Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2 FOTO
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Niektóre tylko pachną, łyszczaki - tak.
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Zginęły z suszy, widać posadzone na wierzchu skalniaka, latem bardzo narażone na suszę.W przyszłości posadź w wilgotniejszym i lekko ocienionym miejscu, a jeśli takiego nie masz to przynajmniej na płaskim terenie gdzie woda nie spłynie tak szybko.nemezja pisze: Drodzy Forumowicze a moje prymulki zniknęły . Po tej zimie ich po prostu nie ma. Zeszłej wiosny kwitły jak szalone, trzy lata temu je rozsadzałam z większych kęp. Odmładzałam je i cieszyłam się, że w tym roku będą dużo większe a tu masz.....liście zeschnięte i brązowe chciałam oberwać, obrywam a pod nimi nic.
A to takie "najzwyklejsze ze zwykłych". Od 20 lat chyba je miałam. Co ciekawe sadzonek było kilka w różnych miejscach, ani śladu.
Już o sasankach nie mówię....
Tak było 2 lata temu i rok
- stynka0207
- 500p
- Posty: 572
- Od: 21 lut 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ryk
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
U mnie też wygniło trochę pierwiosnków.Ale nie tylko ich dopadła zgnilizna,cebulowe rośliny też ucierpiały.nemezja pisze: Drodzy Forumowicze a moje prymulki zniknęły . Po tej zimie ich po prostu nie ma. Zeszłej wiosny kwitły jak szalone, trzy lata temu je rozsadzałam z większych kęp. Odmładzałam je i cieszyłam się, że w tym roku będą dużo większe a tu masz.....liście zeschnięte i brązowe chciałam oberwać, obrywam a pod nimi nic.
A to takie "najzwyklejsze ze zwykłych". Od 20 lat chyba je miałam. Co ciekawe sadzonek było kilka w różnych miejscach, ani śladu.
Już o sasankach nie mówię....
Tak było 2 lata temu i rok
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
U mnie wygniły wszystkie pełne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Danusiu ale masz piękne pierwiosnki One w rzeczywistości też są takie niebieściutkie?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Trzy odcienie ząbkowanego:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Tak mówicie? No to szkoda, były podlewane, bo zawsze w tym miejscu były jakieś jednoroczne posadzone, a i słońce jest tam tylko do 12. Potem cień. Ale może wysokość "swoje" zrobiła. Szkoda mi ich, bo byłoby teraz kolorowo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6973
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Dorcia, to są zdjęcia z tego roku?
U mnie dopiero zaczął wychodzić siebolda gatunek i ząbkowane. Boję się grzebać, bo w tamtym roku coś niechcący wyrwałam. W związku z tym nowe nabytki siedzą w areszcie w doniczkach i czekają.
Lekarskie czają się w pączkach już od dłuższego czasu, ale jak na razie to z tych zasiedziałych to nic jeszcze nie kwitnie .
Pozdrawiam
U mnie dopiero zaczął wychodzić siebolda gatunek i ząbkowane. Boję się grzebać, bo w tamtym roku coś niechcący wyrwałam. W związku z tym nowe nabytki siedzą w areszcie w doniczkach i czekają.
Lekarskie czają się w pączkach już od dłuższego czasu, ale jak na razie to z tych zasiedziałych to nic jeszcze nie kwitnie .
Pozdrawiam