiedz, dlaczego jeśli ktoś trzyma dajmy na to w domu tygrysa (nie wiem po co ;:306 ale zdarza się) nie wpadnie na pomysł wypuszczania go samopas? Bo pewnie zabiłby kogoś, poturbował, w najgorszym razie wystraszył i byłaby tragedia. No a co mają zrobić nasze ptaki czy krety? Napisać do gazety? Na forum ogrodniczym?

Odpowiadając konkretnie na pytanie, nie, nie uważam aby zabijanie kotów było rozwiązaniem, co więcej uważałbym to za barbarzyństwo.

Pozdrawiam :wit
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Np taki kret z lubością wcina pędraki chrząszcza majowego, warto przeczytać tematy nawet na tym forum poruszane, co te pędraki potrafią zrobić.
Tomku, to jest taki wybór między dżumą a cholerą .Albo placki wypadającej darni,albo kretowiska.Wybór należy do Ciebie.
Obawiam się,że nie znajdziesz bratniej duszy na tym forum. ;:185
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

KaLo, nie chodzi o bratnią duszę, ani o przywiązywanie się do drzewa :wink: Im więcej ludzi się nad tym odrobinę zastanowi tym lepiej. Oczywiście że nie zrobisz ogrodu całkowicie zgranego z naturą, bo to nie będzie ogród tylko las, dzika łąka lub gąszcz nieprzebytych krzaków. Ale jednak może warto zostawić odrobinę przestrzeni życiowej stworzeniom które mieszkają tu od zawsze, nie podchodzić do tego tylko, że ja Człowiek, Pan i Władca tego świata wchodzę i wyrzucam wszystko co żyję bo mam inną wizję. Natura sobie bez nas doskonale poradzi, nawet nie zauważy że nas nie ma, my bez niej zginiemy.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Tomek_Os pisze:ja Człowiek, Pan i Władca tego świata wchodzę i wyrzucam wszystko co żyję bo mam inną wizję.
Nikt tu nie prezentował takiej postawy ;:185 To raczej była Twoja interpretacja, trochę nadinterpretacja. Pozdrawiam.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Aguss85 pisze:Albo muszą to lubić. Mój kotek kocha polowania, żal mi było ptaków i myszek, założyłam mu dzwonek do obroży żeby płoszył zwierzęta gdy się zbliża, ale nie podziałało... Kretów już nie mam, dostawałam je w prezencie rano pod drzwi cały zeszły rok :( Ptaków na ogrodzie też nie widuję- za to czereśniami nie poczęstował się żaden szpak :wink: W ogrodzie uchowały się tylko dwa jeże.
Aguss85... nie żebym od razu chciał się kłócić, albo coś interpretować. Jak sama piszesz kretów już nie masz, ptaków też, bo postanowiłaś wprowadzić Swoje porządki. Na szczęście było Ci ich żal, więc wszystko jest w porządku. :D
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Tomku, podważasz prawo obowiązujące w tym kraju, krytykujesz występowanie kota udomowionego, który żyje w tym kraju wielokrotnie dłużej, niż Ty (nie wiem ile masz lat, ale występował tu za życia jeszcze Twych pradziadów). Masz wielką moc. A ja mam w ogrodzie psy, koty, ptaki, krety, nornice, karczownika, jeże, dżdżownice, jaszczurki, ryby. I wszystkie zwierzęta żyją w jednym ekosystemie. Czasem jeden drugiego zje :D (Psy nigdy nie zjadły kota).
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

No z tym że kot domowy żyje tutaj dłużej niż ja to bym się nie zgodził. Z prostego powodu, kota domowego w Swojej wypowiedzi potraktowałeś jako gatunek, mnie jako konkretną osobę. Chyba że znasz konkretnego kota, który żyje powiedzmy już od 120 lat (dobiegam czterdziestki) :D
Nie podważam prawa, mówiąc, nie puszczajcie kotów samopas, bo niszczą rodzimą faunę, czy nie wybijajcie kretów, raczej odwołuję się do szacunku do przyrody i dobrych obyczajów.

Pozdrawiam

P.S. Moim psom zabraniam zjadania kotów :wink: :D
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Cytat z mojej wypowiedzi: "krytykujesz występowanie kota udomowionego, który żyje w tym kraju wielokrotnie dłużej, niż Ty (nie wiem ile masz lat, ale występował tu za życia jeszcze Twych pradziadów)."
Cytat z Twojej wypowiedzi: "No z tym że kot domowy żyje tutaj dłużej niż ja to bym się nie zgodził. Z prostego powodu, kota domowego w Swojej wypowiedzi potraktowałeś jako gatunek, mnie jako konkretną osobę."

Masz całkowitą rację, ale (moje ulubione słowo), w swojej wypowiedzi potraktowałem kota jako udomowiony gatunek z rodziny kotowatych, Ciebie jednostkowo, jako konkretną osobę, bo sam zabierasz głos w dyskusji. Więc, "koty" żyją, jak napisałeś - "tutaj" wielokrotnie dłużej, niż Ty. :wit
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

W porządku, ale (tak to niezłe słowo ;)) nie jako gatunek ludzki, tudzież, inne gatunki rodzime. W sumie trudno żeby koty zabierały głos w dyskusji, lub np ptaki.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7440
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Nornik, ciało wałeczkowate, krótki ogon.

Obrazek
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Obrazek Są chętni na kilka kopczyków? :D
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2818
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Jak po ostrzale ;:oj
U mnie, parę lat temu jak był wysoko śnieg to po roztopie na paru metrach kwadratowych naliczyłam przeszło 50 kopców. Klęłam i równałam, zalewając otwory. Do dziś jedynie co jakiś czas muszę wyrównać teren.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”